Diem – pod takim szyldem od 1 grudnia działać będzie Stowarzyszenie Libra tworzące stabilną kryptowalutę. Rebranding ma pomóc zdystansować się przedsięwzięciu od skojarzeń z Facebookiem, który w 2019 r. zainicjował projekt.


1 grudnia na stronie internetowej Stowarzyszenia Libra opublikowano oświadczenie o zmianie nazwy przedsięwzięcia. Logotypowi z trzema falami będzie teraz towarzyszyć hasło Diem („dzień”). Jednocześnie poinformowano o zatrudnieniu kilku nowych menedżerów, odpowiedzialnych m.in. za zarządzanie ryzykiem i zgodność regulacyjną.
Libra ma za sobą krótką, ale dość burzliwą historię. W połowie 2019 r. Facebook zaprezentował projekt stabilnej kryptowaluty opartej na rezerwach w postaci koszyka oficjalnych walut. Niemal natychmiast swoje zastrzeżenia zgłosili regulatorzy rynków finansowych, którzy dostrzegli w przedsięwzięciu źródło zagrożenia dla stabilności systemu finansowego i potencjalnie nową ścieżkę prania pieniędzy.
Jesienią 2019 r. oficjalnie zaprezentowano podmiot, który miał być odpowiedzialny za nadzór nad projektem – Stowarzyszenie Libra. W kolejnych miesiącach wykruszyły się z niego kolejne firmy, w tym organizacje kartowe. Podmioty z sektora finansowego nie chciały być kojarzone zarówno z kontrowersyjnym przedsięwzięciem, jak i jego pomysłodawcą – społecznościowym gigantem.
Tymczasem „The Financial Times” informował przed paroma dniami, że stablecoin konsorcjum mógłby zadebiutować na rynku już w styczniu 2021 r. Zgodnie z informacjami gazety, zamiast „multiwalutowej” kryptowaluty lub serii tokenów powiązanych z poszczególnymi oficjalnymi walutami, na rynku pojawi się token bazujący na amerykańskim dolarze. Jego emisja będzie w pełni pokryta rezerwami USD.
MK



























































