Zwyżkujące notowania popularnych spółek technologicznych sprawiły, że indeks Nasdaq Composite po raz pierwszy w swej historii zameldował się na poziomie 20 000 punktów. Hossa na Wall Street nabiera szalonego tempa, a rynek liczy na hojne prezenty od Rezerwy Federalnej.


W środę Nasdaq poszedł w górę o 1,76% i wyznaczył nowy rekord, po raz pierwszy przekraczając barierę 20 000 punktów. Od początku roku indeks ten zyskał 33,4% po zwyżce o 43,4% w roku 2023. Po roku 2018 Nasdaq tylko w jednym roku zanotował wzrost o mniej niż 20% (w 2022, gdy spadł o 33,1%).
Wyraźnie słabszy był za to szeroki rynek. Zawierający w sobie większość nasdaqowych czempionów S&P500 zyskał 0,82% i kończąc sesję na poziomie 6 084,19 pkt. nie ustanowił nowego szczytu hossy. Zrzeszający mniejsze amerykańskie spółki Russell2000 podniósł się tylko o 0,42% i także nie poprawił historycznego maksimum z końcówki listopada. Dow Jones zakończył sesję 0,22% pod kreską.
Już z samego tego zestawienia widać, że ton środowym wzrostom nadawały akcje najpopularniejszych spółek technologicznych, które od dwóch lat są ulubieńcami inwestorów z Wall Street. I tak notowania Nvidii poszły w górę o 3,1%, Alphabetu o 5,5%, a Broadcomu o 6,3%. Do tego przynajmniej 2% zyskały walory AMD, Mety, Netfliksa czy Amazona. A więc pełen przekrój. Na dodatek walory Tesli podrożały o 5,9% i wreszcie przebiły rekord z poprzedniej hossy (tj. 414,5 USD z listopada 2021, po uwzględnieniu splitu).
Analitycy twierdzili, że nową falę zakupów akcji technologicznych potentatów zawdzięczamy listopadowemu raportowi o inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych. Ta zgodnie z oczekiwaniami przyspieszyła z 2,6% do 2,7%, a inflacja bazowa pozostała bez zmian na poziomie 3,3%. Wprawdzie to cały czas poziomy grubo przekraczające 2-procentowy cel Rezerwy Federalnej, ale na rynku panowały obawy, że listopadowy odczyt okaże się wyraźnie wyższy.
A to mogłoby przynajmniej na jakiś czas zamknąć drogę do dalszych redukcji stóp procentowych w Fedzie. Po dzisiejszych danych rynek terminowy na blisko 95% wycenia szanse 25-puntkowej redukcji stopy funduszy federalnych na przyszłotygodniowym posiedzeniu FOMC. Zatem trzecie z rzędu cięcie stóp w USA jest w zasadzie przesądzone, ponieważ w ostatnich kilku latach kierownictwo Fedu ani razu nie odważyło się przeciwstawić głosowi rynku (który zresztą sama stara się kształtować).
- Nasdaq zwyżkuje na bazie oczekiwań na obniżkę stóp procentowych w przyszłym tygodniu o ma jeszcze miejsce, aby pójść wyżej – ocenił Peter Cardillo, główny ekonomista w Spartan Capital Securities cytowany przez agencję Reuters.
Równocześnie jednak w górę poszły rentowności obligacji rządu USA. Dochodowość (YTM) papierów 2-letnich podniosła się do 4,17%. Rentowność 10-latek wzrosła o blisko 5 pb., do 4,27%. To trochę nietypowa reakcja w kontekście nasilenie się oczekiwań na obniżkę krótkoterminowych stóp w Fedzie.
KK