Kurs kazachskiej waluty tenge runął o blisko 20% po tym, jak bank centralny ogłosił przeprowadzenie dewaluacji.
Narodowy Bank Kazachstanu oznajmił wczoraj, że wstrzyma interwencje i pozwoli krajowej walucie osłabić się do poziomu 185 tenge za dolara. W reakcji na to oświadczenie oficjalny kurs podskoczył z 155,56 do 163,90 tenge za dolara, natomiast kurs nieoficjalny zbliżył się do poziomu wyznaczonego przez władze monetarne.
Zdaniem banku centralnego, gospodarka Kazachstanu jest coraz bardziej zintegrowana ze światową, przez co powinno brać się pod uwagę sytuację na globalnych rynkach surowcowych i finansowych.
Na skutek interwencji walutowych mających zniwelować odpływ kapitału wywołany ograniczeniem programu skupu aktywów przez Rezerwę Federalną kazachskie rezerwy walutowe spadły w styczniu z 24,7 mld do 24,5 mld dolarów. Jak podaje Bloomberg, w październiku rezerwy Kazachstanu sięgnęły najniższego od 4 lat poziomu 23,7 mld dolarów.
W 2013 r. kazachska gospodarka urosła o 6%, podczas gdy inflacja sięgnęła historycznego minimum na poziomie 4,8%. Chcąc jeszcze bardziej ograniczyć wzrost cen, bank centralny zamierza przyjąć politykę celu inflacyjnego.
/mz