Polski system płatności Blik czeka niemała rewolucja. Już niedługo użytkownicy będą mogli płacić w sklepach stacjonarnych za jego pomocą zbliżeniowo. Płatności zbliżeniowe Blik udostępni swoim klientom 6 banków: Alior Bank, ING Bank, Bank Millennium, mBank, PKO Bank Polski i Santander Bank Polska – wynika z informacji Bankier.pl.


Obecnie system płatności mobilnych Blik opiera się o kody jednorazowe. Podczas płatności w terminalu POS trzeba wpisać kod, a następnie zatwierdzić transakcję w aplikacji mobilnej. W porównaniu do płatności zbliżeniowych telefonem cały proces jest więc nieco bardziej uciążliwy i w praktyce wolniejszy. Mimo wszystko użytkownicy w ubiegłym roku zapłacili w ten sposób blisko 40 mln razy.
Blik – zmiany 2021
Wkrótce system Blik czekają spore zmiany – za jego pomocą będzie można dokonywać płatności zbliżeniowych. O tym, że taka rewolucja nastąpi, pisaliśmy już na Bankier.pl już w 2018 r., kiedy to operator Blika – Polski Standard Płatności – nawiązał strategiczną współpracę z organizacją Mastercard. Do tej pory nie było jednak wiadomo, kiedy usługa zostanie udostępniona klientom. Wszystko wskazuje na to, że stanie się to w ciągu kilku najbliższych tygodni. Z nieoficjalnych informacji Bankier.pl wynika, że prawdopodobnie pierwszym bankiem ze zbliżeniowym Blikiem będzie Bank Millennium.
Oprócz niego usługa pojawi się w pięciu innych bankach: w Alior Banku, ING Banku, mBanku, PKO Banku Polskim i Santander Bank Polska. Dostęp do usługi ma być jednak otwarty dla każdego banku oferującego Blika.
Zbliżeniowy Blik – jak to działa
Skorzystanie z tej możliwości przez użytkowników bankowych aplikacji mobilnych nie będzie wymagało logowania do aplikacji. Wystarczy jedynie odblokowanie telefonu i przyłożenie go do terminala – bez wpisywania kodu, bez konieczności podpinania karty, a nawet bez połączenia z internetem czy siecią komórkową. Z Blika zbliżeniowego skorzystać będzie mógł każdy użytkownik aplikacji mobilnej banku na platformie Android, na urządzeniu, które obsługuje funkcję NFC (Near Field Communication). Nie skorzystają z niego natomiast posiadacze iPhone’ów, którzy nadal będą musieli wprowadzać kody jednorazowe.
Wymogiem wywołania płatności, ze względów bezpieczeństwa, będzie posiadanie aktywnej blokady urządzenia – czyli zabezpieczenie telefonu kodem, odciskiem palca lub biometrią twarzy. Aby zapłacić, wystarczy po odblokowaniu zbliżyć telefon do terminala płatniczego (w telefonie musi być oczywiście włączona funkcja NFC). Telefon nie musi nawet znajdować się w zasięgu sieci komórkowej, nie musi mieć w czasie płatności połączenia z internetem.
Usługa jest dostępna wyłącznie w aplikacji mobilnej banku na smartfonie. Każdy, kto do tej pory płacił Blikiem z wykorzystaniem kodu, teraz będzie mógł to zrobić zbliżeniowo – wystarczy jednorazowo aktywować w aplikacji mobilnej płatności zbliżeniowe Blik.
Warto dodać jeszcze jedną ciekawostkę, która może zainteresować szczególnie posiadaczy nowszych telefonów Huawei. Dla nich skorzystanie ze zbliżeniowego Blika będzie jedynym sposobem na płacenie telefonem zbliżeniowo. Nowe telefony Huawei nie mają bowiem aplikacji Google Pay, do której można podpiąć karty.
Polacy lubią płacić telefonami
Zbliżeniowy Blik będzie kolejną opcją płatności zbliżeniowych dostępną na telefonach komórkowych. Do tej pory użytkownicy smartfonów mogli korzystać m.in. z płatności Google Pay i Apple Pay, oraz w niektórych bankach z płatności HCE (m.in. PKO BP). Jak wynika z danych serwisu PRNews.pl, Polacy podpięli do swoich telefonów już ponad 5,5 mln kart płatniczych.