REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

LPP: Stawiamy na markę Reserved

2016-10-11 10:02
publikacja
2016-10-11 10:02

Dziś Grupa LPP SA to takie marki jak: Reserved, Mohito, House, Cropp, Sinsay, i od tego roku był to także Tallinder. Jednak niedawno dowiedzieliśmy się, że ta marka przestanie istnieć. Była na rynku niecały rok. Z czego wynika tak szybko podjęta decyzja? Jakie zmiany czekają firmę i czy zamiast Tallindera pojawi się inna marka? O tym rozmawiamy z Przemysławem Lutkiewiczem, wiceprezesem LPP.

LPP: Stawiamy na markę Reserved
LPP: Stawiamy na markę Reserved
fot. Adamczyk /

Anna Drozd: Czemu nie dali Państwo szansy tej marce?

Przemysław Lutkiewicz: Marka Tallinder to marka segmentu Premium. Nasze dotychczasowe marki, czyli Reserved, House, Cropp to marki masowe i tam czujemy się najlepiej. Marka Tallinder to dla nas coś nowego. Zdobyliśmy dzięki temu duże doświadczenie w nowym segmencie rynku. Natomiast obecna sytuacja finansowa firmy, ostatnie wyniki finansowe nie pozwalają nam na kontynuację tego projektu. Marka Tallinder sprzedawała miesięcznie 350zł z m2 a biznesplan zakładał, że będą to sprzedaże około 900zł miesięcznie z m2. Teraz skupiamy się przede wszystkim na poprawie marki Reserved, oraz na ekspansji na rynkach Europy Zachodniej oraz rozwoju naszego biznesu e-commerce'owego.

Czy zamiast Tallindera możemy spodziewać się innej marki? Czy raczej ten segment na razie nie będzie dla państwa atrakcyjny? Zastanawiają się państwo nad innym segmentem?

Na dziś nie planujemy żadnych nowych marek. Te marki, które mamy, czyli Reserved, Sinsay, Mohito, Cropp i House, to są te, na których się w tej chwili skupiamy. Te marki coraz lepiej się sprzedają szczególnie marka Reserved.

Tallinder miał 8 sklepów. Jaką lekcję wyciągnęli państwo dla siebie po jego fiasku? Jak to wpłynie na państwa strategię?

Chcieliśmy być w nowym segmencie rynku Premium. Jest to rynek, który kieruje się trochę innymi prawami niż marki masowe. Stąd taka decyzja odnośnie do zamknięcia marki. Nauczyliśmy się wiele, klient z tej półki jest bardzo wymagający. Potrzeba więcej czasu, aby ta marka zaistniała w świadomości odbiorcy.

Mówią państwo o potrzebie zmian w marce Reserved? Jaką drogą podąży Reserved? Czy polski rynek jest już nasycony?

Reserved to nasza flagowa marka, pierwsza marka w naszym portfelu. Powstała w 1999 roku. Jest to marka, która przynosi nam najwięcej, bo 50% całości przychodów grupy. Jest to nasz najważniejszy brand. Również tą markę rozwijamy w krajach Europy Zachodniej, czyli budujemy markę globalną na bazie Reserved. W tej chwili skupiamy się na głębokich zmianach, które dotkną całości marki. Produkt ma być ładniejszy, lepiej wykonany i ma budzić emocje klientów, ale także ma docierać do klienta różnymi kanałami.

Nasi pracownicy pracują w mniejszych grupach, co tydzień oglądają, to, co się dobrze sprzedaje, a co gorzej. To wpływa też na ich decyzje dotyczące wyboru produktów na kolejne sezony.

Pracujemy też nad logistyką. Do tej pory towar trafiał na zaplecze i stamtąd był dystrybuowany na salę sprzedażową. W tej chwili zmieniamy filozofię, Każdy produkt trafia na salę sprzedażową, tak aby jak najszybciej najnowsze kolekcje trafiały do klientów. Później, jeśli jest mniej poszukiwany, przesuwany jest w głąb salonu, aż do wyjścia przez zaplecze.

Zaczynamy różnicować produkty w zależności od kraju i miasta. Podzieliliśmy nasze salony na kilka kategorii i dostarczymy najlepsze modele do najlepiej sprzedających sklepów. W naszej centrali zatrudniamy Niemców, Czechów, Rosjan po to, by oni dawali nam wskazówki, które z towarów czy produktów będą się sprzedawały najlepiej w ich kraju według lokalnego gustu. Wszystkie te zmiany potrwają do przyszłego roku. Pełne efekty zobaczymy w kolekcji jesień – zima 2017.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
~Margo
Szkoda Tallindera. Dobry pomysł i dobra jakość. Kupiłam niebieskie leafersy i są świetne. Uważam że to błąd ze strony zarządu. Potrzebny jest czas. Pewnie doradcy liczyli na szybki zysk jak to dzisiaj bywa, jednak markę i uznanie zdobywa się latami. Jestem zawiedziona. Mam dosyć azjatyckiego szmelcu.
~19
W tym Tallinderze są te same ubrania tylko w innych kolorach jak w Reserved. Polak może zapłacić za marynarkę 900 zł ale musi ona mieć jakąś metkę, a ten Tallinder to co to jest.
~skaurus
Kiedyś Reserved było na naprawdę fajnym poziomie, do dzisiaj mam 2 koszule a mają po 4 lata..... Ale to było na początku, teraz t-shirt rozpada się po 2 miesiącach, a koszula wygląda jak z H&M, tylko tam ta sama sztuka jest o połowę tańsza.
Nic dziwnego, marża, zysk i wyniki.

~niepelnosprawny_org
jak na razie to w Reserved znajduje prawie wyłącznie koszulki dla ludzi otyłych.....

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki