O 57 proc. wzrosła w listopadzie wartość kredytów objętych ustawowymi wakacjami kredytowymi. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że z opcji odroczenia spłat na koniec miesiąca korzystało 8,3 tys. klientów indywidualnych.


Jeszcze 2 listopada z ustawowych wakacji kredytowych korzystało 5,3 tys. kredytobiorców. Z najnowszych danych BIK wynika, że w ciągu niespełna miesiąca liczba ta wzrosła o 58 proc. – do 8,3 tys. Podobną dynamikę ma wzrost liczony wartością kredytów objętych moratorium. Na 30 listopada zawieszono spłaty zobowiązań o wartości 902 mln zł, o 57 proc. więcej niż na początku miesiąca.
Jednocześnie wygasają tzw. bankowe wakacje kredytowe, wprowadzone przez kredytodawców na wiosnę. Do bazy BIK na 30 listopada zaraportowano 74,7 tys. kredytów klientów indywidualnych o wartości 4,9 mld zł. Na początku miesiąca liczba ta była niemal dwukrotnie wyższa – 141 tys. zobowiązań o wartości 9,2 mld zł. Z odroczenia spłat korzystało nadal wielu przedsiębiorców. Na koniec listopada obejmowały one 13,2 tys. kredytów o wartości 8,7 mld zł.
Wakacje kredytowe wprowadzone przez jedną z ustaw antykryzysowych znacząco różnią się od moratoriów proponowanych wcześniej przez banki. Warunki wstępne są bardziej restrykcyjne, ale zawieszenie spłat można nadal wykorzystać, także jeśli kredytobiorca popadł w kłopoty podczas jesiennej fali pandemii.
Przypomnijmy, że o ustawowe wakacje kredytowe można starać się, jeśli kredytobiorca po 13 marca 2020 r. stracił pracę lub inne, główne źródło dochodów. Pierwszym krokiem jest złożenie wniosku o zawieszenie wykonywania umowy w banku-kredytodawcy. Dokument musi zawierać m.in. oznaczenie umowy kredytowej, wnioskowany okres przerwy w spłacie (nie dłuższy niż 3 miesiące) oraz oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej o spełnieniu wspomnianego warunku (utrata dochodu).
Jeśli dłużnik spłaca więcej niż jeden kredyt, to możliwe jest zawieszenie tylko jednej umowy w danej grupie – kredytów konsumenckich, hipotecznych i pozostałych mieszczących się w definicji zawartej w prawie bankowym.
W trakcie zawieszenia spłat nie są pobierane odsetki ani opłaty. Jeśli natomiast w kredycie występuje umowa ubezpieczenia z regularnie opłacaną składką, ubezpieczenia trzeba nadal opłacać. Bank powinien poinformować kredytobiorcę o wysokości koniecznych nakładów.
Jeśli wcześniej korzystaliśmy z „bankowych” wakacji kredytowych, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby skorzystać ponownie z zawieszenia spłaty, tym razem w wersji ustawowej. Jeśli jednak okresy moratoriów się nakładają, ustawowe wakacje skracają poprzednie odroczenie.