Polskie produkcje cieszą się dużą popularnością na Netfliksie. Widać to m.in. po doskonałych wynikach, jakie osiągnęła m.in. "Wielka woda". Zapewne to skłoniło platformę streamingową do nowatorskiego podejścia do gaży. Otóż twórcy zaangażowani w produkcję lokalnych tytułów dostaną premię. Jest jednak warunek: ich filmy czy seriale muszą się klikać.


Pilotażowy system dodatkowych wynagrodzeń "za oglądalność" jest oparty na rozwiązaniach wdrożonych już w Niemczech, Szwecji i Norwegii. Warunki i zasady dotyczące wynagrodzeń będą każdorazowo ustalane we współpracy z twórcami, a premie wypłacane im bezpośrednio.
– Jesteśmy dumni, że Netflix, jako pierwszy serwis streamingowy w Polsce, może zaproponować twórcom innowacyjne i partnerskie rozwiązanie, oparte na uzgodnieniach kontraktowych. Proponowane rozwiązanie jest pilotem i obejmuje wybrane produkcje - mówi Rachel C. Schumacher, Senior Counsel, International Labour Relations, Netflix.
Zadowolenia nie kryli polscy artyści związani z kasowymi produkcjami powstałymi pod flagą platformy streamingowej tj. "Wielka woda", "W głębi lasu", "Broad Peak", "Rojst czy "Bez tajemnic".
– Bardzo się cieszę z nowej inicjatywy Netfliksa. Czekam na to rozwiązanie, które wydaje się ciekawym i potrzebnym uzupełnieniem istniejącego systemu - mówi Jan Holoubek, reżyser m.in. "Wielkiej Wody" czy "Rojsta". - Fakt, że twórcy i obsada będą mogli dostawać dodatkowe wynagrodzenie z tytułu ilości odtworzeń w streamingu, to duży krok w kierunku znormalizowania zasad dotyczących naszej pracy w przestrzeni internetu. Poprzez brak odpowiednich przepisów w polskim prawie, póki co, nikt z nas nie otrzymuje takiej gratyfikacji, która funkcjonuje od wielu lat w przypadku odtworzeń utworów audiowizualnych w stacjach telewizyjnych, a od niedawna w innych krajach UE dotyczy także streamingu. Netflix wychodzi w ten sposób naprzeciw oczekiwaniom wielu ludzi w naszej branży - dodaje.
Od początku swojej działalności nad Wisłą Netflix blisko współpracuje z polską branżą, z roku na rok zwiększając swoje zaangażowanie na rynku. W latach 2020-2021 serwis zainwestował 490 milionów złotych w rozwijanie biblioteki polskich filmów i seriali, (zarówno własnych, jak i licencjonowanych) a także w produkcję zagranicznych tytułów w Polsce. Przy produkcjach własnych Netflix powstało łącznie 2600 miejsc pracy.
aw/informacja prasowa