REKLAMA
TYLKO U NAS

Minister finansów komentuje wpływ kredytów frankowych na sektor bankowy

2023-07-03 06:47
publikacja
2023-07-03 06:47

Sektor bankowy miał możliwość przygotowania się do kwestii kredytów frankowych, więc obecne wyroki sądów czy TSUE nie spowodują jakiejś eksplozji na rynku - powiedziała minister finansów Magdalena Rzeczkowska w wywiadzie opublikowanym w poniedziałkowym wydaniu tygodnika „Sieci”.

Minister finansów komentuje wpływ kredytów frankowych na sektor bankowy
Minister finansów komentuje wpływ kredytów frankowych na sektor bankowy
/ Ministerstwo Finansów

"Komisja Europejska (KE) w ramach oceny stabilności makroekonomicznej – finansów publicznych, systemu bankowego, instytucji finansowych – zajmuje się też oceną tzw. nierównowag w gospodarce. Polska jest w gronie trzech unijnych krajów, w których KE zidentyfikowała najmniejszą liczbę nierównowag – zaledwie jedną w 14 ocenianych kategoriach. KE nie zdecydowała się w związku z tym na bardziej szczegółowe badania naszego systemu finansowego. Od kiedy powstaje ten raport, Polska nigdy nie miała dodatkowej rundy ocen, co oznacza stabilną sytuację makro naszej gospodarki" – powiedziała minister finansów Magdalena Rzeczkowska w wywiadzie opublikowanym w poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Sieci".

Dodała, że dzięki stabilnemu rynkowi bankowemu, działającym procedurom nadzorczym oraz pracy Komitetu Stabilności Finansowej ryzyka pojawiające się w systemie bankowym są na bieżąco monitorowane i dobrze zarządzane.

"Poprawnie ułożona struktura nadzorcza rynku finansowego i bankowego, także unijne regulacje – to daje tę odporność. Proszę pamiętać, że sektor bankowy miał możliwość przygotowania się do kwestii kredytów frankowych, więc obecne wyroki sądów czy TSUE nie spowodują jakiejś eksplozji na rynku" – stwierdziła minister finansów.

Oceniła również, że sytuacja rynku finansowego i stabilność ekonomiczna to efekt rozwoju gospodarczego.

"Dzięki niemu nasza gospodarka jest odporna, a nasi przedsiębiorcy, którzy niejednokrotnie dali dowód, że sprawnie adaptują się do zmieniających się dynamicznie warunków zewnętrznych, są przedsiębiorcami +zwinnymi+. Trzeba pamiętać, że jest to też kwestia warunków, które stwarzamy przedsiębiorcom i gospodarce" – powiedziała Rzeczkowska. (PAP)

ms/ godl/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (18)

dodaj komentarz
daniel21usa
Wnioskuje po przeczytaniu iz nikt nie ma pojęcia co będzie a rząd zakłada iż banki sobie poradzą
ja-gna odpowiada (usunięty)
Czytałeś opinie RP jaka rząd wystosował do TSUE w sprawie C-520/21 a w zesniej do sprawy Dziubakow. Najpierw wydali opinie, że bankom się nie należy wynagrodzenie a teraz mieliby uchwalić ustawę pomocową?
men24a odpowiada ja-gna
Dziwna sprawa, znam już kilka osób, którzy prawomocnie wygrali z bankiem a bank się nie rozlicza z nimi choćby z nadpłaty za kredyt, który sąd im przyznał a co śmieszniejsze największy bank frankowy na giełdzie przeżywa hossę.

men24a odpowiada ja-gna
Banki, mając na uwadze chęć uniknięcia przedawnienia roszczeń w sądowych sporach z frankowcami, będą składały kontrpozwy, których elementem, po wyroku TSUE, nie będzie roszczenie o zapłatę za kapitał, tylko - z dużym prawdopodobieństwem - kwestia żądań waloryzacji tych środków - poinformował prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek
ja-gna odpowiada men24a
są takie sytuacje, kiedy bank wniosl o wstrzymanie wykonalnosci wyroku do czasu rozstrzygnięcia skargi kasacyjne, a sad to przyklepuje (zazwyczaj oddalają takie wnioski), w pozostalych przypadkach komornik załatwia sprawę od ręki.
ja-gna odpowiada men24a
przedawnienie roszczen można załatwić inaczej. To element zastraszania kredytobiorców.

A waloryzację kredytu wykluczyl wyrok TSUE.

Pytanie prejudycjalne

Czy art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich 1 , a także zasady
przedawnienie roszczen można załatwić inaczej. To element zastraszania kredytobiorców.

A waloryzację kredytu wykluczyl wyrok TSUE.

