REKLAMA

Kiedy obejdziemy się bez banków?

Michał Kisiel2013-05-07 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2013-05-07 06:00

Co czwarty dorosły Polak nie ma rachunku bankowego. Bez konta i karty płatniczej można żyć, ale jeśli chcemy swobodnie kupować w sieci i szybko rozliczać się ze znajomymi, to rachunek okaże się nieodzowny. Ale wcale nie musimy wiązać się z bankiem lub SKOK-iem.

Alternatywne formy finansowania zakupu mieszkania» Alternatywne formy finansowania zakupu mieszkania
Po wprowadzeniu ustawy o usługach płatniczych bankom przybyli nowi konkurenci na rynku przechowywania pieniędzy i obsługi płatności bezgotówkowych, czyli podstawowych usług finansowych. Instytucja płatnicza, a więc nowy typ podmiotu niebędący bankiem, może prowadzić rachunki płatnicze, wydawać karty i narzędzia do płatności mobilnych, a nawet udzielać krótkoterminowego kredytu (z własnych środków). Na razie niebankowi gracze ostrożnie badają nowe terytorium, ale niewykluczone, że wkrótce się ożywią i zaczną eksperymentować z finansowymi innowacjami.

Zaczęło się od e-pieniądza

Cicha rewolucja, która pozbawiła banki monopolu na przechowywanie bezgotówkowego pieniądza, miała kilka etapów. Jej początkiem było wprowadzenie do polskiego prawa instytucji pieniądza elektronicznego w 2002 roku. Elektroniczny portfel, taki jak rodzimy YetiPay czy zagraniczne PayPal i Skrill, można porównać do rachunku bankowego. Są jednak istotne różnice:

  • środki przechowywane jako e-pieniądz nie są oprocentowane i nie podlegają ochronie systemu gwarantowania depozytów,
  • elektroniczny portfel można założyć bez przechodzenia szczegółowej weryfikacji tożsamości, jednak ze względu na wymogi prawne będzie on miał ograniczoną funkcjonalność (m.in. maksymalna wysokość salda będzie limitowana).

Internetowy pieniądz elektroniczny służy przede wszystkim do dokonywania zakupów online, a szczególnie dobrze sprawdza się w mikropłatnościach. E-portmonetkę trzeba jednak zasilić. Jedną z możliwości jest wpłata z konta innego użytkownika, ale pozostałe wymagają obciążenia karty płatniczej lub dokonania przelewu z rachunku bankowego.

Ile i komu pożyczy Wonga.com?» Ile i komu pożyczy Wonga.com?
Niestety, elektroniczna portmonetka nie może być substytutem bankowego rachunku. Nawet jeśli towarzyszy jej karta płatnicza, która umożliwia wypłaty z bankomatów i zapłatę za codzienne sprawunki (jak w systemie Skrill), to problemem pozostanie wpłacanie środków. Nasz pracodawca raczej nie zgodzi się na wypłatę wynagrodzenia za pomocą pieniądza elektronicznego, a w systemach, gdzie zasilenie może zostać dokonane przelewem z rachunku bankowego (np. SkyCash), regulamin nie zezwala, by środki pochodziły z konta osoby trzeciej.

Korzystanie z e-portmonetki jako zamiennika rachunku osobistego nie opłaca się także z przyczyn czysto finansowych. Jeśli zechcemy wypłacić środki w gotówce, to za korzystanie z bankomatów zapłacimy więcej niż w przeciętnym bankowym pakiecie. Przykładowo, wypłata bez karty w systemie SkyCash kosztuje 4 zł, a karta MasterCard Skrill związana jest z roczną opłatą w wysokości 10 euro (plus 1,80 euro za każdą transakcję gotówkową).

Karta przedpłacona zamiast konta

Czeka nas kolejna fala podwyżek za usługi bankowe» Czeka nas kolejna fala podwyżek za usługi bankowe
Elektroniczne portmonetki powstały z myślą o specyficznych zastosowaniach i daleko im do zestawu funkcji typowych dla ROR-ów. Są one jednak przykładem, że po rozbudowaniu o kilka usług (np. możliwość regulowania rachunków, podpięcie do karty płatniczej) pieniądz elektroniczny wystarczy do zaspokojenia podstawowych potrzeb finansowych niezbyt wymagającego użytkownika.

Rolę fundamentu „alternatywnego pakietu usług finansowych” może odgrywać także karta przedpłacona. Na amerykańskim rynku interesującym przykładem takiego podejścia jest karta BlueBird wydawana przez American Express i sieć handlową Wal-mart. Jest reklamowana jako zamiennik konta bankowego, odpowiedni dla osób o niższych dochodach i obawiających się bankowych opłat związanych z przekroczeniem stanu rachunku.

Karcie towarzyszy internetowy serwis transakcyjny i aplikacja mobilna. Jej posiadacz może zeskanować aparatem telefonu czek z wypłatą i zdeponować go na rachunku karty, opłacać domowe rachunki, wypłacać środki z bankomatów oraz tworzyć subkonta, np. dla dzieci.

Kartę można kupić w sklepie, zdejmując ją jak każdy inny towar z półki. Klient rejestruje się przez internet, a wszystkie podstawowe operacje można przeprowadzić zdalnie.

Źródło: http://www.bluebirdhelp.com

Jak mógłby wyglądać pakiet „alternatywnych usług finansowych”?

Wygodne życie bez banku to jeszcze science fiction. Można jednak sobie wyobrazić, że wkrótce przy sklepowej kasie kupimy kartę, której będzie towarzyszyć rachunek płatniczy w licencjonowanej instytucji płatniczej. Po pobraniu aplikacji mobilnej lub rejestracji w internecie będziemy mogli:

  • wpłacać środki na konto przelewem i we wpłatomatach,
  • wypłacać gotówkę w bankomatach,
  • płacić bezgotówkowo (a może także z użyciem telefonu),
  • zlecać przelewy i ustanawiać polecenie zapłaty za comiesięczne rachunki,
  • korzystać z kredytu płatniczego, jeśli na rachunku akurat zabraknie nam pieniędzy.

Wszystko to bez bankowego rachunku – odpowiednie regulacje prawne już istnieją, a firm posiadających odpowiednią licencję stale przybywa.

Od października banki zwolniły 3 tys. osób» Od października banki zwolniły 3 tys. osób
Dla klienta, który nie potrzebuje lokat terminowych czy rachunków oszczędnościowych, a tylko narzędzia, które pozwoli zarządzać na bieżąco osobistymi finansami, to zdecydowanie wystarczy. Można się nawet spodziewać, że do takiego pakietu dołączyłyby dodatkowe usługi. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zamiast kredytu wykorzystać pożyczki społecznościowe. Pożyczkobiorca wypełniałby wniosek w aplikacji mobilnej, a w jego imieniu na platformie social lending będzie uruchamiana aukcja.

Zanim takie wizje staną się rzeczywistością, trzeba rozwiązać kilku problemów. Jeśli instytucje płatnicze będą mogły przydzielać swoim klientom numery IBAN (takie jak numery rachunków w bankach) i zaczną bezpośrednio uczestniczyć w systemach rozliczeń międzybankowych, to staną się równoprawnym konkurentem banków. Prędzej czy później do tego dojdzie. Życie bez banków stanie się wtedy nie tylko możliwe, ale również wygodne i – dzięki rosnącej konkurencji – tańsze.

Michał Kisiel, analityk Bankier.pl

m.kisiel@bankier.pl

Źródło:

Do pobrania

walmartbluebirdjpgwalmartbluebirdjpg
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
~az
za wszystko można zapłącić gotówką !!! włącznie z zamóieniem przez internet i opłata u kuriera ,na kącie nie ma już zarobku tylko straty , większe opłaty i inflacja niż odsetki , tylko opłaca się trzymać konto tym co robią duże tranzakcje a całą reszta potrzebna jest tylko PO to aby było więcej banków niż sklepów
~jeeeee!
Banksterka ma już narobione w gaciach. BITCOIN WAS ZMIAŻDŻY !
~kamil
chodzi ci o tę walutę wydmuszkę co to już pękła?
~Pwr
Dlatego należy zamykac konta w bankach które wprowadzają opłaty, prozwizje itp i finito
~jflarge
nieprawda, jeśli chcemy kupować przez internet możemy robić wpłaty na poczcie za 2,50 :/ no bez jaj. czemu tak okłamujesz.... większość sklepów nie wymaga logowania rejestrowania i koszyka i wystarczy wpłacić gotówkę z adresem w przelewie i produkt z wypisaną gwarancją płynie do nas :/ wcale nie trzeba mieć kont bankowych i kart.nieprawda, jeśli chcemy kupować przez internet możemy robić wpłaty na poczcie za 2,50 :/ no bez jaj. czemu tak okłamujesz.... większość sklepów nie wymaga logowania rejestrowania i koszyka i wystarczy wpłacić gotówkę z adresem w przelewie i produkt z wypisaną gwarancją płynie do nas :/ wcale nie trzeba mieć kont bankowych i kart... to ściema masowa propaganda na rzecz wydzierania z ludzi gotówki ... od każdego po kilka złotych przy kilku milionach daje ładnych wielenaście milionów zysków ... BANKI WYKORZYSTUJĄ TAKĄ PROPAGANDĘ ZLECAJĄC TAKIE ARTYKUŁY JAK TEN ORAZ WYKORZYSTUJĄ PRAWO PRZYWIĄZANIA PRZYZWYCZAJENIA. - DAWAŁY NAM FAKTYCZNIE BEZPŁATNE RACHUNKI PRZEZ KILKA LAT A TERAZ JAK JUŻ BEZ TEGO MYSLISZ ŻE NIE DA SIĘ ZYC - BO CO TO ZA CZŁOWIEK BEZ KONTA? JAKIŚ KOSMITA DZIWAK? :/ - TO ZACZYNAJĄ NAKŁADAĆ OPŁATY , NAJCZĘŚCIEJ TAKIE ŻE POWIERZANIE IM WŁASNYCH PIENIĘDZY STAJE SIĘ NIEOPŁACALNE I JEST TYLKO KOSZTEM NIE ZYSKIEM!!!! przeliczcie sobie ile was kosztuje cała instytucja banku - wraz z kosztami przelewów WŁASNYCH PIENIĘDZY a ile by was kosztowało zapłacenie z ręki do ręki? właśnie... ale kartę każdy musi mieć bo to nie człowiek który nie daje się dymać :/

Powiązane: Nowe technologie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki