Obserwowany od początku maja wzrost detalicznych cen paliw powoli wyhamowuje. Ostatnie podwyżki były już stosunkowo niewielkie, a ceny w hurcie ustabilizowały się na poziomach niższych niż przed miesiącem.


Za nami kolejny tydzień wzrostu cen na stajach paliw. Średnia krajowa cena benzyny bezołowiowej 95 podniosła się o dwa grosze na litrze, do 4,41 zł/l – wynika z danych BM Reflex. Był to 12. z rzędu tydzień podwyżek przy dystrybutorach. W efekcie na początku sierpnia za benzynę Pb95 płaciliśmy średnio o 52 gr/l więcej niż na początku maja. To wartość przeciętna. Na niektórych stacjach benzyna potrafi być o blisko złotówkę droższa, niż była cztery miesiące temu.
Także o 2 gr/l podrożał olej napędowy, którego średnia cena detaliczna w pierwszym tygodniu sierpnia ukształtowała się na poziomie 4,34 zł. To o 34 gr/l więcej niż trzy miesiące temu. Autogaz potaniał o 1 gr/l, osiągając przeciętną cenę w wysokości 2,01 zł/l.
Niemniej jednak za paliwo wciąż płacimy wyraźnie mniej niż rok temu. Benzyna Pb95 jest tańsza o 73 gr/l, olej napędowy o 72 gr/l, ale już LPG tylko o 2 gr/l.
Nadzieję na przerwanie wzrostowego trendu detalicznych cen paliw przynosi sytuacja na rynku hurtowym. W lipcu doszło do istotnego spadku cen benzyny (i w mniejszym stopniu ON) w polskich rafineriach. W przypadku benzyny na początku sierpnia ceny te wciąż były o ok. 10 gr/l niższe niż miesiąc temu.
7 sierpnia PKN Orlen oferował benzynę Eurosuper95 po 3432 zł/m3, czyli po dodaniu VAT-u za ok. 4,22 zł za litr. To o 19 gr/l poniżej przeciętnej ceny detalicznej. Zatem marże właścicieli stacji wróciły do normy po tym, jak na przełomie czerwca i lipca były one ujemne.
Olej napędowy w płockiej rafinerii kosztował w piątek 3389 zł/m3, co daje ok. 4,17 zł/l brutto. To o 2 gr/l więcej niż tydzień temu. Także w przypadku ON możemy mówić o normalizacji marż detalicznych na poziomie ok. 17 gr/l. Oznacza to, że jeśli nie dojdzie do nowych podwyżek cen hurtowych, to także stawki przy dystrybutorach nie powinny już rosnąć.
KK