REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

KNF: Banki zamknęły 650 placówek, a zatrudnienie spadło o 2 tys. osób

Wojciech Boczoń2015-09-03 11:21analityk Bankier.pl
publikacja
2015-09-03 11:21

W lipcu banki zamknęły 170 placówek i ograniczyły zatrudnienie o ponad 300 osób – wynika z najnowszych danych Komisji Nadzoru Finansowego. W ciągu ostatniego roku z rynku zniknęło 650 placówek bankowych, a zatrudnienie w bankowości spadło o 2 tys. osób.

Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała nowe dane o sektorze bankowym. Wynika z nich, że na koniec lipca w bankowości pracowało 171.012 osób, czyli o 314 mniej niż miesiąc wcześniej. W tym samym miesiącu sieć placówek bankowych, na którą oprócz samych oddziałów składają się także filie i przedstawicielstwa skurczyła się o 170 punktów.

Jeśli porównamy te dane z liczbami prezentowanymi na koniec lipca ubiegłego roku, to spadki będą znaczące. W ciągu ostatniego roku liczba placówek skurczyła się o 656 punktów, a liczba zatrudnionych spadła o 2 tys. osób. Obecnie na sieć placówek bankowych składa się 14.663 punkty, podczas gdy rok temu było to 15.319 (spadek o -4,3 proc.).

fot. VIPDesignUSA / / YAY Foto

Na spadek zatrudnienia i ograniczenie sieci sprzedaży ma wpływ kilka czynników. Przede wszystkim jest to rosnące znaczenie samoobsługowych kanałów dostępu. Coraz więcej klientów zleca dyspozycje za pomocą bankowości internetowej i tym samym coraz rzadziej odwiedza placówki. Same banki udostępniają także coraz więcej urządzeń odciążających placówki z obsługi kasowej. Rośnie nie tylko sieć bankomatów, ale także wpłatomatów czy opłatomatów.

Nie bez wpływu na ograniczenie sieci sprzedaży i zatrudniania są fuzje. Każde przejęcie i łączenia się banków wiążą się ze zwolnieniami. Po fuzjach banki robią przegląd sieci placówek i zamykają te, które są najmniej efektywne lub te, które się dublują. Spadek zatrudnienia w bankowości to jednak nie tylko efekt zwolnień. Cały czas następuje naturalna rotacja pracowników. Czasami na miejsca odchodzących na emeryturę nie są już przyjmowane nowe osoby.

Źródło:
Wojciech Boczoń
Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl

Ekspert z zakresu bankowości. Autor komentarzy, poradników, artykułów i raportów o bankowości skierowanych zarówno do branży, jak i jej klientów. Redaktor prowadzący branżowego serwisu PRNews.pl. Autor cyklu raportów "Polska bankowość w liczbach". Dziennikarz Roku 2013 według Kapituły Konkursu IX Kongresu Gospodarki Elektronicznej przy Związku Banków Polskich. Dwukrotnie nominowany do nagrody Dziennikarskiej im. Mariana Krzaka oraz laureat tej nagrody w 2014 r. Finalista Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Clubu Polska za 2019 r. Tel. 881 083 389.

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (53)

dodaj komentarz
~ekonomista
fajnie się dzieje w Polsce, jak banki zamykają swoje filie i ludzie są zwalniani codziennie, bo widać, że za tym idzie spadek bezrobocia, jednym słowem; same pozytywy w polskiej gospodarce! A tak naprawdę, to jest perfidna ściema instytucji rządowych, bo ile Polek i Polaków wyjechało do krajów UE tylko w tym roku?, ile rodzin zatrudniło fajnie się dzieje w Polsce, jak banki zamykają swoje filie i ludzie są zwalniani codziennie, bo widać, że za tym idzie spadek bezrobocia, jednym słowem; same pozytywy w polskiej gospodarce! A tak naprawdę, to jest perfidna ściema instytucji rządowych, bo ile Polek i Polaków wyjechało do krajów UE tylko w tym roku?, ile rodzin zatrudniło się w szarej strefie?, ilu Polaków już się nie rejestruje, tylko wybrało śmietniki i miejskie kanały cieplne?
Prawdziwy dramat Polaków i zero wiedzy rządowych organizacji na ten bulwersujący mnie od lat temat! Widzę i wiem, że to ściema, co publicznie podają do wiadomości statystyki OBOP i GUS! Kto robił ostatni powszechny spis ludności w Polsce i warunków życia Polaków?, kto?!
~Karl
Teraz banki stawiają na internet, smartfony, czaty wideo itd. Dlatego zamykają placówki niektóre, nawet ostatnio czytałem, że PKO BP planuje wprowadzić czaty wideo z klientami przez smartfony i inne tego typu rzeczy. Nie martwcie się frankowcy, nie zamykają z waszego powodu placówek haha
~show
Po wyborach zamkną więcej.
~Broker
Niby kto? Populiści z PiS? Nie rozśmieszaj nikogo, naprawdę taki naiwny jesteś?
~edw
w końcu przekroczyliśmy punkt przegięcia. Teraz równia pochyła. NA pohybel złodziejom od poliso-lokat.
~show
Ale może ktoś napisze ile banków zamknęło w sumie te 170 placówek w lipcu?:))) Bo znuwu się okaże, że temat rozdmuchiwany dotyczy 1-2 banków:)))) Lać to my ale jak leją to nie nas co?:)))
~gary
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~PL
Powinno się zamknąć 3/4 tych placówek.
~xyz
Banki to instytucje prywatne (najczęściej w rękach akcjonariuszy) więc po co je zamykać?
Jeżeli same na siebie zarabiają i dają jeszcze miejsca pracy?
~nowak odpowiada ~xyz
Bo zadłużeni frankowicze sobie tego życzą. Przecież jak ma się długi w banku to chciałoby się żeby one nie istniały, proste :)

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki