Zakopane postanowiło zachęcić mieszkańców Krakowa do głosowania za organizacją zimowych igrzysk olimpijskich. Jak się dowiedziało Radio Kraków, w najbliższy weekend górale organizują pod Tatrami "Majówkę Olimpijską".
Będą liczne imprezy i atrakcje, spotkania z olimpijczykami, a także obniżka cen produktów i usług w punktach, które będą brać udział w promocji. Zniżka wynosi 22 procent, bo właśnie w 2022 roku zimowa olimpiada mogłaby się odbywać w Krakowie, Zakopanem i na Słowacji.
Jeden ze współautorów projektu, Jan Gąsienica - Walczak zapowiada, że górale pojawią się też w Krakowie, aby przez żołądek trafić do serc mieszkańców królewskiego miasta. "Spróbujemy i oscypkiem" - mówi Jan Gąsienica - Walczak. "Jak trzeba będzie, to na rynku jednym, drugim, trzecim krakowskim będziemy rozmawiać z ludźmi o tym, żeby promować ideę olimpijską w Polsce". Autor projektu przypomina, że krakowianie byli zawiedzeni tym, że w ich mieście nie było meczów piłkarskich mistrzostw Europy. Mamy teraz szansę na wspaniałą imprezę sportową, która przyniesie wiele korzyści dla regionu i dla przyszłości naszej młodzieży i dzieci - powiedział Jan Gąsienica - Walczak.
Starosta tatrzański Andrzej Gąsienica-Makowski przypomina, że olimpiada to od dawna największe marzenie górali. Ta idea narodziła się pod Tatrami, pod Krokwią, gdzie był święty Jan Paweł Drugi - powiedział starosta. Przyznał, że w 2006 roku nie udało się pokonać Turynu, ale po doświadczeniach Euro 2012 Polska jest gotowa do organizacji olimpiady i razem ze Słowacją mogłaby to zrobić. Andrzej Gąsienica-Makowski podkreślił, że olimpiada w Zakopanem byłaby pierwszą olimpiadą zimową w Karpatach. To drugi masyw górski w Europie po Alpach. W Alpach było 9 olimpiad zimowych, a w Karpatach jeszcze jej nie było - powiedział starosta tatrzański. Razem moglibyśmy to zrobić. Jesteśmy do tego zdolni, mamy w sobie tę siłę, tę wolę - oświadczył Andrzej Gąsienica-Makowski.

REPORTER/EASTNEWS
Górale tłumaczą, że zimowe igrzyska olimpijskie, podobnie jak Euro 2012, pomogą przede wszystkim rozwiązać problemy komunikacji w regionie, ale też poprawią połączenia z resztą Polski. Na modernizację czeka Zakopianka ale i na przykład linia kolejowa Zakopane - Kraków, którą obecnie pociągi pokonują w 3,5 godziny. Na pewno poprawiłyby się również drogi łączące Małopolskę ze Słowacją.
IAR/Przemysław Bolechowski Radio Kraków/hk/Siekaj/buch






















































