Rynkowa pozycja kanału Canal+ jest coraz bardziej niepewna nad Sekwaną. Na początku roku przewidywano zniknięcie marki z rynku, teraz firma Enders Analisys sugeruje, że Canal+ może trafić z koncernu Vivendi pod dach operatora telekomunikacyjnego Orange.

W ubiegłym tygodniu we francuskich mediach pojawiły się doniesienia o transakcji kupna Canal+ przez Orange. Według analizy Enders Analisys, zarządzanie marką nie przetrwało próby czasu i może zachęcić akcjonariuszy Vivendi do nacisków w sprawie odsprzedaży kanału premium – donosi francuski serwis Tele Satellite Numerique.
W ocenie autorów analizy, Canal+ zbyt mocno inwestował w materiały premium zamiast dbać o rozszerzenie dystrybucji. Coraz większa konkurencja rynkowa doprowadziła kanał do przynoszenia strat swojemu właścicielowi – spółce Vivendi. W kwietniu br. prezes koncernu stwierdził, że jeśli Canal+ nie poprawi wyników, wykreśli go z portfolio kanałowego – pisaliśmy o tym w artykule: „Canal+ na granicy bankructwa?”.
Vincent Bollore przyznał wtedy, że jeśli nie zostaną podjęte jakieś działania, firma zanotuje 400 milionów euro straty w 2016 roku. Krótko po tym w lokalnych dziennikach pojawiały się informacje o likwidowaniu drogich pozycji programowych stacji.
Mateusz Gawin
