Alarm bombowy ogłoszono rano w jednej z dzielnic Brukseli z powodu podejrzanej paczki. Ewakuowano dwustu mieszkańców. Służby obecne na miejscu uznały ostatecznie, że paczka nie stanowi zagrożenia.
Podejrzana paczka zostawiona została na przystanku autobusowym w gminie Etterbeek. Według burmistrza gminy, Vincenta de Wolfa mężczyzna, który to zrobił, miał krzyczeć do osób, które czekały na autobus: "Uciekajcie, to bomba, która wybuchnie". Jak zapewniał burmistrz, władze potraktowały tę sprawę bardzo poważnie. Policja natychmiast przyjechała na miejsce. Po sprawdzeniu paczki uznano, że nie zawiera ona materiałów wybuchowych.
IAR/Magdalena Skajewska/Bruksela/jj
Źródło:IAR
