W środę o godzinie 13:00 uncja platyny kosztowała 1.574 dolary i była o 1,4% droższa niż wczoraj. Tylko przez ostatnie dwa dni królowa metali podrożała o blisko 4% po tym, jak przez ostatnie cztery tygodnie potaniała o prawie 12%, czyli o 200 USD na uncji.
Drugi dzień z rzędu dynamicznie rosły też notowania palladu, który w środę drożał o 1,8%. Spokojniej było na rynku złota, które zyskiwało 0,6%, osiągając cenę 1.720 dolarów za uncję. Srebro kosztowało 32,28 USD/oz i było o 1,3% droższe niż we wtorek.
Obok lekkiego wykupienia rynku metalom szlachetnym pomaga osłabienie dolara, dzięki któremu złoto czy platyna stały się tańsze dla inwestorów i jubilerów spoza USA. Po dwóch dniach przerwy zostanie wznowiony handel kontraktami na złoto na giełdzie nowojorskiej.
Krzysztof Kolany
Bankier.pl


























































