
Zespoły Olympique Lyonu i FC Sevilli są kolejnymi, które zapewniły sobie awans do 1/8 finału Champions League. Nie obyło się bez niespodzianek. Rubin Kazań urwał punkty FC Barcelonie. Bardzo cenne zwycięstwa odniosły ekipy: Arsenalu Londyn, ACF Fiorentiny i Interu Mediolan. Jedną nogą za burtą Ligi Mistrzów jest FC Liverpool.
Bardzo szczęśliwie awans wywalczył Lyon. Chociaż od 83. minuty po trafieniu Ryana Babela The Reds prowadzili i wydawało się, że zgarną na trudnym terenie całą pulę, to Lisandro Lopez zapewnił Francuzom remis dający awans. W drugim starciu ACF Fiorentina rozgromiła 5:2 VSC Debreczyn, dzięki czemu jest bardzo bliska zakwalifikowania się do dalszych gier.
W grupie F walka o awans będzie trwała do ostatniej kolejki. Znów zawiodła FC Barcelona, która tym razem w Kazaniu tylko zremisowała z Rubinem 0:0. Nawet na ławce rezerwowych zabrakło Rafała Murawskiego. W końcu zwycięstwo odniósł Inter Mediolan, który pokonał Dynamo Kijów po serii ośmiu spotkań bez wygranej. Nerazzurri bardzo długo przegrywali po golu Andrija Szewczenki, ale trafienia z końcówki Diego Milito i Wesleya Sneijdera pozwoliły im zgarnąć całą pulę i awansować na pozycję lidera.
Remis dający awans do dalszych gier wywalczyła FC Sevilla. Hiszpanie bardzo długo prowadzili z VfB Stuttgart, ale ostatecznie punkt dla Niemców uratował Zdravko Kuzmanović. Rewelacyjna Unirea Urziceni niespodziewanie znów zatrzymała Rangersów. Tym razem jednak nie wygrała, a tylko zremisowała ze Szkotami.
Jedną nogą w 1/8 finału jest Arsenal Londyn. Kanonierzy nie dali żadnych szans AZ Alkmaar i rozbili tego przeciwnika 4:1. Bohaterem rywalizacji został Cesc Fabregas. W meczowej osiemnastce zabrakło zarówno Łukasza Fabiańskiego, jak i Wojciecha Szczęsnego. Cały mecz w barwach Olympiakosu rozegrał za to Michał Żewłakow, ale jego klub uległ 0:2 Standardowi. Gdyby wygrał, to awansu do 1/8 finału już teraz byłyby pewne wspomniane ekipy z Anglii oraz Grecji.
autor: Adam Kiołbasa