Limit wydatków na wsparcie budownictwa społecznego ma wynieść w tym roku 5 mld zł, a do 2030 r. limity mogą osiągnąć 50 mld zł - zapowiedział we wtorek wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Poinformował o przyjęciu przez rząd projektu ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa.


"Dzisiaj doszliśmy do wspólnego zdania - postawienia na budownictwo społeczne: TBS-y, SIM-y, budownictwo spółdzielcze, ale również wsparcie dla budowy akademików. Limit wydatków na ten rok to około 5 mld zł. Jakbyśmy zsumowali limity wydatków do roku 2030 to mogą one sięgnąć nawet 50 mld. Na pewno w tym roku będzie nie mniej niż 2,5 mld" - powiedział na konferencji po posiedzeniu Rady Ministrów wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wiceszef rządu dodał, że kwota 2,5 mld zł pozwoli na wybudowanie około 15 tys. mieszkań w społecznych programach różnego typu, dostępnych na wynajem "po dużo niższych kosztach niż odbywa się to na wolnym rynku".
Resort rozwoju i technologii wskazał, że główne założenie przygotowanego przez ministerstwo projektu przewiduje 2,5-krotnie zwiększenie środków dla gmin na budownictwo społeczne i komunalne. Dodano, że nowe rozwiązania wesprą samorządy i inwestorów w ramach programu budownictwa socjalnego i komunalnego oraz programu preferencyjnych kredytów dla inwestorów społecznego budownictwa czynszowego.
"Jesteśmy świadomi, jakie potrzeby mieszkaniowe mają Polacy i wychodzimy im naprzeciw. Jeszcze w tym roku chcemy przeznaczyć 2,5 mld zł na bezpośrednie dofinansowanie gmin, które będą budowały mieszkania komunalne i na tani wynajem. Nasza nowa strategia mieszkalnictwa ma charakter kompleksowy, więc przygotowaliśmy rozwiązania dla osób, które chcą również skorzystać z oferty SIM-ów i TBS-ów" – zaznaczył szef MRiT Krzysztof Paszyk cytowany w komunikacie resortu.
Jak przekazało ministerstwo, projekt przewiduje, że samorządy mogą ubiegać się o bezzwrotną dotację na budowę nowych mieszkań lub remont pustostanów, która może osiągnąć nawet do 80 proc. wartości inwestycji. W 2024 roku w budżecie państwa przeznaczono na ten cel 1 mld zł, a dzięki nowemu programowi w 2025 roku suma ta osiągnie przynajmniej 2,5 mld zł.
Według przekazanych przez MRiT informacji, rozwiązanie to umożliwi sfinansowanie w tym roku do 15 tys. mieszkań komunalnych oraz budowanych przez społeczne inicjatywy mieszkaniowe i społeczne towarzystwa budownictwa społecznego. "W kolejnych latach rząd planuje wydanie na ten cel jeszcze wyższych kwot. Do 2030 roku roczny limit ma wzrosnąć do 10 mld zł, a w latach 2025-2030 na mieszkalnictwo społeczne i komunalne będzie mogło być przeznaczone w sumie do 45 mld zł" - podał resort.
Projekt ustawy wprowadza również rozwiązanie wspierające budowę i remonty akademików przez uczelnie publiczne. Z Funduszu Dopłat finansowane będzie mogło być np. tworzenie pomieszczeń służących zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych studentów i doktorantów.
Projektowane rozwiązania zakładają też korekty w sposobie funkcjonowania i zasadach oszczędzania na Kontach Mieszkaniowych, w tym m.in. obniżenie minimalnej ustawowo wymagalnej kwoty wpłaty miesięcznej na konto do 300 zł, podwyższenie minimalnego wskaźnika rocznej premii mieszkaniowej do 4 proc. oraz zniesienie górnego limitu wieku dla rozpoczynających oszczędzanie.
Projektowane przepisy przewidują także rezygnację z określania na poziomie krajowym minimalnego współczynnika liczby miejsc postojowych, które są przewidziane do realizacji w ramach inwestycji mieszkaniowej – współczynnik będą samodzielnie ustalały gminy.
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz oceniła we wtorek na portalu X, że w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców "społeczne budownictwo powinno zachować prawo dojścia do własności (po cenach komercyjnych)". Dodała, że nad takim rozwiązaniem będą trwały prace w Sejmie. Jej zdaniem, jest to "klucz do zatrzymania młodych ludzi w Polsce lokalnej".
Przekazała też, że przyjęcie projektu to "ostateczne zamknięcie" "Bezpiecznego kredytu 2 proc.". (PAP)
gkc/ bpk/ malk/




























































