Stopa bezrobocia pod koniec czerwca wyniosła 10,4%, poinformowało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. To najniższy odczyt od początku 2009 r.


Dane ministerstwa pokazują, że stopa bezrobocia w czerwcu spadła czwarty miesiąc z rzędu. Obecny rok zaczynaliśmy od poziomu 12%, zaś w czerwcu roku ubiegłego stopa bezrobocia wynosiła 12%. Po raz ostatni stopa bezrobocia w Polsce wynosiła 10,4% w styczniu 2009 r.
Warto zauważyć, że czerwiec to tradycyjnie początek dobrego okresu na polskim rynku pracy – w ostatnich 15 latach jej wartość w tym miesiącu wzrosła tylko dwukrotnie: w 2001 r. i 2002 r.

Dane MPiPS przeważnie, choć nie zawsze, pokrywają się z tymi publikowanymi przez GUS. Na potwierdzenie danych o czerwcowej kondycji polskiego rynku pracy musimy poczekać do drugiej połowy lipca.
– Wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych 2 miesięcy bezrobocie w Polsce będzie jednocyfrowe. To olbrzymi sukces polskich przedsiębiorców. Aby stał się on również sukcesem pracowników, spadkowi bezrobocia musi towarzyszyć podwyżka wynagrodzeń i większa stabilizacja zatrudnienia – powiedział minister Kosiniak-Kamysz.
Komentarz eksperta
Bezrobocie najniższe od 2009 roku. Kiedy iść po podwyżkę?
Bezrobocie rejestrowe spada i dynamika tych spadków jest bardzo wysoka. Prognozy resortu pracy raczej powinny się spełnić. Stopa bezrobocia to jeden z najważniejszych wskaźników makroekonomicznych, który doskonale oddaje kondycję gospodarki danego kraju.
Co to oznacza dla przeciętnego obywatela? Po pierwsze łatwiej będzie mu znaleźć zatrudnienie za lepszą płacę. Wbrew pozorom to lepsza wiadomość dla osób o niższych kwalifikacjach, które statystycznie częściej dłużej widnieją w rejestrze bezrobotnych. Przy wzroście popytu na pracowników to właśnie te osoby mogą wyżej wycenić swoją pracę. Przy dobrej koniunkturze w gospodarce rośnie liczba inwestycji np., w infrastrukturę, otwierają się nowe sklepy, drobne manufaktury, etc. Dlatego na największy wzrost płac mogą liczyć osoby nowo zatrudnione na budowach, ekspedienci w sklepach, kelnerzy czy też pracownicy szeregowi. Innymi słowy, osoby poszukujące pracy będą mogły przebierać w lepiej płatnych ofertach.
Czytaj dalej:Jak zauważa ministerstwo, w urzędach pracy na koniec czerwca zarejestrowanych było 1 624 tys. osób – wynika z szacunków resortu pracy. To najlepszy wynik od 7 lat. W ciągu miesiąca liczba bezrobotnych spadła o 77,9 tys. Sytuacja poprawiła się we wszystkich województwach – najbardziej na Pomorzu, Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce.
Michał Żuławiński