Projekt Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej ma umożliwić jej ewidencjonowanie drogą elektroniczną. Jest to jedna z najważniejszych inicjatyw MG, która teoretycznie ma zrewolucjonizować pracę niektórych organów administracji państwowej.
Ministerstwo Gospodarki zapewnia, że wdrożenie projektu w bardzo istotny sposób wpłynie na rozwój przedsiębiorczości. Przede wszystkim zmniejszą się bariery związane z procesem rejestracji spółki – w ramach CEIDG wystarczy wypełnić jeden formularz elektroniczny, a system sam „wyciągnie” potrzebne dane i roześle je do poszczególnych instytucji – ZUS, US, czy GUS.
Ponadto przyszły przedsiębiorca będzie miał dostęp do platformy z każdego miejsca na świecie. Oprócz rejestracji firmy, za pośrednictwem CEIDG możliwe będzie uzyskanie informacji o koncesjach, zezwoleniach itp. Liczba usług, z jakich skorzystają przedsiębiorcy, ma być elastyczna, tzn. zależna od potrzeb zgłaszanych przez osoby prowadzące działalność gospodarczą. Dostęp do systemu będzie się odbywać za pośrednictwem ePUAP.
Niestraszne awarie
Bezpieczeństwo systemu jest najważniejsze. Nie ma co się jednak oszukiwać i prawdopodobnie wielokrotnie dojdzie do jego awarii. Niemniej nie będzie oznaczać to tragedii, bo wszystkie usługi w dalszym ciągu będzie można realizować, tradycyjnie przychodząc do urzędu. W związku z tym nie przewiduje się znaczącej redukcji etatów.
Wartość projektu to ponad 28 mln złotych. Wkład własny resortu to 4 mln złotych. Realizacja obejmuje okres października 2008 roku do marca 2012 roku. Sam projekt został wpisany na listę podstawową projektów indywidualnych 7 osi priorytetowej Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka na lata 2007 – 2013 r.
Możliwość rejestracji online trudno nazwać innowacją – to jest po prostu standard. W dobie internetu jego wykorzystywanie w administracji publicznej jest zawsze trochę opóźnione w stosunku do bieżących potrzeb. Naturalnie, władze nie mają obowiązku wdrażania tego projektu, ale słusznie wychodzą z założenia, że jest to inwestycja, która przyniesie oszczędności. Pozostaje mieć nadzieję, że nie tylko czasu.
Łukasz Piechowiak
Bankier.pl
l.piechowiak@firma.bankier.pl
» Kredyty dla firm
» Student rozlicza się z pracy za granicą
» Czy upominki mogę wrzucić w koszty
























































