REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Nuland: Sankcje wobec Rosji będą utrzymane aż do zwrotu Krymu

2016-04-27 14:21
publikacja
2016-04-27 14:21

Sankcje wobec Rosji zostaną utrzymane do czasu całkowitego wypełnienia mińskich porozumień w sprawie Donbasu oraz zwrotu Ukrainie Krymu - oświadczyła w środę w Kijowie wysoka rangą przedstawicielka Departamentu Stanu USA Victoria Nuland.

fot. / / YAY Foto

"Nadal oczywiście utrzymujemy stanowisko, że sankcje, wprowadzone w związku z aneksją Krymu (przez Rosję), będą działały do czasu jego zwrotu (Ukrainie)" - podkreśliła.

Nuland poinformowała także, że administracja amerykańska aktywizuje swoje działania na rzecz implementacji ustaleń z Mińska poprzez tzw. czwórkę normandzką, tworzoną przez Ukrainę, Niemcy, Francję i Rosję. Jak wyjaśniła, temat ten był omawiany podczas poniedziałkowego spotkania przywódców USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch w Hanowerze.

"Jedną z decyzji podjętych w Hanowerze była aktywizacja wysiłków USA i ich partnerów z krajów formatu normandzkiego na rzecz wcielenia w życie mińskich porozumień" - powiedziała Nuland na konferencji prasowej.

"Prezydent Barack Obama popiera pełną realizację mińskich porozumień i całkowitą deokupację ukraińskiego Donbasu. Sankcje wobec Rosji pozostaną w sile do czasu, gdy wypełni ona wszystkie swoje zobowiązania, wynikające z Mińska" - dodała i podkreśliła, że dotyczy to również sankcji nałożonych na Rosję w związku z zajęciem Krymu w 2014 roku.

Nuland zaprzeczyła jednocześnie pogłoskom, jakoby Stany Zjednoczone domagały się od władz w Kijowie przeprowadzenia już w lipcu wyborów samorządowych na opanowanych przez prorosyjskich separatystów terenach Donbasu.

"Daliśmy absolutnie jasno do zrozumienia, że dla przeprowadzenia wyborów, które będą zgodne z ustaleniami z Mińska, należy przede wszystkim zapewnić pokój, bezpieczeństwo i dostęp OBWE do ich obserwowania; kandydatom należy stworzyć warunki, by mogli prowadzić kampanię wyborczą" - zaznaczyła. Oceniła przy tym, że sytuacja w Donbasie daleka jest od bezpiecznej.

Nuland zapewniła także, że pomoc finansowa udzielana Ukrainie przez Stany Zjednoczone nie jest uzależniona od realizacji porozumień mińskich. "Ta pomoc przeznaczona jest na to, by Ukraina pozostawała na drodze reform i kontynuowała współpracę z Międzynarodowym Funduszem Walutowym" - powiedziała.

Wysłanniczka Departamentu Stanu USA zwróciła jednak uwagę, że władze w Kijowie powinny zwiększyć wysiłki ku pogłębianiu przemian i w walce z korupcją. "Ukraina potrzebuje nowego prokuratora generalnego i powinna nadal reformować sądownictwo. Poważnym problemem wciąż pozostaje korupcja. Nadszedł już chyba czas na ukaranie niektórych skorumpowanych osób, które przez długi czas okradały naród ukraiński, i na wyplenienie korupcji" - oświadczyła Victoria Nuland.(PAP)

jjk/ ap/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
~BANDERszenko
"Nuland: Sankcje wobec Rosji będą utrzymane aż do zwrotu Krymu" oci..ala żydówka . KRYM był rosyjski , jest rosyjski i będzie rosyjski . To samo z DONIECKIEM I ŁUGAŃSKIEM . Z Rosja handluje wiele krajów UE ale wasal USA znad WISŁY tylko zjada go.na .
~Tomasz
A więc tych głupkowatych i bezprawnych zresztą sankcji zachód w ogóle nie zniesie, bo Rosja nigdy nie "odda" Ukrainie Krymu.
~ed
Nuland wie co bedzie przez nastepne stulecia ?

Powiązane: Wojna w Ukrainie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki