REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Niebezpieczne konta. Czym grozi bycie słupem?

Wojciech Boczoń2014-02-24 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2014-02-24 06:00

W ubiegłym roku udaremniono próby wyłudzeń kredytów z banków na łączną kwotę 308 mln zł. Do wyłudzeń wykorzystywane są skradzione lub sfałszowane dokumenty. Niestety wiele osób wciąż dobrowolnie udostępnia wrażliwe dane przestępcom. W efekcie muszą tłumaczyć się przed komornikiem lub prokuratorem.

Kontynuujemy wątek niebezpiecznego handlu "anonimowymi kontami bankowymi". Obiegowa opinia mówi, że tzw. słupami zostają najczęściej ludzie z marginesu społecznego, którzy za niewielkie kwoty użyczają przestępcom swojej tożsamości. Proszeni są o zaciągnięcie kredytu w banku lub założenie konta osobistego, które następnie jest odsprzedawane na rynku wtórnym jako anonimowe. Dostają z tego niewielki procent, który po prostu przepijają. Z reguły trudno poddać takie osoby jakiejkolwiek windykacji, bo nie posiadają już nic, co można by odebrać na poczet zaległości.

Od ogłoszenia pracy po niechciany kredyt

Niestety praktyka pokazuje, że często słupami zostają też osoby, które nie są tego świadome. Przestępcy wykorzystują różne techniki, by wydobyć od nich wrażliwe dane. Jedną z popularnych metod jest wyciąganie danych na fałszywe ogłoszenia o pracę. Mechanizm jest dość prosty. Przestępcy umieszczają w internecie ogłoszenie, w którym wymagają przesłania skanów dokumentów. Następnie proszą o wykonanie przelewu na drobną kwotę, na wskazane konto, która ma na przykład pokryć koszt rekrutacji.

konta na słupa

Taki przelew może jednak służyć do zawarcia umowy o prowadzenie rachunku bankowego. Kilka banków oferuje bowiem usługę zdalnego otwierania konta tą drogą. Potwierdzeniem tożsamości klienta jest w takim przypadku zlecenie przelewu z innego banku, który aktywuje nowy rachunek. W przelewie są bowiem wszystkie niezbędne do weryfikacji danej osoby informacje, tj. imię i nazwisko oraz adres zamieszkania. Poszkodowany nie ma w takiej sytuacji świadomości, że aktywuje wniosek złożony w jego imieniu przez przestępców.

W ten sposób w nieuprawnione ręce dostają się narzędzia dostępowe do konta. Ofiara nie ma nawet świadomości, że założyła konto, a korespondencja z potencjalnym pracodawcą po jakimś czasie urywa się. Po kilku miesiącach "internetowy słup" dostaje wezwanie do zapłaty kredytu, o którym nie miał pojęcia. W bardziej ekstremalnych przypadkach, do jego drzwi może zapukać prokurator.

Art. 299 Kodeksu Karnego:
§ 1. Kto środki płatnicze, instrumenty finansowe, papiery wartościowe, wartości dewizowe, prawa majątkowe lub inne mienie ruchome lub nieruchomości, pochodzące z korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego, przyjmuje, przekazuje lub wywozi za granicę, pomaga do przenoszenia ich własności lub posiadania albo podejmuje inne czynności, które mogą udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie ich przestępnego pochodzenia lub miejsca umieszczenia, ich wykrycie, zajęcie albo orzeczenie przepadku, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Co można zrobić z jednym fałszywym rachunkiem bankowym? Pomysłowość przestępców nie zna granic. Z reguły klonują takie konto, otwierając metodą "na przelew" kolejne rachunki, a następnie próbują wyłudzać kredyty i pożyczki. Przedstawiciele firm pożyczkowych mówią, że co miesiąc odrzucają po kilkaset wniosków, które wydają im się podejrzane. Niestety część z nich przechodzi i udaje się zaciągnąć kredyt. Oczywiście taki kredyt nigdy nie jest spłacany.

Niebezpieczne aukcje

Konta bankowe na podstawione osoby służą także do wyłudzania pieniędzy na aukcjach internetowych. Złodzieje tworzą na profile na skradzioną tożsamość, a następnie wystawiają nieistniejący w rzeczywistości towar. Przyjmują przedpłatę, czyszczą konto bankowe i znikają. Po jakimś czasie do drzwi niczego nie świadomego "słupa" puka policja.

Zobacz też:
PKO BP rezygnuje z kont otwieranych przelewem. ZBP ostrzega inne banki

Rachunki wykorzystywane są także do bardziej zaawansowanych przestępstw. Niedawno na łamach Bankier.pl opisywaliśmy przypadek przedsiębiorcy, klienta PKO Banku Polskiego, któremu haker włamał się na konto i podmienił numery kont odbiorców zdefiniowanych w systemie. Nieświadomy przedsiębiorca nadal realizował przelewy do kontrahentów, w rzeczywistości wysyłając pieniądze na fałszywe konto. Złodziej wypłacił pieniądze i zniknął. Policja nie ustaliła sprawcy.

Unikaj anonimowych ROR-ów

Kilka dni temu opisaliśmy sprawę handlu "anonimowymi kontami bankowymi". Część z nich została założona na niczego nieświadome "słupy". Takie konta z całym pakietem narzędzi autoryzacyjnych sprzedawane są na rynku wtórnym w cenach od 100 do 1000 zł. Zainteresowanie jest duże, bo "anonimowe konto bankowe" może posłużyć do ukrywania swoich dochodów przed urzędem skarbowym lub komornikiem. W rzeczywistości takie konta nie są jednak anonimowe, bo posiadają swoich prawowitych właścicieli.

Zakup używanego konta bankowego to duże ryzyko dla potencjalnego kupującego. Pieniądze, które tam wpłaci, mogą zniknąć z dnia na dzień. Nie ma bowiem gwarancji, że nowy nabywca jest jedyną osobą upoważnioną do skorzystania z rachunku. Może się okazać, że przestępca tylko czeka, aż na konto wpłyną pieniądze, które następnie wypłaca. Dochodzenie roszczeń w banku w takim przypadku nie będzie wchodziło w grę.

Proceder odsprzedaży kont bankowych klasyfikowany jest w większości przypadków jako pranie pieniędzy. Liczba postępowań dotyczących prania pieniędzy w ostatnich latach

Rok Liczba postępowań wszczętych Liczba przestępstw stwierdzonych
2012 122 369
2011 90 277
2010 116 300
2009 159 277
2008 180 251
2007 167 255
2006 202 151
2005 151 161
2004 140 98
2003 123 25
2002 71 13
2001 57 21
2000 30 3
1999 17 2
Źródło: Komenda Główna Policji

W internecie pojawiają się także ogłoszenia zakupu hurtowej ilości używanych kont. Można jedynie przypuszczać, że takie rachunki służą do prania brudnych pieniędzy. Skupują je przestępcy, którzy następnie za ich pomocą wprowadzają do obiegu środki pochodzące z nielegalnych źródeł. Proceder może trwać miesiącami, a "internetowy słup" na którego założono rachunek, nie będzie miał świadomości, że przez jego konto płynie strumień pieniędzy.

Niestety to na oszukanym kliencie banku spoczywa obowiązek udowodnienia, że nie on jest winien postawionych mu zarzutów. Taka procedura może trwać długo i wiązać się z szeregiem nieprzyjemności. To samo dotyczy postępowania komorniczego. Dlatego zanim udostępnimy komuś dane w internecie, należy bezwzględnie upewnić się, że nie mamy do czynienia w próbą wyłudzenia informacji.

Wojciech Boczoń,
analityk Bankier.pl

Źródło:
Wojciech Boczoń
Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl

Ekspert z zakresu bankowości. Autor komentarzy, poradników, artykułów i raportów o bankowości skierowanych zarówno do branży, jak i jej klientów. Redaktor prowadzący branżowego serwisu PRNews.pl. Autor cyklu raportów "Polska bankowość w liczbach". Dziennikarz Roku 2013 według Kapituły Konkursu IX Kongresu Gospodarki Elektronicznej przy Związku Banków Polskich. Dwukrotnie nominowany do nagrody Dziennikarskiej im. Mariana Krzaka oraz laureat tej nagrody w 2014 r. Finalista Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Clubu Polska za 2019 r. Tel. 881 083 389.

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (24)

dodaj komentarz
~JoJo
Hej. Ja także dostałam podobną ofertę pożyczki. Czy to bezpieczne?
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~NECIA
ja też dziś dostałam od PIOTR SEKUŁA
Witam Serdecznie



Dziękuję za zainteresowanie moim ogłoszeniem dotyczącym pożyczek prywatnych.

Działam na terenie całego kraju.

Swoja ofertę kieruje do osób, którym bank odmówił finansowania ze względu na negatywny wpis w rejestrze dłużników.



Nie
ja też dziś dostałam od PIOTR SEKUŁA
Witam Serdecznie



Dziękuję za zainteresowanie moim ogłoszeniem dotyczącym pożyczek prywatnych.

Działam na terenie całego kraju.

Swoja ofertę kieruje do osób, którym bank odmówił finansowania ze względu na negatywny wpis w rejestrze dłużników.



Nie biorę pod uwagę złej przeszłości kredytowej. Nie weryfikuje w BIK, KRD, BIG czy ERIF.



Jestem inwestorem prywatnym. Nie oferuje pożyczki z Providenta, czy innej firmy pozabankowej - wszystko finansuje z własnej kieszeni.

Zapraszam do kontaktu - nawet osoby z negatywnym BIK, KRD, BIG i ERIF!



Uwaga:

Nie pobieram jakichkolwiek przedpłat.



Kwota jaką jestem w stanie maksymalnie pożyczać to 50.000zł .



Umowę pożyczki zawsze przesyłam kurierem, Państwo odsyłają podpisaną.



Okres Spłaty :



Termin spłaty pożyczki ustalasz sam (pieniądze pożyczam maksymalnie na 72 miesięce).

Wysokość raty jest uzależniona od wysokości pożyczki oraz od okresu spłaty.

Jak pożyczam:



Pieniądze pożyczam na 2 sposoby.

1. Systemem 2/2 lub

2. Systemem 3

Opis Systemu 2/2 :
System 2/2 polega na tym że będziesz zobowiązany otworzyć konto w Banku
(przeze mnie wyznaczonego)
Po utworzeniu konta, przesłaniu mi kserokopii dowodu osobistego i podpisaniu umowy, dokonujemy transakcji przelewając pożyczoną sumę na konto.
Wypłata nawet w 24 h od podpisania umowy.
Opis Systemu 3 :
System 3 polega na tym że musisz otworzyć 3 konta w różnych bankach (przeze mnie wyznaczonych)
Następnie wysyłasz mi dane do przelewu oraz kserokopię dowodu osobistego.
Pożyczone pieniądze dzielę na 3 i po równo przelewam do każdego z banku.
Przykład:
Pożyczasz 30.000zł dzielę to na 3 banki i do każdego przelewam po 10.000zł .
Jeśli moja oferta Cię zainteresowała to po prostu napisz mi taką wiadomość ;
Interesuje mnie kwota (tu wpisz ile chcesz pożyczyć)

na (tu wpisz ilość miesięcy) .

Chcę otrzymać pożyczkę Systemem ( tu wpisz np. System 2/2 lub System 3)
Po aktywowaniu założonego konta i podjęciu decyzji przesyłam umowę kurierem, Państwo odsyłają podpisaną.

Pozdrawiam i czekam na kontakt.

~IWKA odpowiada ~NECIA
i ja dostalam taka oferte...
masakra!!!!!
oczywiscie zalozylam konto ale nie podawalam zadnych danych
A kontakt z owym Piotrem NARAZ SIE URWAL BO DANYCH NIE PODALAM ANI NIE BYLO WSPOLPRACY...
~ona
To wina banków, powinno się zaostrzyć wytyczne, aby otrzymać kredyt czy też kartę kredytową- ja dałam się nabrać, ale udało mi się powstrzymać oszusta, który jak się okazało- był matorem JUSTYNA ŻBIK - oszustka uważajcie. Żeby założyć konto powinno podawać się dane z dowodu pesel, ale i również imiona rodziców itd., dane o których To wina banków, powinno się zaostrzyć wytyczne, aby otrzymać kredyt czy też kartę kredytową- ja dałam się nabrać, ale udało mi się powstrzymać oszusta, który jak się okazało- był matorem JUSTYNA ŻBIK - oszustka uważajcie. Żeby założyć konto powinno podawać się dane z dowodu pesel, ale i również imiona rodziców itd., dane o których nikt nie ma pojęcia, zresztą... zakładanie kont online...porażka. Jeden z banków to ING BANK ŚLĄSKI zawiedli mnie...kobieta zlozyla wniosek bez mojej wiedzy na konto OKO i kartę kredytową masakra jakaś !!!!!!!
~Paula
Wydaje mi sie że takie problemy wynikają ze złego doboru oferty bankowej.
~zdecydowany
Zgadzam się z Twoją opinią. Warto dokładnie czytać to co się podpisuje. Ja długo zastanawiałem się nad wyborem ROR i dopiero po dokładnym zapoznaniu się z warunkami podpisałem umowę.
~bonus odpowiada ~zdecydowany
Dla mnie Getin Up sprawdza sie znakomicie, nie szukam na razie alternatyw :)
~jozin odpowiada ~bonus
zgadzam się z bonusem to naprawdę solidny bank do tego całkiem dobre promocje
~filopolityk
I bardzo dobrze! Nie mają nic co można już im odebrać ...czyli są wolni od waszych malwersacji, manipulacji i machinacji .

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki