REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

Podział BPH: Realny pomysł czy taktyczna zagrywka?

2006-03-28 07:11
publikacja
2006-03-28 07:11
Po poniedziałkowym artykule dziennika „Financial Times” donoszącym o możliwości pozbycia się przez UniCredito marki BPH i części oddziałów, dzisiejsza prasa spekuluje kto mógłby zostać nabywcą sprzedawanej części. Analitycy sądzą, że byłoby to rozwiązanie zadowalające obie strony.

Rynek huczy od plotek o możliwych nabywcach części BPH, jeśli faktycznie takie rozwiązanie zostanie zastosowane. Zainteresowany mógłby być Leszek Czarnecki, główny akcjonariusz szybko rozwijającego się Getin Banku. Wymienia się także Zygmunta Solorza, właściciela Polsatu i małego Inves-Banku.

Rzeczniczka Genin Banku odmówiła jednak komentarza w tej sprawie, Zygmunt Solorz natomiast nie wie, jak by się zachował w przypadku otrzymania takiej propozycji.

Jednak najpoważniejszym kandydatem do zakupu części BPH jest PZU – według analityków takie rozwiązanie byłoby bowiem najbardziej zgodne z interesem Prawa i Sprawiedliwości, którego politycy już od dawna promują stworzenie narodowej grupy finansowej.

Wśród potencjalnych kupców wymieniani są także nieobecni jeszcze w Polsce giganci, tacy jak brytyjski HSBC i austriacki Erste

Czy przedstawione wczoraj przez brytyjski dziennik rozwiązanie jest w ogóle możliwe? Tutaj analitycy nie mają pewności.

„Byłoby to jakieś rozwiązanie. Trudno tylko ocenić jego realność” – mówi Marcin Materna, analityk sektora bankowego w Millennium DM.

Eksperci zbliżeni do rządu twierdzą jednak, że publikacja „FT” to zagrywka negocjacyjna Włochów przed dzisiejszymi negocjacjami z polskimi władzami, które nie zgadzają się na połączenie przez Unicredito banków Pekao S.A. i BPH. Inni specjaliści twierdzą, że rząd zgodziłby się na taką okrojoną fuzję obwarowaną wymogiem sprzedaży części placówek tylko wtedy, gdyby Włosi dokonali dużych ustępstw. Pojawiły się też opinie, że sprzedaż części placówek wcale nie byłaby dla Włochów wyrzeczeniem, ponieważ po fuzji część najmniej efektywnych lub dublujących się placówek i tak musieliby zlikwidować, a pracowników zwolnić.

Według analityków, Włosi musieliby się pozbyć około pięciuset placówek i od 3 do 6 tysięcy pracowników połączonego Pekao S.A. i BPH. Bez trudu znaleźliby się jednak chętni na zakup tej gorszej, nie chcianej części BPH, ponieważ Włosi sprzedaliby ją razem z wypromowaną nazwą banku i sprawnie działającym systemem informatycznym, którego i tak nie potrzebują, ponieważ Pekao ma własny system.

Bankier.pl/M.D./IARgw/jurczynski/Sawicka
Na podstawie: „Gazeta Wyborcza, Parkiet
Źródło:
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Zakupy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki