W nowej edycji programu kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego powstaną specjalistyczne centra zdrowia prokreacyjnego. To ważne, aby młodzi ludzie, którzy czasem późno decydują się na posiadanie potomstwa, mieli w wielu miejscach bazę leczniczą – powiedział w czwartek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.


Wiceszef MZ podczas czwartkowej konferencji naukowej "Uwarunkowania dzietności", wpisującej się w program III Kongresu Demograficznego, podkreślił, że ważne jest dotarcie do kobiet i mężczyzn, którzy mają problem z prokreacją.
Zdaniem ministra zdrowie prokreacyjne warunkuje stan zdrowia Polaków i dobre zdrowie następnych pokoleń.
"W obszarach wpływających na potencjał prokreacyjny mamy dwa filary. Jeden to programy polityki zdrowotnej, a drugi to koszyk świadczeń gwarantowanych, czyli świadczenia gwarantowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia" – powiedział Kraska w trakcie prelekcji "Rozwój usług zdrowotnych w obszarach wpływających na potencjał prokreacyjny kobiet i mężczyzn".
Dodał, że w programach polityki zdrowotnej od 2016 r. działa rządowy program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego, którego głównym celem jest zwiększenie dostępności do wysokiej jakości kompleksowej opieki w obszarze zdrowia prokreacyjnego, z uwzględnieniem świadczeń z zakresu diagnostyki i leczenia niepłodności.
Przeczytaj także
"W ramach programu zostało zorganizowanych 16 ośrodków referencyjnych, m.in. w Warszawie, Poznaniu, Krakowie czy Wrocławiu. W nowej edycji programu planowane jest także utworzenie specjalistycznych centrów zdrowia prokreacyjnego. Chcielibyśmy, aby przynajmniej po jednym ośrodku referencyjnym było w każdym województwie" – wyjaśnił minister i podkreślił, że "to bardzo ważne, aby młodzi ludzie, którzy czasem późno decydują się na posiadanie potomstwa, mieli ten dostęp szeroki i wielu miejscach w naszym kraju bazę leczniczą".
Kraska zauważył, że w kontekście profilaktyki prokreacyjnej ważne jest podejście psychologiczne, "zwłaszcza kiedy wszystkie przyczyny fizjologiczne zostaną wykluczone".
Do programu kwalifikowane są pary bez zdiagnozowanej niepłodności, osoby pełnoletnie w wieku prokreacyjnym i pary, które co najmniej przez 12 miesięcy bezskutecznie starają się o dziecko. W pierwszym półroczu br. do programu zgłosiło się 1477 par, diagnostykę rozpoczęło 1419, a 244 pary zostały skierowane do postępowania terapeutycznego.
Centra zdrowia prokreacyjnego mają być ośrodkami zajmującymi się nie tylko badaniem przyczyn niepłodności.
"Chcemy też, aby kobieta od momentu zajścia w ciążę, cały czas była pod opieką ośrodka i aby tam dziecko się urodziło" – dodał Kraska.
W planach jest powstanie 12 takich ośrodków w kraju, wyposażonych w nowoczesny sprzęt, sale wykładowe, zabiegowe i operacyjne, szkoły rodzenia czy oddział neonatologii.
"W tym roku przeznaczymy na ten program 34 mln zł" – wyjaśnił.
Ponadto w zakresie zagadnień związanych ze zdrowiem prokreacyjnym zaplanowano działania w ramach Narodowego Programu Zdrowia, obejmujące kreowanie postaw prozdrowotnych i podnoszenie kompetencji kadr medycznych w zakresie zdrowia prokreacyjnego, a także upowszechnianie rozwiązań systemowych w zakresie zdrowia prokreacyjnego, w tym w opiece prekoncepcyjnej i okołoporodowej.
Kraska dodał, że w Ministerstwie Zdrowia prowadzone są prace nad uwzględnieniem nowych badań w diagnostyce męskiej niepłodności w wykazie świadczeń gwarantowanych.
"Chcemy, aby badanie niepłodności przebiegało równolegle u kobiety i mężczyzny. Czas ma znaczenie, dlatego ważne, aby diagnoza była wykonana jednocześnie i szybko" – podsumował. (PAP)
Autorka: Agnieszka Gorczyca
ag/ joz/