Pytanie prejudycjalne

Czy art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich 1 , a także zasady skuteczności, pewności prawa i proporcjonalności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej przepisów krajowych, zgodnie z którą w przypadku uznania, że umowa kredytu zawarta przez bank i konsumenta jest od początku nieważna z powodu zawarcia w niej nieuczciwych warunków umownych, strony oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych w wykonaniu tej umowy (bank - kapitału kredytu, konsument - rat, opłat, prowizji i składek ubezpieczeniowych) oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty, mogą domagać się także jakichkolwiek innych świadczeń, w tym należności (w szczególności wynagrodzenia, odszkodowania, zwrotu kosztów lub waloryzacji świadczenia) z tytułu tego, że:

1. spełniający świadczenie pieniężne został czasowo pozbawiony możliwości korzystania ze swoich pieniędzy, przez co utracił możliwość zainwestowania ich i osiągnięcia dzięki temu korzyści,

2. spełniający świadczenie pieniężne poniósł koszty obsługi umowy kredytu i przekazania pieniędzy drugiej stronie,

3. otrzymujący świadczenie pieniężne odniósł korzyść polegającą na tym, że mógł czasowo korzystać z cudzych pieniędzy, w tym mógł je zainwestować i dzięki temu uzyskać korzyści,

4. otrzymujący świadczenie pieniężne czasowo miał możliwość korzystania z cudzych pieniędzy nieodpłatnie, co byłoby niemożliwe w warunkach rynkowych,

5. wartość nabywcza pieniędzy spadła na skutek upływu czasu, co oznacza realną stratę dla spełniającego świadczenie pieniężne,

6. czasowe udostępnienie pieniędzy do korzystania może zostać potraktowane jako spełnienie usługi, za którą spełniający świadczenie pieniężne nie otrzymał wynagrodzenia?

wyrok TSUE –
"stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą instytucja kredytowa ma prawo żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty."
men24a odpowiada ja-gna
Jak to kolega mi powiedział, co z tego że wszystko wygrał jak bank się od tego odwołuje.
A przecież jego sprawę prowadzi duża kancelaria prawna.
Mnie co innego zastanawia, dlaczego dzisiaj znów bank millenium najmocniej rośnie z wszystkich banków ? A za ostatni miesiąc od wyroku tshue urósł o 50% ? Coś jest na rzeczy.

""Interpretacja
Jak to kolega mi powiedział, co z tego że wszystko wygrał jak bank się od tego odwołuje.
A przecież jego sprawę prowadzi duża kancelaria prawna.
Mnie co innego zastanawia, dlaczego dzisiaj znów bank millenium najmocniej rośnie z wszystkich banków ? A za ostatni miesiąc od wyroku tshue urósł o 50% ? Coś jest na rzeczy.

""Interpretacja TSUE grozi poważnym kryzysem makroekonomicznym, ponieważ zgodnie z szacunkami KNF takie rozwiązanie to jest ponad 200 mld zł, które na koniec musieliby zapłacić wszyscy podatnicy. Kilka banków znalazłoby się w bardzo trudnej sytuacji i musiałoby być ratowane naszymi pieniędzmi. Dlatego uważam, że nie jest sprawiedliwe społeczne obciążanie kosztami tego rozwiązania wszystkich podatników i traktowanie ich w sposób uprzywilejowany względem kredytobiorców w złotych" - powiedział Borys"


ja-gna odpowiada men24a
Niech się odwołują, to element strategii. Przegrają, zaplaca, moze już z odsetkami, bo do tego czasu upadnie uchwala SN pozbawiająca kredytobiorcow odsetek.
Ich strategia polega na rozlozeniu w czasie kosztów niekorzystnych wyrokow. a ze zapłacą więcej? kto bogatemu zabroni?

Opinia p. Borysa jest czystym przykładem
Niech się odwołują, to element strategii. Przegrają, zaplaca, moze już z odsetkami, bo do tego czasu upadnie uchwala SN pozbawiająca kredytobiorcow odsetek.
Ich strategia polega na rozlozeniu w czasie kosztów niekorzystnych wyrokow. a ze zapłacą więcej? kto bogatemu zabroni?

Opinia p. Borysa jest czystym przykładem propagandy. (za przewiny nieuczciwego przedsiębiorcy mieliby zapłacić podatnicy. A sprawiedliwe spolecznie jest wprowadzanie do obiegu gospodarczego nieuczciwych umów i czerpanie z nich nieuczciwych zysków... bardzo wybiórcza ta sprawiedliwość)
mohel
sprzedając kredyt w CHF bank one-off’owo rozpoznawał ok 8-12% wyniku od kwoty kredytu … zyski były okrutne, prowizje płacone pośrednikom skłaniały do missellingu, nawet jak chciałeś kredyt w PLN to wychodziłeś ubrany w CHF
pagodzik odpowiada (usunięty)
Myslalem, ze to za rzadow Tuska zakazano udzielania kredytow w walutach obcych. W efekcie wszyscy majacy kredyt w walutach obcych zostali dozywotnio przywiazani do swoich bankow, bez mozliwosci negocjacji warunkow kredytu.
Dodatkowo zamkniety zostal doplyw nowej waluty na rynek przy jednoczesnej potrzebie jej splaty, co spowodowalo
Myslalem, ze to za rzadow Tuska zakazano udzielania kredytow w walutach obcych. W efekcie wszyscy majacy kredyt w walutach obcych zostali dozywotnio przywiazani do swoich bankow, bez mozliwosci negocjacji warunkow kredytu.
Dodatkowo zamkniety zostal doplyw nowej waluty na rynek przy jednoczesnej potrzebie jej splaty, co spowodowalo wzrost kursu tej waluty.
Aleja sie nie znam, wiec sie wypowiem.

Powiązane: Frankowcy w sądach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki