REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

SESJA NA GPWPiątkowe after party bez kaca. Donald Trump obiecuje jak Bob Marley

Michał Kubicki2025-10-13 17:22redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-10-13 17:22

Inwestorzy drżeli przez weekend, co przyniesie poniedziałkowa sesja na GPW, po tym jak w piątek, już po zamknięciu handlu w Warszawie przez dużej handlujące giełdy w Europie i w USA przetoczyła się wyprzedaż z powodu zaognienia relacji na linii Waszyngton-Pekin. Kontynuacji przeceny zapobiegł prezydent Trump, który jak gdyby nigdy nic oświadczył, że „z Chinami wszystko będzie dobrze”.

Piątkowe after party bez kaca. Donald Trump obiecuje jak Bob Marley
Piątkowe after party bez kaca. Donald Trump obiecuje jak Bob Marley
fot. Michael Brochstein / /  Zuma Press / Forum

Przypomnijmy, że w piątek EuroStoxx600 stracił 1,3 proc. - najwięcej od ponad miesiąca, DAX zniżkował o 1,5 proc. a CAC40 spadł o 1,5 proc., podczas gdy kurs WIG20 na giełdzie w Warszawie właściwie się nie zmienił (-0,04 proc.). To dlatego, że inwestujący na GPW, gdzie handel skończył się o godzinie 17.00, nie zdążyli zareagować na wpisy prezydenta USA Donalda Trumpa o tym, że w efekcie zaostrzenia chińskich kontroli eksportu metali ziem rzadkich nie ma po co spotykać się z XI Jinpingiem. W dodatku ogłosił plany wprowadzenia 100% ceł na wszystkie "krytyczne oprogramowanie" i towary z Chin, który miałyby wejść w życie 1 listopada 2025 roku.

Po okresie względnego spokoju w relacjach USA-Chiny i planowania spotkania przywódców dwóch największych gospodarek świata w czasie szczytu APEC w Korei Południowej, inwestorzy dostali zimny prysznic na głowy, który spowodował gwałtowny odwrót od ryzykownych aktywów. Na Wall Street piątkowa wyprzedaż sięgała 2,7 proc. na S&P500 i ponad 3,5 proc. na Nasdaq. Mianem „Czarnego Piątku” określono to, co wydarzyło się na rynku kryptowalut, gdzie kursy spadły o kilkadziesiąt procent.

Wszystko będzie dobrze

Nic dziwnego, że inwestorzy z obawami oczekiwali na poniedziałkowy start sesji na GPW i dostosowanie wycen do nowych okoliczności. Z tym że skutki piątkowego krwawego after party, które odbyło się bez udziału rynku w Warszawie, zostały zniwelowane jeszcze niedzielę. W roli głównej znów wystąpił Donald Trump, pisząc na swoich social mediach: ”Myślę, że z Chinami wszystko będzie dobrze. Nie martwcie się o Chiny, wszystko będzie dobrze!. W uszach inwestorów musiały wybrzmiewać słowa piosenki "Three Little Birds" Boba Marleya: „Don't worry about a thing, 'cause every little thing gonna be alright” (Nie martw się o nic, bo wszystko będzie dobrze). 

Skołowani jak to zwykłe przy okazji klimatów reggae inwestorzy, co prawda zaczęli poniedziałkowy handel od spadków w granicach 0,9 proc. na WIG20, ale było to wszystko, na co podaż było stać tego dnia. Niskie otwarcie i poprawa nastrojów na światowych rynkach po chińskiej wolcie Trumpa i sygnałach ze strony amerykańskiej administracji o otwartości USA na porozumienie z Chinami doporwadziły do odrabiania strat. Analitycy wskazują, że wygląda to wszystko na kolejną fazę negocjacji "przedtransakcyjnych" USA-Chiny. W tle amerykańsko-chińskiego starcia informacja, że we Francji udało się powołać nowy rząd przez Sebastiena Lecornu.

Na rynkach tymczasem w najbliższych dniach spodziewane są wypowiedzi blisko 40 bankierów centralnych, w tym szefów Fed, EBC, BoE w ramach corocznego spotkania Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego w Waszyngtonie. MFW przedstawi przy tej okazji nowe projekcje makro dla świata. Zagadką pozostaje czy inwestorzy poznają bieżące dane makro z USA. Wszystko zależy od zakończenia shutdownu, a w tym tygodniu powinien ukazać się bardzo ważny raport o inflacji.

Rynek więc w poniedziałek odbijał po piątkowej wyprzedaży, która ominęła GPW. DAX rósł w momencie końca sesji w Warszawie o 0,4 proc. O przeszło 1 proc. odbijały indeksy na Wall Street. W takich okolicznościach WIG20 poniedziałkową sesję, po słabym otwarciu zakończył nad kreską, zyskując na koniec sesji 0,07 proc. WIG jednak był niżej o 0,1 proc., a mWIG40 spadł o 0,5 proc., z kolei z sWIG80 oddał 0,73 proc. Obroty na szerokim rynku podliczono na 1,42 mld zł, z czego 1,15 mld zł dotyczyło spółek z WIG20.

Sesja 13 paźdzernika 2025 r. okiem eksperta

"Mamy takie trochę przeciąganie liny. Wydawało się, że być może dzisiejsza sesja poniedziałkowa rozpocznie się słabo. Ona rzeczywiście była pod znakiem podaży w pierwszych, powiedzmy, 15-20 minutach. Później udało się powrócić niemal do piątkowego zamknięcia" -  powiedział PAP Biznes Sobiesław Kozłowski, dyrektor Departamentu Analiz i Doradztwa Noble Securities.

Wskazał, że na ten moment jest wyczekiwanie i też próba odreagowania na największych spółkach. "Suma sumarum powiedziałbym, że jest wyczekiwanie na bankach, na WIG20 na wyniki banków amerykańskich. Jutro się rozpoczyna sezon wyników w Stanach. To pokaże, jaki jest sentyment rynkowy”- powiedział.

"Teraz pytanie zasadnicze - czy ta eskalacja na linii Chiny - USA to jest powiedzmy taki straszak, czy jednak coś większego i to wpłynie na sentyment do spółek z sektora AI czy też sektorów nowych technologii i przełoży się na schłodzenie ryzykownych aktywów - bowiem złoto jest na szczytach wszech czasów, srebro też jest wysoko, optymizm jest duży. Konsensus jest taki, że to jest krótka korekta - pytanie czy to jest właściwe założenie w tym momencie" - dodał Sobiesław Kozłowski.

Notowania spółek z WIG20 i szerokiego rynku 

Wśród blue chipów najmocniej spadły w poniedziałek notowania akcji CD Projektu (-1,89 proc.) o Santander Banku (-1,67 proc.). Pod presją był też Alior Bank (-1,2 proc.) oraz mBank (-1,05 proc.). W mniejszej skali spadły akcje Orange, Kruka, PZU, Orlenu, Kęt i LPP.

Mocne za to były walory CCC (2,75 proc.) oraz tradycyjnie KGHM-u (2,26 proc.) – najchętniej handlowanej spółce w poniedziałek. Przy rosnących cenach miedzi o około 4 proc. i nowych rekordach cen srebra, obrót na akcjach miedziowego giganta wyniósł 264 mln zł.

Wzrosty w WIG20 zaliczyły pozostałe duże banki: PKO (0,59 proc.) i Pekao (0,14 proc.). Wyraźnie drożały jeszcze akcje Dino (1,26 proc.) i Allegro (0,96 proc.). Kursy pozostałych dużych spółek rosły o nie więcej niż 0,4 proc.

Na szerokim rynku wyróżniły się akcje Mirbudu (5,26 proc.) po tym, jak Trigon DM podniósł wycenę akcji spółki i zarekomendował "kupuj". Z kolei o 1,71 proc. spadł kurs JSW. W sobotę pojawiły się informacje, że spółka rozpoczyna przygotowania do procesu restrukturyzacji biznesowej. Scope Fluidics (2,45 proc.) podpisał umowę z amerykańskim doradcą transakcyjnym Perella Weinberg Partners, co rozpoczyna kolejny etap procesu pozyskania globalnego partnera biznesowego. 

Michał Kubicki

Źródło:
Michał Kubicki
Michał Kubicki
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki Bankier.pl. Absolwent finansów i rachunkowości na UMCS w Lublinie. W czasie studiów zainteresował się giełdą i rynkami finansowymi, które to zainteresowania rozwinął na SGH w Warszawie na kierunku Bankowość Inwestycyjna. Na co dzień obserwuje notowania warszawskiej giełdy, by przekazać czytelnikom portalu najważniejsze informacje z parkietu oraz przybliżyć istotne wiadomości ze spółek. Telefon 728 927 242

Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (5)

dodaj komentarz
tomitomi
cala aktualna prawda !

https://www.youtube.com/watch?v=22SzM9z11Q0


polecam
incitatus
Po prostu ustawia kumpli z Black Rocka pod kolejnego shorta na krypto.
absu2
CCC miał duzy spadek i nic dziwnego. W ujawnionym rejestrze KNF krótkiej sprzedaży, prawie 6 procent akcji firmy widnieje w nim. Nie sprzedawać akcji bo i tak ich kurs urosnie, warto rozważyć dokupienie.

Powiązane: Sesja na GPW

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki