REKLAMA

Niskie ceny ropy uderzają w banki

2016-01-18 09:39
publikacja
2016-01-18 09:39

Trzy największe banki w Stanach Zjednoczonych poinformowały o znacznym wzroście kosztów obsługi kredytów zaciągniętych przez firmy związane z branżą paliwową. Winą za zaistniałą sytuację obarczają spadki cen na rynku paliw płynnych i obawiają się, że to jeszcze nie koniec – skutki mogą przejść również na inne portfele inwestycyjne.

Choć kierowcy i przedsiębiorstwa transportowe mogą cieszyć się coraz tańszą benzyną, obecna sytuacja na rynku paliwowym negatywnie wpływa na inne biznesy – w tym banki. Instytucje kredytowe zaczynają odczuwać negatywne skutki aktualnej sytuacji rynkowej. Największe banki w Stanach Zjednoczonych już informują o tym, że ich portfel kredytowy mocno stracił na jakości – donosi „Financial Times”.

fot. ssuaphoto / / YAY Foto

Od kilku miesięcy ceny ropy spadają z miesiąca na miesiąc, co nie pozostaje bez wpływu na całą gospodarkę. Obecnie stawka za baryłkę osiągnęła 12-letnie minimum i wynosi ok. 28 dolarów amerykańskich. Analitycy przewidują kolejne obniżki wynikające ze zniesienia sankcji nałożonych na Iran, który zamierza zwiększyć podaż czarnego surowca. Banki mogą stanąć z tego powodu przed nie lada wyzwaniem.

Citigroup już w piątek informowało o wzroście udziału zagrożonych kredytów w swoim portfelu. W IV kw. ubiegłego roku wskaźnik ten wzrósł o 32 proc. i wynikało to głównie z sytuacji firm związanych z amerykańską branżą paliwową. O wzroście kosztów obsługi takich kredytobiorców poinformował także Wells Fargo – trzeci największy bank w Stanach Zjednoczonych odnotował wzrost opłat netto z 731 milionów dolarów do 831 milionów dolarów.

Jeszcze kiedy cena baryłki wynosiła 30 dolarów, JPMorgan Chase prognozowało, że jeśli cena utrzyma się na tym poziomie, to i tak konieczne będzie zwiększenie własnych rezerw w 2016 r. o 750 milionów dolarów. Teraz prognozy przewidują znacznie niższe ceny paliw. Spadające dochody kredytobiorców i cięcia w kosztach sprawiają, że banki inwestujące w rynek paliwowy z coraz większą grozą spoglądają w przyszłość. Perspektywy spadku ceny ropy do 20 dolarów za baryłkę stają się czarnym scenariuszem, na którym banki mogą stracić nie tylko część dochodów, ale także stabilność portfela kredytowego.

Mateusz Gawin

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (7)

dodaj komentarz
~Rufio
Wszyscy wieszczą dalszy spadek ropy, co oznacza że właśnie kończy się przecena i w 2016 roku ropa poszybuje korekcyjni na 60-70USD. Iran lada dzień dostanie dostęp do globalnego rynku i zasili się w grube mld USD. Znając ich nienawiść do Iraku bardzo szybko zaczną się między tymi krajami jakieś potyczki wojenne - a to będzie doskonałym Wszyscy wieszczą dalszy spadek ropy, co oznacza że właśnie kończy się przecena i w 2016 roku ropa poszybuje korekcyjni na 60-70USD. Iran lada dzień dostanie dostęp do globalnego rynku i zasili się w grube mld USD. Znając ich nienawiść do Iraku bardzo szybko zaczną się między tymi krajami jakieś potyczki wojenne - a to będzie doskonałym pretekstem tłumaczące wzrosty cen ropy. Tak to widzę...
~x-y-z
"Niskie ceny ropy uderzają w banki" - bo na wszystkim zarabiają banki, więc jak spadają ceny i jest deflacja to banksterzy lamentują.
~polak2
A była po 120 US i mówili że ledwo co sie opłaca ?liczyli na 180 US.Ale sie wtedy obłowili ?trzeba 10 lat chudych?
~analzBanku
Niech Chiny mowia juz do USA : show me your money bo skarbiec w Knox Fort jest pusty, USD to pusta waluta a USA jest bankrutem.
Ruscy powinni teraz zmienic walute na jakas Azjatycka wspolna z Indiami i Chinami, grupa ta Azjatycka co sie tworzy i USA maja pozamiatane. KRYZYS, S&P pewnie zjechalby z 50% albo i 68% a GPW to pewnie
Niech Chiny mowia juz do USA : show me your money bo skarbiec w Knox Fort jest pusty, USD to pusta waluta a USA jest bankrutem.
Ruscy powinni teraz zmienic walute na jakas Azjatycka wspolna z Indiami i Chinami, grupa ta Azjatycka co sie tworzy i USA maja pozamiatane. KRYZYS, S&P pewnie zjechalby z 50% albo i 68% a GPW to pewnie wtedy dymalaby z 400pkt :) a to jest mozliwe bo skoro u nas juz jest ostra bessa kiedy w USA jeszcze nie zaczeli dobrych spadkow to czego sie spodziewacie pozniej. ARMAGEDON.
~gustaw
ratunkiem jest tylko nowa wojna Ameryki ha ha ha jak zwykle................
~DarekD
Jankeskie kowboje chciały dorżnąć Rosję kombinując z uległą sobie Arabią Saudyjską na rynku ropy, a tu się okaże, że i owszem, Rosjanie mają wielkie zaciskanie pasa, ale takimi perfidnymi działaniami nie mającymi nic wspólnego z wolnym rynkiem, spowodują krach swojego przemysłu wydobywczego ropy i gazu, a równocześnie arabskie pastuchy Jankeskie kowboje chciały dorżnąć Rosję kombinując z uległą sobie Arabią Saudyjską na rynku ropy, a tu się okaże, że i owszem, Rosjanie mają wielkie zaciskanie pasa, ale takimi perfidnymi działaniami nie mającymi nic wspólnego z wolnym rynkiem, spowodują krach swojego przemysłu wydobywczego ropy i gazu, a równocześnie arabskie pastuchy z Arabii Saudyjskiej zaliczą krach finansów budżetu państwa i prawdopodobną rewoltę w kraju.
~dok
mowilem. jest to poczatek konca lupkow z usa ale co wazniejsze gigantyczny krach dla sektora bankowego w usa. $ bedzie pikowal juz wkrotce. koszty zmarnowanej kasy to ok 1 bln $.

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki