REKLAMA

KNF: propozycja ZBP nie usuwa źródeł ryzyka

2015-03-11 12:09
publikacja
2015-03-11 12:09
KNF: propozycja ZBP nie usuwa źródeł ryzyka
KNF: propozycja ZBP nie usuwa źródeł ryzyka
fot. FORUM / / FORUM

Komisja Nadzoru Finansowego ocenia, że proponowane przez ZBP rozwiązanie dotyczące portfeli hipotecznych w CHF nie usuwa źródeł ryzyka, a następuje jedynie transfer ryzyka z banków na klienta i budżet - poinformował Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF.

Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF (fot. Piotr Waniorek / FORUM)

"To propozycja dobra, jeśli chodzi o umacnianie pozycji banku, a klientom przynosi ulgę w okresie rocznym. Koncepcja zakłada silne współfinansowanie z sektora budżetowego i to w obydwu funduszach () Budżet będzie dużym partycypantem w tym przedsięwzięciu" - powiedział w środę Jakubiak na Forum Bankowym.

Przewodniczący KNF odniósł się do propozycji rozwiązania problemu kredytów frankowych, firmowanej przez Związek Banków Polskich. Wskazywał, że oba proponowane przez ZBP fundusze zakładają istotne współfinansowanie ze środków budżetowych. "Nie wiadomo, czy dysponenci tych środków są na to gotowi, być może są" - powiedział.

Zwracał uwagę, że zwłaszcza w przypadku proponowanego funduszu stabilizacyjnego "budżet będzie dużym partycypantem". "To propozycja dobra, jeśli chodzi o umacnianie bezpieczeństwa banków - mówił. - Klient będzie uzyskiwał korzyść przez rok" - dodał.

Podczas Forum Jakubiak zaprezentował też swoją koncepcję przewalutowania kredytów frankowych. Wyraził nadzieję, że dyskusje nad oboma propozycjami, jego i ZBP, będą się toczyć.

W środę ZBP przedstawił swoje propozycje dotyczące restrukturyzacji portfeli kredytów w CHF. Sektor proponuje utworzenie funduszu wspierania restrukturyzacji kredytów hipotecznych dla osób mających problemy z ich spłatą oraz funduszu, którego celem byłoby stabilizowanie wysokości rat kredytu. ZBP szacuje, że nie mniej niż dwie trzecie środków w funduszu stabilizacyjnym pochodziłoby z sektora bankowego. Bankowcy proponują też możliwość zmiany zabezpieczenia kredytów hipotecznych.


Według Związku Banków Polskich za propozycją tą stoi 11 banków, których udział w rynku walutowych kredytów hipotecznych wynosi ponad 90 proc. Szczegóły propozycji mają być dopracowane do końca maja. Według prezesa ZBP propozycje te mogą wymagać zmian ustawowych.

Wcześniej przewodniczący KNF przedstawił propozycję przewalutowania kredytów po kursie ich zaciągnięcia, a kosztami tej operacji podzielić się miały banki i klienci. Propozycja zakładała dobrowolność przeprowadzenia tej operacji zarówno po stronie klientów, jak i banków.

KNF oceniał, że wskutek tej operacji potencjalna strata sektora mogłaby wynieść 25 mld zł, co rozkładałoby się na 20-25 lat, a roczny koszt dla banków wyniósłby 1-1,2 mld zł, czyli ok. 7 proc. rocznego wyniku banków.

Przewodniczący informował, że banki, które pozostaną z walutowymi kredytami, będą musiały lepiej zabezpieczyć kapitałem ryzyko, a działania nadzorcy mogą mieć wpływ na poziom wypłaty dywidendy. 

Minimum połowa środków od banków

Związek Banków Polskich zakłada, że nie mniej niż połowa środków w zaproponowanym funduszu wspierania restrukturyzacji kredytów hipotecznych pochodziłaby z sektora bankowego, natomiast udział sektora w finansowaniu funduszu stabilizacyjnego byłby nie mniejszy niż dwie trzecie - poinformował Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP.

"W przypadku funduszu restrukturyzacji kredytów nie mniej niż 50 proc. środków zostanie wyłożona przez sektor bankowy" - powiedział Pietraszkiewicz na konferencji.

"Fundusz stabilizacyjny miałby trzy strumienie zasilania. Oprócz strumienia bankowego, proponujemy by strumień środków na BFG skierować także do tego funduszu stabilizacyjnego. Obie części tego funduszu - bankowa i +rozczepiona+ trafiłby docelowo do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, chyba że byłby wykorzystany. Proponujemy, by jedna trzecia strumienia została zasilona także ze środków pozabankowych, publicznych" - dodał. Prezes nie podał, jaka jest zakładana wielkość obu funduszy.

Iwona Kozera, partner w EY Polska poinformowała, że kwestia finansowania funduszy wymaga uzgodnień między innymi z Ministerstwem Finansów i Komisją Nadzoru Finansowego.

Fundusz wspierania restrukturyzacji kredytów hipotecznych byłby adresowany do wszystkich klientów, mających problemy ze spłatą kredytów - niezależnie od tego czy byłyby to kredyty złotowe czy walutowe, ale spełniających określone kryteria. Z funduszu mogłyby skorzystać osoby, które utraciły pracę, są dotknięte chorobą lub padły ofiarą klęski żywiołowej. Wsparcie miałoby mieć charakter okresowy i zwrotny, z możliwością, w szczególnych przypadkach, częściowego umorzenia.

Trzy pomysły

Środki na powstanie funduszu miałyby zostać pokryte przez banki, jednak, jak ocenia, ZBP, pożądane byłoby wsparcie innych partnerów.

Drugie rozwiązanie zakłada wprowadzenie możliwości zamiany, na wniosek kredytobiorcy, zabezpieczenia kredytów hipotecznych na inne adekwatne zabezpieczenie.

Trzecim pomysłem bankowców jest utworzenie kolejnego funduszu - tzw. sektorowego funduszu stabilizacyjnego.

Fundusz byłby adresowany dla posiadaczy kredytów we frankach, a jego celem byłoby stabilizowanie wysokości rat kredytu, poprzez dopłatę do rat kredytu z funduszu. Z funduszu możnaby skorzystać, gdyby kurs franka gwałtownie wzrósł i zarazem wzrosłaby rata kredytu. Jednak skorzystanie z funduszu łączyłoby się ze zobowiązaniem kredytobiorcy, że przewalutuje swój kredyt na złotówki w momencie, gdy kurs franka spadnie do wcześniej zadeklarowanego poziomu.

Rozwiązanie to byłoby dostępne dla kredytobiorców, które regularnie dotąd spłacali kredyt, ale w momencie gwałtownego wzrostu kursu franka ich możliwości spłaty stały się ograniczone. Fundusz byłby utworzony głównie ze środków bankowych, choć swój udział miałby środki pochodzące z innych źródeł.

ZBP szacuje, że nie mniej niż dwie trzecie środków w funduszu stabilizacyjnym pochodziłoby z sektora bankowego.

"Jesteśmy gotowi współtworzyć ten fundusz, gro środków pochodziłoby z sektora bankowego, szacujemy, że nie mniej niż dwie trzecie" - powiedział Pietraszkiewicz podczas Forum Bankowego.

"Jedna trzecia tego funduszu pochodziłaby z sektora bankowego, jedna trzecia też z sektora bankowego, ale poprzez czasowe rozczepienie środków, które wpłacamy na BFG" - dodał.

Według Związku Banków Polskich za propozycją tą stoi 11 banków, których udział w rynku walutowych kredytów hipotecznych wynosi ponad 90 proc. Szczegóły propozycji mają być dopracowane do końca maja. Według prezesa ZBP propozycje te mogą wymagać zmian ustawowych. 

seb/ mj/ jtt/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Komentarze (77)

dodaj komentarz
~zxc
Mam kredyt waloryzowany kursem franka. NIE OCZEKUJĘ ŻADNEJ POMOCY OD PAŃSTWA, NIE WYCIĄGAM PIENIĘDZY PO PUBLICZNE ŚRODKI. To jest sprawa do załatwienia pomiędzy bankiem a kredytobiorcą.
Pan Pietraszkiewicz jest bezczelny i arogancki, żeby oczekiwać od podatników poczucia współodpowiedzialności!!!
Od Pana Pietraszkiewicza oczekuję
Mam kredyt waloryzowany kursem franka. NIE OCZEKUJĘ ŻADNEJ POMOCY OD PAŃSTWA, NIE WYCIĄGAM PIENIĘDZY PO PUBLICZNE ŚRODKI. To jest sprawa do załatwienia pomiędzy bankiem a kredytobiorcą.
Pan Pietraszkiewicz jest bezczelny i arogancki, żeby oczekiwać od podatników poczucia współodpowiedzialności!!!
Od Pana Pietraszkiewicza oczekuję natomiast jednego: wyegzekwowania od mBanku respektowania prawomocnego wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznającego klauzulę indeksacyjną za niedozwoloną. Klauzula ta została wpisana do rejestru UOKiK pod numerem 5743. Tylko tyle i aż tyle.
Klientów mBanku i Multibanku zachęcam do przyłączenia się do grupy https://sites.google.com/site/mbankniedozwolone/home

Proszę podpiszcie petycję do KNFu
https://www.profuturis.org.pl/formularz-do-knf/

Nie musicie posiadać kredytu w CHF
~złotówkowicz
uważam za wyjątkową bezczelność postawę frankowiczów, najbgotaszych kredytobiorców, cwaniaczków - Polaczków, którzy wiedząc co to jest ryzyko kursowe (nawet dziecko z przedszkola wie ze EUR czy USD raz kosztuje więcej raz mniej) teraz biadolą ze nie wiedzieli co brali, chociaż przez cały czas az do teraz płacili mniejsze raty niż uważam za wyjątkową bezczelność postawę frankowiczów, najbgotaszych kredytobiorców, cwaniaczków - Polaczków, którzy wiedząc co to jest ryzyko kursowe (nawet dziecko z przedszkola wie ze EUR czy USD raz kosztuje więcej raz mniej) teraz biadolą ze nie wiedzieli co brali, chociaż przez cały czas az do teraz płacili mniejsze raty niż złotówkowicze i wciąż są do przodu!!!
~walec
nie jęcz miernoto. Każdy ma prawo walczyć o swoje, a takie jęczydła jak ty niech jadą na ukraine.
~zbyszek1 odpowiada ~walec
Swoje to to jest to co się ma w kieszeni a frankowicze nie walczą tylko starają się bezczelnie wyłudzić.
~przedszkolak
a to ciekawe... mój maluch chodzi do przedszkola, ma 4 latka i nie wie co to EUR czy USD, a tym bardziej że jego cena sie waha, nawet o 100% w przypadku CHF :)
nie myl pojęcia ryzyka kursowego ze spekulacją
ciao!
~oluś
1. Problemem jednak jest podwójny kapitał do spłaty na okres 25 lat, w którym frank może nie raz być ponad 4 a nawet 5 zloty - rozwiązanie dla tego problemu nie ma.
2. Umowy kredytowe zawierają kaluzule niedozwolone - rozwiąania dla tego problemu nie ma.
3. W sytuacji ujemych stóp i zgody banków na obniżenie rat - niska rata
1. Problemem jednak jest podwójny kapitał do spłaty na okres 25 lat, w którym frank może nie raz być ponad 4 a nawet 5 zloty - rozwiązanie dla tego problemu nie ma.
2. Umowy kredytowe zawierają kaluzule niedozwolone - rozwiąania dla tego problemu nie ma.
3. W sytuacji ujemych stóp i zgody banków na obniżenie rat - niska rata to jet tylko czasowa sprawa.
Generalnie bez rozwiązania w/w problemów - a szczególnie pkt 1 i 2 - problemy frankowców to będzie ciągły problem przez 25lat, Bez wzgledu na to co sądy zasądzą, bo pamietajmy że pozwać bank można tylko do 10 lat, ci co tego nie zrobią przed upływem tego terminu nie będą mieli szans aby to zrobic po tym czasie - ale to nie znaczy że banki nie beda miały problemu z tymi kredytami, gdy ci klienci nie będą mogli spłacić swoich kredytów. Głupotą Państwa i ludzi u Wladzy jest nie stanie po stronie obywateli i nie szukanie argumentów i instrumentów do właściwego reprezentowania swoich pokrzywdzonych obywateli względem banków. A niestety tak to wyglada.
~lolo
Czas na zwłokę, nie rozwiązuje naszych problemów.
Jedyne słuszne rozwiązanie to usunięcie z umów klauzul abuzywnych, wtedy pozostaje kredyt do spłaty PLN+LIBOR . Skoro banki udzieliły kredytów indeksowanych do CHF, to niech wezmą za to odpowiedzialność.
Jak idę do lekarza, to nie dyskutuje o sposobie leczenia mojej choroby,
Czas na zwłokę, nie rozwiązuje naszych problemów.
Jedyne słuszne rozwiązanie to usunięcie z umów klauzul abuzywnych, wtedy pozostaje kredyt do spłaty PLN+LIBOR . Skoro banki udzieliły kredytów indeksowanych do CHF, to niech wezmą za to odpowiedzialność.
Jak idę do lekarza, to nie dyskutuje o sposobie leczenia mojej choroby, ponieważ on jest specjalistą - tak samo jest z bankami, idziemy do instytucji zaufania publicznego , a nie do kasyna. Ale to zaufanie zostało mocno podważone, więc zostaje tylko KASYNO.

Znasz kogoś z kredytem hipotecznym? Przekaż mu proszę. Dziękuje
KREDYTOWICZU NIE JESTES SAM WALCZYMY O LEPSZE WSPOLNE JUTRO !!!!!!!
Protest kredytobiorców w Warszawie 28.02.2015 główne media mówią, że było nas 500 na filmie ponad 5000 osób
https://www.youtube.com/watch?v=LIRWmiJkXfI
Śledź nas na profilu FB i stronie
https://www.facebook.com/groups/promaszowsze/
http://lichfa.com
Niedługo drugi marsz!!!! MUSISZ BYĆ Z NAMI!!!!!
~petycja
Proszę podpiszcie petycję do KNF

https://www.profuturis.org.pl/formularz-do-knf/

~uczciwy
Drodzy frankowicze rozumiem wasze rozgoryczenie ale proszę nie stawiajcie się w roli ofiary. Tylko mówcie otwartym tekstem jest okazja aby nie ponieść konsekwencji swoich błędnych decyzji sprzed lat i spróbujemy ją bezwzględnie wykorzystać.
~franek
"uczciwy głupku" czy zatem chcesz postawić tezę, iż banki wiedząc jakie może wystąpić ryzyko umożliwiłyby kredytowanie (parametry LTV itp)? Odpowiedz brzmi NIE. Z innej beczki: w różnych krajach społeczeństwa zrzucały się na banki "za duże by upaść". Może czas na odwrotną sytuację skoro banki wygenerowały taki problem

Powiązane: Życie z frankiem

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki