REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Polski konsument rozczarował ekonomistów i nie sięgnął głębiej do portfela

Krzysztof Kolany2024-05-23 10:30główny analityk Bankier.pl
publikacja
2024-05-23 10:30

Kwietniowy wzrost sprzedaży detalicznej w Polsce okazał się wyraźnie niższy od oczekiwań większości ekonomistów. Wygląda na to, że konsumenci wciąż przegrupowują portfele i nie za bardzo chcą ruszyć z ofensywą na sklepowe półki.

Polski konsument rozczarował ekonomistów i nie sięgnął głębiej do portfela
Polski konsument rozczarował ekonomistów i nie sięgnął głębiej do portfela
fot. Piotr Michnik / / FORUM

Sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych w kwietniu 2024 była o 4,1% wyższa niż przed rokiem – poinformował Główny Urząd Statystyczny. To rezultat słabszy od rynkowego konsensusu, który zakładał realny wzrost obrotów placówek handlowych o 5,1% rdtr. To także rezultat wyraźnie niższy od marcowego, gdy odnotowano solidny wzrost sprzedaży o 6,1% rdr.

GUS

W kwietniowych wynikach znów sporo namieszał kalendarz. Z jednej strony tegoroczny kwiecień liczył o dwa dni robocze więcej od zeszłorocznego, ale za to w tym roku wielkanocne zakupy przypadły na marzec, a zeszłoroczne na kwiecień. To przesunięcie nieco zaburza nam porównywanie statystyk sprzedaży detalicznej, które w marcu były wyraźnie lepsze, a w kwietniu nieco słabsze.

Mimo wszystko jest to i tak wyraźna poprawa względem 2023 roku, gdy praktycznie przez cały rok konsumenci ograniczali zakupy. Zeszłoroczna „recesja konsumencka” objawiała się bardzo rzadko spotykanym w ostatnich dekadach realnym spadkiem obrotów sieci handlowych. W całym poprzednim roku sprzedaż liczona w cenach stały zaliczyła tylko dwa miesiące na plusie.

Konsumenci przegrupowują portfele

Rok 2024 miał jednak przynieść zdecydowane ożywienie konsumpcji. Od miesięcy znaczna część ekonomistów spodziewa się wystąpienia w Polsce boomu konsumpcyjnego. Ma być on napędzany rekordowo wysokim realnym wzrostem płac w sektorze przedsiębiorstw (blisko 10% rocznie po odjęciu inflacji), hojnym podwyżkom wynagrodzeń w sferze budżetowej oraz wyższym zasiłkom socjalnym (800+, n-te emerytury, etc.). Ale jak na razie w danych o sprzedaży detalicznej takiego boomu nie widać.

Zdaniem ekonomistów Banku Santander tendencja wzrostowa już się jednak pojawiła. Odnotowali oni wzrost zainteresowania konsumentów dobrami trwałymi. Tak przynajmniej sugerowałyby dane dotyczące płatności kartowych klientów Santandera. - I kw. 2024 r. przyniósł ożywienie w sprzedaży detalicznej ogółem, przy czym - jak dotąd - dobra trwałego użytku tempem wzrostu sprzedaży nie przewyższają wyraźnie i systematycznie pozostałych towarów (ale już nie odstają pod tym względem w dół, w odróżnieniu od poprzednich lat) – napisali w raporcie ekonomiści Santandera.

Te wnioski znajdują potwierdzenie najnowsze dane GUS-u. Według nich w kwietniu sprzedaż mebli, rtv i agd była już tylko o 3,3% mniejsza niż rok temu. W poprzednich miesiącach spadek sprzedaży w tej kategorii był dwucyfrowy, w porywach sięgając prawie 20% rdr. Po prostu konsumenci obkupili się w dobra trwałego użytku podczas covidowych lockdownów z lat 2020-21 i teraz nie czują potrzeby kupowania kolejnej nowej sofy czy wymiany wciąż całkiem młodego telewizora.

- Wysoka faza cyklu zakupów dóbr trwałych objęła II poł. 2015 r. razem z I poł. 2016 r., 2019 r., I poł. 2021 r. (choć już w trakcie 2020 r. był moment wzmożonych zakupów dóbr trwałego użytku). Na tej podstawie można powiedzieć, że cykl dóbr trwałych trwa ok. 2-3 lata, a więc wkrótce powinien zaczynać się kolejny – napisali ekonomiści Banku Santander.

Polacy kupują spalinową mobilność

Za już od dobrych kilku miesięcy w statystykach sprzedaży detalicznej w oczy rzuca się bardzo mocna sprzedaż samochodów i motocykli. Wydatki w tej kategorii były realnie (czyli po uwzględnieniu zmian cen) aż o 33,8% wyższe niż przed rokiem – informuje GUS. Po zeszłorocznym załamaniu w górę ruszyła też sprzedaż paliw kopalnych, których kupiono o 11,9% więcej niż przed rokiem.

GUS

Efekt przesuniętej Wielkanocy widoczny był za to w sklepach spożywczych. Sprzedaż żywności i napojów była bowiem o 10% mniejsza niż w marcu oraz o 6,8% niższa niż przed rokiem. Po prostu te dobra, w tym roku zostały kupione miesiąc wcześniej.

Nadal głęboko ujemna była sprzedaż odzieży i obuwia. W tej kategorii w kwietniu odnotowano spadek aż o 15,8% rdr. Analitycy lubią podkreślać, że zakupy tych dóbr podobno mają charakter sezonowy i mocno zależą od pogody. Jeśli tak faktycznie było, to konsumenci mogli zaopatrzyć się w letnie ciuchy i buty już w bardzo ciepłej końcówce marca.

Inflacja? Jaka inflacja?

Podobnie jak w marcu warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt tych danych. Otóż kwietniowa dynamika sprzedaży detalicznej w cenach stałych (+4,1% rdr) była prawie taka sama jak w cenach bieżących (4,3% rdr). Oznacza to, że deflator (czyli miernik zmiany cen całego koszyka dóbr sprzedawanych w dużych sklepach) sprzedaży detalicznych drugi miesiąc z rzędu był bliski zera. A to znaczy, że ceny generalnie były prawie takie same jak rok temu (dotyczy to całego koszyka konsumenckiego. Ceny poszczególnych dóbr mogły się przecież mocno różnić).

Kwietniowy deflator sprzedaży detalicznej wyniósł 0,19% rdr wobec -0,095% odnotowanych w marcu. Mamy zatem pierwszy od wielu miesięcy wzrost tego miernika, aczkolwiek jego roczna dynamika pozostaje bliska zera. Dla porównania. W lutym deflator sprzedaży detalicznej przyjął wartość 0,57%, w styczniu było to 1,55%, w grudniu 2,87%, w listopadzie 2,91%, a w październiku 1,95%. Rekordowe tempo wzrostu cen w sklepach GUS odnotował w październiku 2022 roku – wyniosło ono 17,48%.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
zenonn
"oczekiwań większości ekonomistów"
Znowu anale nie wiedziały?
Pozbawić zawodu, zagonić batem do roboty!
Cokolwiek pożytecznego niech robią zamiast marnować czas i pieniądze.
inwestor.pl
Polscy konsumenci są rozczarowani wróżbitami, którzy udają ekonomistów.
kretekpodnietek
Ekonomiści rozczarowali polskiego konsumenta próbując sięgać do cudzych portfeli.
daniel_1
Jest interesujący wątek w tekście dotyczący zbierania i analizowania danych z kart płatniczych klientów. Dowiedziałem się, że bank dokładnie wie co kupujemy i gdzie, i robi szczegółowe raporty.

Cyt:
Zdaniem ekonomistów Banku Santander tendencja wzrostowa już się jednak pojawiła. Odnotowali oni wzrost zainteresowania konsumentów
Jest interesujący wątek w tekście dotyczący zbierania i analizowania danych z kart płatniczych klientów. Dowiedziałem się, że bank dokładnie wie co kupujemy i gdzie, i robi szczegółowe raporty.

Cyt:
Zdaniem ekonomistów Banku Santander tendencja wzrostowa już się jednak pojawiła. Odnotowali oni wzrost zainteresowania konsumentów dobrami trwałymi. Tak przynajmniej sugerowałyby dane dotyczące płatności kartowych klientów Santandera. - I kw. 2024 r. przyniósł ożywienie w sprzedaży detalicznej ogółem, przy czym - jak dotąd - dobra trwałego użytku tempem wzrostu sprzedaży nie przewyższają wyraźnie i systematycznie pozostałych towarów (ale już nie odstają pod tym względem w dół, w odróżnieniu od poprzednich lat) – napisali w raporcie ekonomiści Santandera.



pozhoga
Dopiero teraz się tego dowiedziałeś? Poważnie? ...
daniel_1 odpowiada pozhoga
Tak, teraz się dowiedziałem, wcześniej tylko snułem domysły i nie miałem ich potwierdzenia.

PS
Lepiej późno niż wcale.
mknowak odpowiada daniel_1
To powiem ci więcej internet też cię śledzi i analizuje wszystko co robisz i dostosowuje reklamy.... I dalej telefon też cię śledzi i jak wejdziesz do salonu Dacii to Wielki Brat o tym wie nawet więcej jak w sklepie zatrzymasz się przy regale z mlekiem to też o tym wiedzą bo monitorowany jest Twój BT, WiFi i kamery jeszcze ciebie To powiem ci więcej internet też cię śledzi i analizuje wszystko co robisz i dostosowuje reklamy.... I dalej telefon też cię śledzi i jak wejdziesz do salonu Dacii to Wielki Brat o tym wie nawet więcej jak w sklepie zatrzymasz się przy regale z mlekiem to też o tym wiedzą bo monitorowany jest Twój BT, WiFi i kamery jeszcze ciebie samego widzą i analizują....
santoriusz odpowiada mknowak
jak idę do wychodka to dostosowują mi reklamę papieru toaletowego i środków na przeczyszczenie.
mknowak odpowiada santoriusz
Jak masz smart zegarek to całkiem możliwe, że tak nawet więcej Ci powiem wiedzą kiedy to robisz z żoną a kiedy z kochanką i jeśli za krótko do możliwe, że dostaniesz reklamy suplementów na potencję....
faramir_z_gondoru
Ach ci niedobrzy konsumenci. Nie chcą wydawać pieniędzy. A może po prostu nie mają?? Może po prostu schodzimy na dziady??

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki