W przypadku płaszcza tkanina ma kluczowe znaczenie. To od niej zależy, jak będzie się układać ubranie, tym samym to właśnie ona definiuje jego styl.
W przypadku szlafrokowych rozwiązań, najwłaściwsze są bardzo miękko układające się tkaniny. Ja zastosowałam aksamitny wełniany loden w delikatnym, pudrowo-beżowym kolorze. Ten odcień wchodzi w przyjazną relację niemal z każdą odmianą karnacji.
Inna ulubiona przeze mnie tkanina to filc, lubię go zwłaszcza w odcieniu ecru’ i w brązie. Tym razem wykorzystałam jego sztywność w linii A, gdzie lekko stercząca rzeźba ubrania nadaje mu charakteru. Mam wrażenie, że daje to poczucie oderwania od rzeczywistości i taki rodzaj spadochroniarskiej wolności, która czasem przydaje się każdemu.
Płaszcze dostępne w butiku www.saltandpepper.pl
O Violi i kolekcji jesień-zima 08/09
Marka VIOLA ŚPIECHOWICZ produkuje w limitowanych seriach kolekcje prêt à porter oraz ekskluzywne kreacje haute couture, które od 2008 roku będą dostępne również poza Polską. Jej mocna pozycja w Polsce została potwierdzona przez światowe autorytety: „Wallpaper“ określił kreacje Violi jako „new look of Poland”, zaś międzynarodowe magazyny mody chętnie publikują jej kolekcje na swoich łamach. Ubrania Violi szczególnie upodobały sobie gwiazdy filmu, telewizji i sceny muzycznej. Kolekcja jesień-zima 2008/2009 koncentruje się na zjawisku ruchu postaci i powietrza. Chwytające wiatr suknie oraz płaszcze o architektonicznej konstrukcji są przełożeniem czysto plastycznych obserwacji otaczającego nas świata na język mody. Kreacje pozostają podporządkowane swej funkcji, ale pewne ich partie stają się żywą formą, harmonijnie współgrającą z poruszającą się sylwetką. Swobodne łączenie różnorodnych tkanin i środków wyrazu, oryginalne rozwiązania wykończeń oraz nadawanie poszczególnym elementom stroju nowych kontekstów składają się na jednorodny, oryginalny styl nowoczesnej kolekcji Violi Śpiechowicz. Najważniejszą inspiracją przy jej tworzeniu było wykorzystanie zjawiska radykalnej przemiany, jakiej podlega ubranie po zdjęciu z wieszaka – dopiero na swojej nowej właścicielce przybiera ono właściwy kształt: poddaje się ruchom ciała i powietrza, zaś oddziaływanie jego formy i koloru zmienia się w zależności od otoczenia i kontekstu sytuacji. Kolekcja utrzymana w stłumionych odcieniach brązu, spalonej ziemi, koloru cygara i dymu, na tle których pojawiają się odcienie różu, błękitu i nasyconej jesiennej zieleni, uszyta jest z różnych odmian wełny i jedwabiu. Szczególnie charakterystyczna jest jedwabna organdyna z poliuretanem, dająca możliwości tworzenia rzeźbiarskich form poprzez zakładki, szerokie konstrukcje i pokarbowania. Szlachetne, naturalne tkaniny, będące bazą kolekcji, zostały uzupełnione o materiały techniczne, użyte w charakterystycznych wykończeniach. Dominuje mat, zaś błysk pojawia się tylko w detalach. Linia ‚A‘ jest charakterystyczna dla płaszczy, lecz pojawia się również w sukienkach, ewoluując w kierunku ‚O‘. Projektantka nie unika podkreślania talii lub linii pod biustem. Swobodnie operuje różnymi ujęciami sylwetki i długościami strojów – od mini po długość poniżej kolan.
Tekst Ewa Tillman
Źródło:
