REKLAMA

NIK: niektóre stacje telefonii komórkowej nie były sprawdzane, jak oddziałują na ludzi

2015-12-31 09:29
publikacja
2015-12-31 09:29

Niektóre stacje bazowe telefonii komórkowej powstały bez wcześniejszego przeanalizowania, jak oddziałują na sąsiednie nieruchomości - twierdzi NIK w najnowszym raporcie. Według izby przepisy nie gwarantowały dokładnego zbadania emisji sygnału na zdrowie i jakość życia ludzi.

fot. Novic / / YAY Foto

NIK wnioskuje o pilne podjęcie inicjatywy legislacyjnej, aby jednoznacznie i kategorycznie doprecyzować procedury budowy stacji telefonii komórkowych i określić warunki ich powstawania, zwłaszcza pod kątem szeroko rozumianego bezpieczeństwa ludzi i środowiska.

Najwyższa Izba Kontroli zbadała postępowania administracyjne dotyczące lokalizacji, budowy, rozbudowy i instalacji stacji komórkowych, a także to w jaki sposób spełniano standardy ochrony środowiska związane z emisją promieniowania elektromagnetycznego. Kontrola objęła postępowania w wybranych urzędach trzech miast (Krakowa, Warszawy i Lublina) w latach 2009-2014.

Za główny problem uznano to, że nie badano odziaływania stacji bazowych telefonii komórkowej na sąsiednie nieruchomości w przypadku znacznego (nawet o ponad 800 proc.) zwiększania mocy zainstalowanych anten, ani też w przypadkach zwiększania ich liczby. Oddziaływanie anten na sąsiedztwo analizowano jedynie dla nowo powstających stacji telefonii komórkowej.

"Niejasne przepisy w tym zakresie sprawiały, że nie było podstaw do weryfikowania, czy stacje komórkowe o zwiększającej się mocy nie wpłyną w niedopuszczalny sposób na sąsiednie tereny, w tym także na możliwość ich przyszłego zagospodarowania. Tymczasem zwiększenie mocy anten powoduje zwiększenie zasięgu oddziaływania pól elektromagnetycznych na otoczenie. Może to wpływać m.in. na ograniczenie praw do tych nieruchomości w związku ze znacznym wzrostem promieniowania elektromagnetycznego w miejscach dostępnych dla ludności" - twierdzi Izba.

Według kontrolerów, administracja architektoniczno-budowlana nie badała oddziaływania promieniowania stacji bazowych telefonii komórkowych na sąsiednie nieruchomości także w sytuacjach, gdy wysokość urządzenia nie przekraczała trzech metrów. Traktowała je po prostu jak urządzenia, bo zgodnie z Prawem budowlanym, stacje do takiej wysokości nie wymagają pozwolenia na budowę, ani nawet zgłoszenia zamiaru wykonania robót budowlanych.

Z raportu wynika, że nie badano także, jak stacje telefonii komórkowej oddziałują na środowisko. (PAP)

bos/ pz/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~antyall
i słusznie a teraz trzeba nałożyć podatek od masztuf, a niech sie plebs cieszy, to nie oni zapłacą :)

Powiązane: Zdrowie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki