Komisja Nadzoru Finansowego ocenia, że żaden bank nie będzie mógł przeznaczyć na dywidendę całości wypracowanego w 2012 roku zysku. Komisja może zalecić bankom, by na dywidendę za 2012 rok przeznaczono maksymalnie 75 proc. ubiegłorocznego zysku netto - poinformował PAP Wojciech Kwaśniak, wiceprzewodniczący KNF.
"Banki powinny zostawiać w spółkach nie mniej niż 25 proc. zysku, uwzględniając nadal wystarczające na rynkach finansowych niestandardowe ryzyka i bardzo zmienną sytuację. W bieżącym roku w odniesieniu do sektora ubezpieczeń, który jest bardzo wysoko skapitalizowany, było odniesienie do 25 proc. i firmy ubezpieczeniowe w swoich strategiach to uwzględniły. Jeśli nic nieoczekiwanego się nie stanie to w perspektywie najbliższych miesięcy byśmy mogli analogicznie podejść do sektora bankowego, jak do sektora ubezpieczeniowego w bieżącym roku" - powiedział PAP Kwaśniak podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.
"Nie wydaje mi, się by było możliwe, by poszczególne banki wypłaciły całość zysku na dywidendę z uwagi na kwestię ryzyk systemowych" - dodał.
W wytycznych z lutego 2012 roku KNF wskazała m.in., że zakłady ubezpieczeń spełniające kryteria do wypłacania dywidendy powinny ograniczyć wypłatę dywidendy do 75 proc. zysku wykazanego w jednostkowych sprawozdaniach finansowych za 2011 r.
Pod koniec grudnia 2011 roku urząd zarekomendował bankom, by nie wypłacały dywidendy z zysku za 2011 rok. UKNF zaznaczył, że to zalecenie dotyczy w szczególności banków, które między innymi posiadają współczynnik wypłacalności poniżej 12 proc.
"Na pewno od tego nie odstąpimy" - powiedział Kwaśniak, pytany o możliwość utrzymania 12 proc. progu.
We wtorek Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF informował PAP, że Komisja pod koniec października lub z początkiem listopada przedstawi bankom zalecenia odnośnie do polityki wypłacania dywidendy z zysku osiągniętego w 2012 roku. (PAP)
seb/ bas/ asa/