Już za kilka dni do obiegu trafią unowocześnione szwedzkie banknoty. Riksbank zdecydował się uzupełnić zestaw nominałów o nowy dodatek – 200 koron. Zamiast postaci z odległej historii, na awersach widnieć będą m.in. Astrid Lindgren oraz Greta Garbo.
W październiku na rynek trafią banknoty o nominałach 20, 50, 200 i 1000 koron. Na najmniejszym widnieć będzie wizerunek Astrid Lindgren, światowej sławy autorki książek dla dzieci. Oprócz typowych dla nowoczesnych środków płatniczych zabezpieczeń, wypukłego druku, motywów widocznych w świetle ultrafioletowym i paska wtopionego w papier, na dwudziestce znajdzie się zapisany mikrodrukiem cytat: „Chcę pisać dla czytelników, którzy potrafią dokonywać cudów. Umieją to robić tylko dzieci, które czytają. Dlatego dzieci potrzebują książek”.


Na banknocie o nominale 50 koron znajdzie się wizerunek Everta Taube, kompozytora i piosenkarza. Ingmar Bergman, jeden z najznamienitszych reżyserów, zostanie upamiętniony na awersie banknotu 200 koron. Największy nominał będzie nosił portret Daga Hammarskjölda, polityka i sekretarza generalnego ONZ w latach 60-tych XX w.
W październiku 2016 r. pojawią się kolejne nowe wzory. Birgit Nilsson, śpiewaczka operowa, znajdzie się na banknocie 500 koron, a Greta Garbo – 100 koron. W ten sposób na szwedzkich środkach płatniczych zapanuje pełny „monetarny parytet” – banknoty ozdobią wizerunku 3 sławnych mężczyzn i 3 zasłużonych kobiet.
Jak informuje szwedzki bank centralny, stare banknoty o nominałach 20, 50 i 1000 koron utracą ważność już 30 czerwca 2016 r. Do końca sierpnia będą one jeszcze przyjmowane w bankach, a po tej dacie można je będzie wymienić tylko w Riksbank uiszczając opłatę administracyjną w wysokości 100 koron. Podobny los czeka rok później nominały 100 i 500 koron.
Zmiany dotyczyć będą także monet. W październiku przyszłego roku do obiegu trafią nowe, lżejsze monety o nominałach 1, 2 i 5 koron. Pod koniec czerwca 2017 r. stracą ważność stare wzory. Tylko 10-koronówka pozostanie niezmieniona. Szwedzki bank centralny przypomina, że wycofywanych z obiegu nominałów warto pozbyć się wcześniej, aby nie narazić się na dodatkowe koszty.
/mk