Komentarz giełdowy: Inwestorzy nie mogą doczekać się hossy
Zamieszanie wokół MSP załamało kursy giełdowych gigantówWydarzenia polityczne odegrały znaczącą rolę w kształtowaniu się sytuacji na giełdzie w minionym tygodniu doprowadzając do wyprzedaży akcji na GPW. Co gorsze, perspektywy nie są najlepsze. Obecna sytuacja sugeruje pogłębienie spadków w najbliższym okresie.
Pod koniec maja można było łudzić się, że indeks największych spółek przynajmniej spróbuje ponownie zaatakować poziom 1500 punktów. Jednak nadzieje na starcie WIG 20 z górnym ograniczeniem dwumiesięcznej konsolidacji rozwiała już pierwsza w minionym tygodniu sesja giełdowa. Wtorkowe odbicie indeksów okazało się jedynie klasyczną pułapką. Złapali się w nią przede wszystkim inwestorzy opierający swoją strategię na blue chipach warszawskiej giełdy. Inwestorzy sprzedawali akcje gigantów z GPW, co w efekcie zepchnęło WIG 20 poniżej 1400 pkt.
Z polityką w tle
Miniony tydzień był szczególnie fatalny dla największych emitentów. Wycenie tych firm zaszkodziły narastające konflikty polityczne wokół osoby minister skarbu. Zagrożeniem dla kursów akcji okazują się kolejne niepowodzenia prywatyzacyjne MSP. Coraz częściej pojawiają się głosy sprzeciwu wobec sprzedaży pakietu PKN Orlen należącego do państwowej Nafty Polskiej inwestorowi strategicznemu. Inwestorzy nie bardzo chcą również uwierzyć w to, iż rozmowy z France Telecom dotyczące sprzedaży pakietu akcji Telekomunikacji Polskiej wcale nie są skazane na fiasko. Cena akcji narodowego operatora przebijając psychologiczne wsparcie na poziomie 20 zł, znalazła się na najniższym poziomie od dwóch lat. Ewentualość, iż odwołanie minister skarbu zatrzyma nie tylko sprzedaż TP SA, ale powstrzyma również prywatyzację płockiego PKN znacząco osłabia potencjał wzrostu blue-chipów na najbliższych sesjach.
Giganci w odstawce
Innym gigantom z GPW zaszkodziły ich tradycyjne słabe strony. Ostro przeceniono miedziowe walory KGHM. Papiery lubińskiego kombinatu są zależne od notowań miedzi, a te ostatnio zniżkują. Negatywnie na wycenę spółki wpływają również żądania związków zawodowych. Warto odnotować zaostrzający się konflikt we władzach Polkomtela, w którego akcjonariacie, oprócz KGHM, znajduje się płocki koncern. W kwestii kwoty sprzedaży posiadanego pakietu przez polskich udziałowców może nastąpić rozłam między nimi, a zagranicznymi akcjonariuszami operatora telefonii komórkowej.
Elektrim przyczynił się do poniedziałkowego załamania na rynku po informacji o braku zgody UOKiK na sprzedaż Krakowskiej Fabryce Kabli pakietu akcji Kable Holding. Firma nieustannie szuka gotówki, a kłopoty ze zbyciem Kabli i Portu Praskiego komplikują trudną sytuację warszawskiego holdingu.
Sporo zamieszania na rynku wzbudziły dyskusje dotyczące wynagrodzenia członków RPP. Inwestorzy zagraniczni nerwowo reagują na przepychanki rządowe, masowo wyprzedając akcje. Dodatkowo nieubłaganie giełda staje w obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych.
Najbardziej przegrani
Zdecydowanie najsłabszym walorem w ubiegłym tygodniu były papiery 4Media. Gwałtowną wyprzedaż akcji kameleona wywołały informacje, że mająca ambicje zbudowania grupy medialnej firma ma problemy. W spółce pojawił się ponoć zarząd komisaryczny, a jej konta zostały zablokowane. Brak przejrzystej metody regulowania płatności za inwestycje, polegające na oferowaniu za walory przejmowanych spółek własnych, jeszcze nie wyemitowanych akcji, wzbudza coraz większe kontrowersje. Kurs spółki w rezultacie odbił, ale w dół, i to bardzo mocno. Obecnie nad władzami 4Media zbierają się kolejne czarne chmury. Spółka jest podejrzewana o niedotrzymanie obowiązków informacyjnych. Udowodnienie tego procederu, według prawa o publicznym obrocie, grozi członkom zarządu grzywną wysokości 5 mln zł i do 5 lat więzienia.
Tymczasem wygrani
Najlepiej w ubiegłym tygodniu radziły sobie średnie spółki. Inwestorzy szczególnie interesowali się firmami o silnych fundamentach. Wśród graczy panuje moda na akcje Świecia. Posiadanie walorów spółki gwarantuje znaczącą dywidendę. Aktualnie popyt na akcje papierniczej spółki wzmocniły także dobre perspektywy branży na ten rok i informacja o powiększaniu zaangażowania przez inwestora strategicznego - Framondi.
Kolejny tydzień dobre notowania miała branża farmaceutyczna. W centrum zainteresowania znaleźli się zarówno producenci, jak i dystrybutorzy leków. Jelfa cieszy się uznaniem wśród analityków, natomiast znaczne niedoszacowanie akcji dystrybutorów i perspektywa wejścia inwestorów zagranicznych kusi rodzimych graczy do zajmowania pozycji.
Po wezwaniu BRE na akcje notowanego na fixingu Best, na piątkowej sesji wzrost kursu akcji tej spółki przekroczył 70 proc.
Sebastian Gawłowski
Źródło:
