PO chce rozdawać ogródki działkowe
2013-08-06 05:33
publikacja
2013-08-06 05:33
Posłowie PO chcą uwłaszczenia dla działkowców. Gminy i Polski Związek Działkowców na razie mówią "nie".
Projekt nowej ustawy działkowej, przygotowany przez podkomisję sejmową, przewiduje wykup ogródków. Z przywileju skorzystają jednak nieliczni - ostrzega Polski Związek Działkowców (PZD).
"Chcemy, by na wniosek działkowca Polski Związek Działkowców (lub stowarzyszenia, które w przyszłości powstaną) miał obowiązek przenieść na niego tytuł prawny do gruntu pod ogródkiem" - tłumaczy posłanka PO Krystyna Sibińska z podkomisji, która opracowała projekt nowej ustawy działkowej.
Uwłaszczenie byłoby bezpłatne, działkowiec nie pokrywałby nawet kosztów notarialnych. Dla takiej działki będzie można założyć księgę wieczystą, a nawet ją sprzedać.
"Jeden działkowiec dostanie prawo do jednej działki, a grunty w ogrodach będzie można wykorzystywać tylko na wypoczynek i rekreację" - dodaje posłanka Sibińska. Projekt przewiduje także zakaz mieszkania na stałe na działkach.
"Hasło 'uwłaszczenie działkowców za darmo' jest bardzo atrakcyjne. Gorzej z zawartością tej propozycji" - uważa Bartłomiej Piech, radca prawny PZD. Według niego, tylko 63 proc, działkowców będzie mogło skorzystać z uwłaszczenia.
Komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl |
Z czasem deweloperzy wejdą na działki
Państwo wzięło się za działkowców. Rok temu Trybunał Konstytucyjny uznał, że ustawa o działkowcach praktycznie w całości jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Już wtedy było pewne, że utrzymanie działek w tym modelu jest praktycznie niemożliwe. Pojawiały się różne scenariusze, m.in. przekazanie terenów gminom, które miałyby za zadanie prowadzić na nich ogródki rekreacyjne. Innym pomysłem, który chyba najlepiej działa na wyobraźnie działkowców jest przekazanie im tych terenów na własność. I tak nagle „biedny emeryt” stawałby się nagle właścicielem parceli często w bardzo atrakcyjnej lokalizacji w centrum dużego miasta. Opozycja chciała, by działkowcy musieli za swoje parcele zapłacić ok. 5% wartości. Partia rządząca zrobiła krok dalej i chce te tereny przekazać za darmo. Skoro już posiadałby do niej prawo własności, to byłoby tylko kwestią czasu, aż w końcu udałoby się zmienić status działki i ją sprzedać. Gminy protestują, bo to one chciały przejąć tereny będące pod zarządem PZD. Z kolei Polski Związek Działkowców wciąż walczy o zachowanie statusu quo. W teorii działki na własność mogłoby otrzymać ok. 1,2 mln ludzi. Ponad 40 tys. ha działek ma wartość kilku miliardów złotych. Kto jeszcze nie ma działki, powinien szybko starać się o jej kupno.
|
Rzeczpospolita, PAP