Wzrost liczby kart płatniczych, w tym po raz pierwszy od 2010 r. kredytowych, rozpowszechnienie się płatności zbliżeniowych i dwucyfrowa dynamika szybkich przelewów oraz transakcji Blikiem – to najważniejsze trendy świadczące o zmianach zachowań płatników zaprezentowane w cyklicznym raporcie Narodowego Banku Polskiego.
Bank centralny opublikował najnowszy raport oceniający kierunki rozwoju systemu płatniczego w Polsce. Dokument wskazuje na kilka istotnych trendów świadczących o wzroście popularności bezgotówkowych form dokonywania transakcji.


Na koniec czerwca Polacy mieli w portfelach 35,8 mln kart płatniczych, z czego 27,7 mln wyposażonych jest w funkcję zbliżeniową. W pierwszym półroczu 2016 r. po raz pierwszy udział transakcji bezstykowych przekroczył 60 proc. liczby operacji bezgotówkowych dokonanych plastikami. Jak komentują analitycy NBP, Polska należy do grona krajów o najwyższym użyciu tego rodzaju instrumentu na świecie. Rośnie także udział operacji bezgotówkowych - 7 lat temu co druga transakcja kartą była wypłatą gotówki. W 2016 r. cztery na pięć transakcji to rozliczenia bezgotówkowe.


Po raz pierwszy od I półrocza 2010 r. wzrosła liczba wydanych kart kredytowych. Wprawdzie skala zmian jest niewielka (0,5 proc. w porównaniu z II półroczem 2015 r.), ale może ona zapowiadać odwrócenie się niekorzystnego dla kredytówek długoterminowego trendu.
Również po raz pierwszy od 5 lat spadła liczba i wartość oszustw kartowych. Z informacji przekazanych NBP przez banki wynika, że liczba transakcji oszukańczych zmniejszyła się o 1,4 proc., a wartość – o 1,3 proc. (w stosunku do poprzedniego półrocza). Podobnie jak w innych krajach, które mają za sobą migrację na technologię kart mikroprocesorowych, największa część oszustw dotyczy płatności internetowych oraz kart wydanych na fałszywe dane (kategoria „inne” na poniższym wykresie).


Rosnącą popularnością cieszą się także systemy rozliczeń natychmiastowych. Express Elixir, prowadzony przez Krajową Izbę Rozliczeniową, powiększył zasięg, nawiązując współpracę z PKO BP i BGŻ BNP Paribas. Średnia dzienna liczba transakcji rozliczanych w tym schemacie przekroczyła 6 tys., co oznacza wzrost o 37 proc. w stosunku do II półrocza 2016 r. Konkurencyjny BlueCash, prowadzony przez Blue Media SA, obsługiwał 85 instytucji, a w pierwszych 6 miesiącach tego roku do systemu dołączyło kilka banków spółdzielczych oraz Bank Pocztowy. Dziennie przez BlueCash przepływa średnio 9,6 tys. transakcji, o 28 proc. więcej niż w poprzednim półroczu.
Najmłodszy z systemów płatności, Blik, odnotował 88-procentowy wzrost średniej dziennej liczby transakcji. Dostęp do schematu ma ponad 2 mln klientów z siedmiu banków. Korzystają oni przede wszystkim z opcji wypłat z bankomatów (65 proc. transakcji) oraz płatności w sieci (23 proc.). Uruchomione niedawno przelewy pomiędzy osobami fizycznymi wypracowały sobie na razie skromny udział – 1,7 proc.
Mimo postępów bezgotówkowych form płatności, NBP odnotował wzrost udziału gotówki poza kasami banków w agregacie M1 mierzącym podaż pieniądza. „Przyrost pieniądza gotówkowego w obiegu stale się zwiększa i wraz z zanotowanym niewielkim wzrostem udziału gotówki w M1 należy to ocenić jako trend niekorzystny” – konkludują autorzy raportu.
W dokumencie zaprezentowano także wyniki wybranych badań dotyczących zwyczajów płatniczych Polaków. Przywołano m.in. projekt przeprowadzony przez organizację Mastercard we współpracy z domem badawczym Maison & Partners, z którego wynika, że 8 proc. respondentów co najmniej raz zapłaciło zbliżeniowo telefonem. Trzy czwarte respondentów testujących nowość było zadowolonych z próby i deklarowało dalsze korzystanie z m-płatności. Z kolei w badaniu Bain&Co. 63 proc. uczestników z Polski wskazało, że bardziej odczułoby brak telefonu niż portfela. W grupie najmłodszych badanych, do 25. roku życia, odsetek ten wyniósł 74 proc.