REKLAMA
BLACK FRIDAY W BANKACH

Pogrom w hipotekach. Polacy czekają na rządowe wsparcie?

2024-09-04 08:53
publikacja
2024-09-04 08:53

Banki i SKOK-i przesłały w sierpniu br. do Biura Informacji Kredytowej zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 25,2 proc. wobec sierpnia 2023 r. - podało w środę BIK. W porównaniu do lipca 2024 r. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy spadła o 13,7 proc. - dodano.

Pogrom w hipotekach. Polacy czekają na rządowe wsparcie?
Pogrom w hipotekach. Polacy czekają na rządowe wsparcie?
fot. Maximillian cabinet / / Shutterstock

"O 25,2 proc. r/r spadła wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe w sierpniu 2024 r. – informuje BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe. Wartość Indeksu oznacza, że w sierpniu 2024 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 25,2 proc. w porównaniu do sierpnia 2023 r." - poinformowało w środowym komunikacie Biuro Informacji Kredytowej (BIK).

BIK

Dodano, że w sierpniu 2024 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało 26,41 tys. potencjalnych kredytobiorców w porównaniu do 38,85 tys. rok wcześniej, co przekłada się na spadek r/r o 32 proc. W porównaniu do lipca 2024 r. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy również spadła o 13,7 proc.

Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła w sierpniu br. 431,00 tys. zł i była wyższa o 5,0 proc. niż w sierpniu 2023 r. W porównaniu do lipca 2024 r. jednak nieznacznie spadła o 1,1 proc. - wynika z danych BIK.

"Dane sierpniowe potwierdzają, że popyt na kredyty mieszkaniowe wyhamował, ale pomimo obaw nie spadł on do poziomu sprzed uruchomienia Programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. Liczba osób zainteresowanych kredytem mieszkaniowym spadła o 30 proc. w porównaniu do sierpnia ub.r., czyli drugiego miesiąca funkcjonowania ubiegłorocznego Programu" - poinformował główny analityk Grupy BIK Waldemar Rogowski, cytowany w komunikacie.

Jego zdaniem w efekcie wystąpił efekt odwrotny od tego, jaki miał miejsce w pierwszym półroczu bieżącego roku, kiedy miało miejsce porównywanie do niskiej zeszłorocznej bazy. "Teraz będziemy zestawiać dane do stanu wysokiej bazy z drugiego półrocza 2023 r., co spowoduje ujemne odczyty wartości Indeksu w kolejnych miesiącach bieżącego roku" - przekazał.

"Negatywnie należy jednak traktować zjawisko spadku zainteresowania kredytem mieszkaniowym w relacji miesiąc do miesiąca. Przyczyną spadku liczby wnioskujących o 14 proc. w sierpniu br. w porównaniu do lipca br. może być okres wakacyjny, związany z nim szczyt urlopowy. Niemniej, sytuację tą należy uważnie obserwować w kolejnych miesiącach roku" - zaznaczył Rogowski.

Analityk podkreślił, że drugim ważnym aspektem, który częściowo kompensuje spadek wartości Indeksu wywołany spadkiem liczby wnioskodawców, jest wzrost średniej kwoty wnioskowanego kredytu do wartości 434 tys. zł – to kwota o 5 proc. wyższa niż w sierpniu 2023 r. "Wnioskowaniu o coraz wyższe kwoty kredytów sprzyja wzrost zdolności kredytowej w wyniku realnego wzrostu wynagrodzeń przy stabilnym poziomie stóp procentowych" - ocenił.

W skład Grupy BIK wchodzą: Biuro Informacji Kredytowej i Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz Digital Fingerprints. (PAP)

agg/ aop/

Źródło:PAP
Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (11)

dodaj komentarz
polak2
Dajcie pytanie czy Polacy chcą darmowych obiadów. Odpowiedź pewna
xyzq
Skoro wiadomo, że rząd nie ma "swoich" pieniędzy pytanie z tytułu powinno brzmieć: Polacy czekają na wsparcie innych Polaków (a częściowo swoje własne - jeżeli płacą podatki)? Czekacie, aż sami siebie wesprzecie? :)
prawda_
Ciekawe jak przelozy sie to na cene za metr.
kaczyslaw_
A poniżej artykuł, że jest silny popyt w hipotekach. xD

No to jak to w końcu jest? Pogrom czy silny popyt?
samsza
tam jest o zakupach za "gotówkę" - ma nie być źle
a tu o kredytach na mieszkanie - ma być pogrom

tyle
samsza
Ostatnio Boczoń to samo nadawał.
Wszyscy wiedzą, że kupujący czekają na niższe ceny, a nie na żadne rzekome wsparcia, a pismaki nie wiedzą?
Kasa na to idzie, na tę indoktrynację.
secundus
spokojnie, banki i deweloperzy już wliczyli rządową jałmużnę w cenę

S.
mario_007
Była sztuczna podbitka cen kredytem 2%. Polacy stwierdzili, że jest za drogo i czekają na ceny bardziej dostosowane do możliwości finansowania. Kowalski już nie kupi mieszkania na kredyt na wynajem bo to się nie opłaca. Nawet jak się ma gotówkę to obecnie, jest wyższa stopa zwrotu z obligacji niż z wynajmu. Jak jeszcze padnie mit,Była sztuczna podbitka cen kredytem 2%. Polacy stwierdzili, że jest za drogo i czekają na ceny bardziej dostosowane do możliwości finansowania. Kowalski już nie kupi mieszkania na kredyt na wynajem bo to się nie opłaca. Nawet jak się ma gotówkę to obecnie, jest wyższa stopa zwrotu z obligacji niż z wynajmu. Jak jeszcze padnie mit, że mieszkania tylko drożeją to zrobi się ciekawie.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
andregru
Już widać spadki "W II kw. 2024 r. z uwagi na słabnący popyt na rynku mieszkaniowym różnice pomiędzy średnimi cenami ofertowymi a transakcyjnymi w największych polskich miastach zaczęły się zmniejszać – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Tendencja była szczególnie widoczna na rynku pierwotnym."

Powiązane: Mieszkanie na kredyt

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki