Rada nadzorcza Lotosu odwołała prezesa Pawła Olechnowicza. W ten sposób zakończyły się rządy najdłużej urzędującego prezesa notowanej na giełdzie spółki Skarbu Państwa. P.o. prezesa Lotosu został Robert Pietryszyn.
Paweł Olechnowicz był do dzisiaj najdłużej urzędującym prezesem giełdowej spółki Skarbu Państwa. Został powołany na swoje stanowisko został w marcu 2002 roku za czasów rządu Leszka Millera. Łącznie przetrwał on szóstkę premierów powiązanych z trzema różnymi ugrupowaniami kolejno: SLD, PiS oraz PO.
Decyzja o jego odwołaniu nie jest jednak zaskoczeniem. Pogłoski o zmianie warty w Lotosie krążyły po rynku już od kilku tygodni. Wśród prezesów giełdowych spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa ostał się już tylko Zbigniew Jagiełło, szef PKO BP.
Jednocześnie rozpisano konkurs na nowego prezesa Lotosu. Pełniącym obowiązki prezesa na ten czas został Robert Pietryszyn. Jest absolwentem Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego oraz studiów Master of Business Administration MBA oraz Menedżerskich Studiów Podyplomowych "Zarządzanie firmą". Wcześniej związany był m.in. z Zagłębiem Lubin czy wrocławskim stadionem. Za rządów Beaty Szydło trafił on m.in. do zarządu PZU.
I to właśnie Pietryszyn według "Pulsu Biznesu" jest faworytem do objęcia stanowisko po Olechnowiczu. Wcześniej jako faworyta do tej roli wymieniano Andrzeja Jaworskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości blisko związanego z Gdańskiem. W przeszłości był on m.in. prezesem tamtejszej stoczni oraz przewodniczącym rady nadzorczej Energi. Jaworski był otwartym zwolennikiem dymisji Olechnowicza i potwierdził, że chętnie przejąłby jego posadę.
Wraz z odwołaniem Olechnowicza z odwołano także dwóch innych członków zarządu: Marka Sokołowskiego – wiceprezesa zarządu ds. strategii i rozwoju oraz Zbigniewa Paszkowicza – wiceprezesa ds. poszukiwawczo-wydobywczych.
Jackiewicz: Spółka potrzebuje świeżej krwi
- W mojej ocenie spółka potrzebuje świeżej krwi, ludzi z nowymi pomysłami i którzy będą bardziej dynamicznie funkcjonować na rynku. Oczekuję od zarządu Lotosu bardziej ofensywnych działań, które wyprowadzą spółkę na prostą - powiedział dziennikarzom w środę minister skarbu Dawid Jackiewicz.
Minister skarbu wskazał na słabe wyniki Lotosu w ostatnim czasie i że spółka nie wypłaca dywidend.
Dodał jednak, że do czasu uzyskania rentowności przez projekt 10+ nie należy spodziewać się dywidend z Lotosu.
PAP/Bankier.pl Adam Torchała/ Krzysztof Kolany























































