REKLAMA

„Mieszkanie na start” kontra „Bezpieczny kredyt 2 procent” – czy będzie taniej? Zależy dla kogo

Michał Kisiel2024-01-09 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2024-01-09 06:00

„Mieszkanie na start” już w pierwszej, zaledwie szkicowej, wersji zasługuje na miano najbardziej skomplikowanego programu mieszkaniowego XXI w. Czy z czysto finansowego punktu widzenia schemat jest bardziej opłacalny dla kredytobiorców niż jego poprzednik? Sprawdzamy.

„Mieszkanie na start” kontra „Bezpieczny kredyt 2 procent” – czy będzie taniej? Zależy dla kogo
„Mieszkanie na start” kontra „Bezpieczny kredyt 2 procent” – czy będzie taniej? Zależy dla kogo
fot. robuart / / Shutterstock

Hasło „kredyt zero procent” rozbudziło oczekiwania osób, które spóźniły się na poprzedni program dopłat do hipotek lub były z niego wykluczone z powodu niespełnienia podstawowych warunków. Zaprezentowane na początku stycznia założenia następcy „Bezpiecznego kredytu 2 procent” okazały się jednak dalekie od wizji darmowego finansowania. Kilka wariantów dopłat, kilka osobnych limitów kwoty kredytu, a do tego wyjątki dla większych miast – to wszystko powoduje, że zainteresowani mogą się poczuć zdezorientowani, próbując ocenić zapowiadane novum.

Większość krytycznych komentarzy dotyczących „Mieszkania na start” skupiła się na kilku punktach zapalnych – potencjalnym wpływie kolejnych dopłat na ceny na rynku nieruchomości, dostępności mieszkań w ramach limitów kwoty kredytu i lukach, które mogą sprawić, że dofinansowanie trafi do osób w doskonałej sytuacji materialnej. Pomijając te aspekty, sprawdźmy, jak prezentować się będą koszty hipoteki w kilku scenariuszach. Za punkt odniesienia posłuży nam „Bezpieczny kredyt 2 procent”.

Kupno mieszkania krok po kroku

Opłaty, formalności, dokumenty

Kupno mieszkania krok po kroku

Kupujesz mieszkanie, w szczególności pierwsze? Podpowiadamy jak to zrobić i z jakimi dodatkowymi opłatami musisz się liczyć. Dodatkowe koszty w największych polskich miastach mogą przekroczyć nawet 30 tys. zł. W tym e-booku znajdziecie informacje, na jakie opłaty trzeba się przygotować, jak zabrać się za kupno mieszkania, w jaki sposób skutecznie przeprowadzić transakcję oraz jakie stawki obowiązują obecnie na rynku pierwotnym i wtórnym.

Masz pytanie? Napisz na sklep@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

Jak porównujemy koszty preferencyjnych kredytów?

W naszych symulacjach zakładamy warunki cenowe dla „Bezpiecznego kredytu 2 procent” z końcówki grudnia 2023 r. Oprocentowanie wynosi 7,02 proc., a wskaźnik do wyliczania dopłat to także 7,02 proc. Dla uproszczenia przyjmiemy, że po 10 latach oprocentowanie pozostaje na tym samym poziomie (zmieni się formuła spłaty na raty równe i nie będą już wypłacane dopłaty). Spłata zajmie łącznie 25 lat.

Załóżmy, że takie samo oprocentowanie miałby kredyt w nowej preferencyjnej odsłonie. Z dostępnych obecnie założeń nie wynika, czy idea „najpierw raty malejące, potem równe” zostałaby powtórzona w „Mieszkaniu na start”. Przyjmujemy, że tak się stanie – i to zarówno dla części z dopłatami, jak i pozostałej, komercyjnej.

Singiel i 500 tys. zł kredytu

Za pierwszy przykład posłuży nam singiel w Warszawie. Kredytobiorca chce kupić mieszkanie za 630 tys. zł. Przyjmujemy, że 130 tys. zł stanowi wkład własny, a pozostała kwota ma pochodzić z kredytu hipotecznego. To oznacza, że:

  • Kredytobiorca znalazłby się na granicy dostępnej kwoty kredytu w „Bezpiecznym kredycie 2 procent”, ale mógłby liczyć na finansowanie. Stawka efektywnego oprocentowania w pierwszych 10 latach wynosi 2 procent.
  • W przypadku „Mieszkania na start” kredytobiorca musiałby się zmieścić w limicie 10 tys. zł brutto miesięcznego dochodu (by liczyć na „pełne” dopłaty). Obowiązywałaby go wówczas stawka efektywnego oprocentowania w pierwszych 10 latach wynosząca 1,5 procent. Kredyt rozpada się jednak na dwie części:
    • 240 tys. zł – z dopłatami do rat (200 tys. zł plus podwyżka o 20 proc. ze względu na wyjątek dotyczący „droższych” miast na prawach powiatu),
    • 260 tys. zł – na zasadach komercyjnych.

Całkowity koszt kredytu i obciążenie ratą przy takich założeniach

„Bezpieczny kredyt 2 procent”

„Mieszkanie na start”

Całkowity koszt kredytu

268 837 zł

 362 555 zł

Pierwsza rata malejąca

2500 zł

3487 zł (1100 zł + 2387 zł)

W tym starciu „Mieszkanie na start” przegrywa porównanie. Warto także zauważyć, że obciążenie dochodu pierwszą ratą w nowym programie byłoby na tyle wysokie, iż zapewne przykładowy singiel miałby kłopoty z uzyskaniem pozytywnej decyzji kredytowej. To jednak w części pochodna przyjętego założenia o zastosowaniu rat malejących na początku spłaty „komercyjnej” części zobowiązania.

Dwuosobowe gospodarstwo domowe i 500 tys. zł kredytu

Czy „Mieszkanie na start” wypadłoby lepiej, gdyby zamienić singla na parę? Z punktu widzenia wysokości dopłat sytuacja się nie zmienia, ale większa część pożyczanej kwoty wpada wówczas w preferencyjną część kredytu:

  • Kredytobiorcy mieliby „zapas” dostępnej kwoty kredytu w „Bezpiecznym kredycie 2 procent” – maksimum to 600 tys. zł. Stawka efektywnego oprocentowania w pierwszych 10 latach wynosi 2 procent.
  • W przypadku „Mieszkania na start” kredytobiorcy musieliby się zmieścić w limicie 18 tys. zł brutto miesięcznego dochodu (by liczyć na „pełne” dopłaty). Obowiązywałaby wówczas stawka efektywnego oprocentowania w pierwszych 10 latach wynosząca 1,5 procent. Kredyt nadal rozpada się jednak na dwie części:
    • 480 tys. zł – z dopłatami do rat (400 tys. zł plus podwyżka o 20 proc. dla Warszawy),
    • 20 tys. zł – na zasadach komercyjnych.
Całkowity koszt kredytu i obciążenie ratą przy takich założeniach

„Bezpieczny kredyt 2 procent”

„Mieszkanie na start”

Całkowity koszt kredytu

268 837 zł

254 946 zł

Pierwsza rata malejąca

2500 zł

2383 zł (2200 zł + 183 zł)

„Mieszkanie na start” po powiększeniu gospodarstwa domowego o jedną osobę okazuje się bardziej korzystne niż poprzedni program. Różnica jest jednak niewielka, podobnie jak dostępny w tej cenie metraż w stolicy (ok. 48 mkw. dla średniej ceny transakcyjnej na rynku pierwotnym z dość odległego III kw. 2023 r.).

Co ciekawe, gdyby nasi kredytobiorcy mieszkali w mniejszym mieście, sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. Przykładem może być Gdańsk. Z symulacji przygotowanej przez Marcina Kaźmierczaka wynika, że na dziś nie obowiązywałaby tam „premia” zwiększająca dostępną kwotę preferencyjnego kredytu. W efekcie „Mieszkanie na start” składałoby się z 400 tys. zł finansowania z dopłatami i 100 tys. zł kredytu komercyjnego. Łączny koszt byłby w takim scenariuszu wyższy niż w „Bezpiecznym kredycie 2 procent”.

Trzyosobowe gospodarstwo domowe i 600 tys. zł kredytu

Spójrzmy na jeszcze jeden przykład. Tym razem o kredyt stara się 3-osobowe gospodarstwo domowe, a na oku ma kosztujące 800 tys. zł mieszkanie. Zakup finansowany jest w 75 procentach z kredytu. W takim scenariuszu „Bezpieczny kredyt 2 procent” byłby jeszcze w zasięgu kredytobiorców. Dla „Mieszkania na start” sytuacja przedstawia się następująco:

  • Kredytobiorcy nie mogliby przekroczyć 23 tys. zł brutto miesięcznego dochodu (by liczyć na „pełne” dopłaty). Obowiązywałaby wówczas stawka efektywnego oprocentowania w pierwszych 10 latach wynosząca 1 procent. Kredyt składać się musi z dwóch części:
    • 540 tys. zł – z dopłatami do rat (450 tys. zł plus podwyżka o 20 proc. dla Warszawy),
    • 60 tys. zł – na zasadach komercyjnych.
Całkowity koszt kredytu i obciążenie ratą przy takich założeniach

„Bezpieczny kredyt 2 procent”

„Mieszkanie na start”

Całkowity koszt kredytu

322 605 zł

300 221 zł

Pierwsza rata malejąca

3000 zł

2801 zł (2250 zł + 551 zł)

Tę rundę również wygrałby kredyt „Mieszkanie na start” – dopłaty naliczane są tylko dla części pożyczonego kapitału, ale przy zastosowaniu bardziej korzystnego wskaźnika niż w poprzednim programie.

Dwa do jednego, ale…

Dwa programy preferencyjnych kredytów hipotecznych nigdy nie spotkają się na jednej arenie – chociażby dlatego wybiórcze porównania mają tylko walor ilustracyjny. Jeden z nich jest już zamkniętym rozdziałem, drugi nie przybrał jeszcze nawet konkretnych kształtów. „Mieszkanie na start” potencjalni klienci zestawiać będą z komercyjnymi hipotekami. A bazując na znanych dziś założeniach, można się zakładać, że w takim zwarciu „MNS” wygrywać będzie przez nokaut.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (17)

dodaj komentarz
pl80
taki kredyt tylko brać reszta społeczeństwa dokłada średnio 30 tyś rocznie do każdego w ten sposób zaciągniętego kredytu, więc nie ma się co dziwić że takie było zainteresowanie na BK2. Tylko zadajmy sobie pytanie czy tak powinno być, że ten sponsorujemy innym zakup??
falconwro
Po ostatnim hura dla z programu niewolnik + suweren zdecydował o wprowadzeniu kolejnego programu niewonik ultra +. Tym razem niewolnik zapłaci okrągły milion za skromną kawalerkę nim zrzucą mu pęta.
antysystemowiec
Skończcie już ten teatr dla gojów. Bo to się zaczyna robić komiczne
jsunday

Zdaniem Marcina Drogomireckiego rekordowe wzrosty cen mieszkań, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, jakie nastąpiły w 2023 r., skłaniają do przypuszczeń, że kolejnego szturmu klientów inwestycyjnych nie będzie. – A jeśli nawet, to w nieporównanie mniejszej skali – uważa ekspert. – Bo choć mieszkań do sprzedaży jest zdecydowanie

Zdaniem Marcina Drogomireckiego rekordowe wzrosty cen mieszkań, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, jakie nastąpiły w 2023 r., skłaniają do przypuszczeń, że kolejnego szturmu klientów inwestycyjnych nie będzie. – A jeśli nawet, to w nieporównanie mniejszej skali – uważa ekspert. – Bo choć mieszkań do sprzedaży jest zdecydowanie mniej niż dwa–trzy lata temu, a poprawa w tym względzie szybko nie nastąpi (zwłaszcza na rynku pierwotnym), to jednak kulminacyjną falę popytową mamy zdecydowanie za sobą. Kolejna szybko nie nadejdzie. Jednocześnie, jeżeli program „Mieszkanie na start” nie wejdzie w życie albo wejdzie z restrykcyjnymi warunkami, mocno ograniczającymi grono beneficjentów, możemy być świadkami może nie pęknięcia bańki, ale schodzenia z niej powietrza – nie wyklucza Drogomirecki.



https://www.rp.pl/nieruchomosci-mieszkaniowe/art39671201-nowy-program-kredytowy-ma-byc-najbardziej-korzystny-dla-rodzin
jsunday
Wróbelki ćwierkają, że w styczniu ponoć nie ma w ogóle popytu, zamarzło ;-))))) A podaż ponoć odwrotnie ;-))))) Zwłaszcza na wtórnym ;-))))

A popyt nie spadnie o 15%, tylko o 50% co pokaże Q1 ;-))))


Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera, w pierwszej połowie 2024 r. spodziewa się stabilizacji cen lub minimalnego
Wróbelki ćwierkają, że w styczniu ponoć nie ma w ogóle popytu, zamarzło ;-))))) A podaż ponoć odwrotnie ;-))))) Zwłaszcza na wtórnym ;-))))

A popyt nie spadnie o 15%, tylko o 50% co pokaże Q1 ;-))))


Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera, w pierwszej połowie 2024 r. spodziewa się stabilizacji cen lub minimalnego spadku wskutek zdecydowanie mniejszego popytu niż w ubiegłym roku. Według deweloperów sprzedaż może być niższa o 5-15 proc.

- Po pierwsze zawieszono "Bezpieczny kredyt", który napędzał sprzedaż, a na nowy program mieszkaniowy trzeba będzie poczekać kilka miesięcy. Po drugie stopy procentowe, które wpływają na dostępność kredytów, wciąż będą na relatywnie wysokim poziomie - uzasadnia analityk Expandera.

Według niego spowolnienie może objąć cały 2024 r., jeśli do nowego programu mieszkaniowego zakwalifikuje się relatywnie niewielu kredytobiorców hipotecznych, a obniżki stóp proc. zostaną odroczone na kolejny rok. Od października 2023 r. główna stopa procentowa, która wpływa na oprocentowanie kredytów, wynosi 5,75 proc.
szprotkafinansjery
Długie weekendy, urlopy, wyjazdy na narty, a ty popytu już oczekujesz? Pracowałeś kiedykolwiek w jakichś usługach albo handlu, ogólnie masz pojęcie o jakiejś działalności skierowanej do klienta indywidualnego?
szprotkafinansjery
Swoją drogą -5 do -15% to jest ten wasz Armaggedon? I stabilizacja cen/ A miały być wodogrzmoty i minimum 30% w dół! Trolley to chyba całkiem osiwieje :D
trolley odpowiada szprotkafinansjery
XD i ROTFL
jsunday odpowiada szprotkafinansjery
Spokojnie, doczekasz się, nie denerwuj się, bo ci żyłka pęknie. Ten rok wygląda, że dużo zmieni.....

Rynek najmu już siadł, a jak wojna się skończy to te wszystkie niewynajęte mieszkania trafią na wtórny rynek sprzedaży.....
jsunday
Ten program jest propozycją na papierze. Wydmuszką.
Nie ma poparcia w koalicji.

Na jakiej podstawie piszecie, że wejdzie w życie, skoro nie ma nawet do niego
ustawy?

Powiązane: Mieszkanie na start

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki