REKLAMA
TYLKO U NAS

Jest odbicie na Wall Street. Nasdaq na przekór konsumentom

Krzysztof Kolany2025-03-14 21:02główny analityk Bankier.pl
publikacja
2025-03-14 21:02

Po generalnie spadkowym tygodniu w piątek doszło do wzrostowego odreagowania na nowojorskich giełdach. Nasdaq zaliczył najsilniejszy dzienny wzrost w tym roku ignorując postępujące załamanie nastrojów amerykańskich konsumentów.

Jest odbicie na Wall Street. Nasdaq na przekór konsumentom
Jest odbicie na Wall Street. Nasdaq na przekór konsumentom
fot. Michael Nagle / / Xinhua News Agency

Do piątkowej sesji rynek przystępował w mocno „niedźwiedzich” nastrojach po serii mocnych spadków z początku tego tygodnia oraz na najniższych poziomach od pół roku. Zatem wzrostowe odreagowanie wisiało w powietrzu, ale nikt nie mógł przewidzieć jego momentu.

Moment ten nastąpił w piątek. Nasdaq Coposite poszedł w górę 2,61%, co było najwyższą dzienną stopą zwrotu od 6 listopada. S&P500 odbił się o 2,13% po tym, jak dzień wcześniej znalazł się najniżej od pół roku. Dow Jonesa zwyżkował o 1,65%, osiągając pułap 41 488,19 punktów.

Było to zatem odbicie na mocno wyprzedanym i nieco już rozhisteryzowanym rynku. Rzecz jasna w żadnym stopniu nie przesądza ono o dalszym kierunku. Szczególnie silnie odbijały mocno poturbowane od początku roku walory technologicznych gwiazd hossy AI. Akcje Nvidii zyskały prawie 5,3%, Mety prawie 3%, a Tesli 3,9%. Na przeszło trzyprocentowych plusach były też notowania największych amerykańskich banków.

Może zatem nie warto doszukiwać się tu konkretnych pretekstów piątkowego odreagowania. Przed nami weekend, w którym wiele się może wydarzyć. I to zarówno a froncie wojen celnych jak i negocjacji pokojowych w sprawie Ukrainy.  Na razie jednak zarówno cła są wyższe od powyborczych oczekiwań, jak i koniec wojny rosyjsko-ukraińskiej zdaje się bardziej odległy niż jeszcze kilka tygodni temu.

Warto przy tym wspomnieć o dwóch kwestiach. Po pierwsze, popyt na bezpieczne przystanie pozostaje silny, o czym świadczą rekordowo wysokie nominalne notowania złota, które w piątek po raz pierwszy w historii sięgnęły 3000 USD za uncję. Po drugie, niepewność z rynków finansowych coraz wyraźniej przedostaje się nie tylko do biznesu, ale też do zwykłych Amerykanów.

Marcowy odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan mierzącego zaufanie gospodarstw domowych w USA znalazł się najniżej od listopada 2022 roku, zaliczając tąpnięcie z 64,7 pkt. do 57,9 punktów. Już w lutym wskaźnik ten zanotował potężny spadek z 71,1 pkt., do 64,7 pkt. i obecnie znajduje się na wskaźnikach tożsamych z recesją w gospodarce Stanów Zjednoczonych.

Owszem, statystycznie rzecz biorąc ekstremalnie niskie odczyty Michigan Sentiment w przeszłości okazywały się znakomitą okazją do kupowania akcji pod warunkiem, że dalej już nie spadały. A obecnie nie ma takiej pewności wziąwszy poprawkę na wciąż mocny rynek pracy oraz tylko umiarkowanie podwyższoną presję inflacyjną. Na obu odcinkach w niedalekiej przyszłości może być znacznie gorzej niż obecnie.

Tym bardziej, że krótkoterminowe oczekiwania inflacyjne w badaniu Uniwersytetu Michigan podniosły się w marcu do 4,9% względem 4,3% w lutym. Już żaden bankier centralny nie może uczciwie powiedzieć, że oczekiwania inflacyjne są „dobrze zakotwiczone”. W takim układzie ewentualne kolejne obniżki stóp procentowych w Rezerwie Federalnej zdają się być inflacyjnym samobójstwem. Mimo to rynek terminowy na 77,5% obstawia cięcie stopy funduszy federalnych na czerwcowym posiedzeniu FOMC.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (3)

dodaj komentarz
grzegorzkubik
Jest to zupełnie naturalne i normalne. Inwestorzy byli przez krótki czas pod wpływem bzdur wygadywanych i Trumpie i jego polityce. Gospodarka USA jest w dobrych rękach.
bha
Co tam nastroje konsumentów, co tam rosnące coraz mocniej i mocniej zadłużenie ogólne, co tam dane z rynku pracy itd. najważniejsze są i to raczej już od lat i dekad Wyniki, Statystyki, Zyski i Dywidenty to się na Globo rynku najmocniej Liczy?.
platfusoptymista
Nie całkiem masz rację. Wskażniki P/E od dawna nie odzwierciedlają wyśrubowanych cen wielu spółek i to tych największych. To, co się liczy to "easy money", czyli wspierająca polityka Fedu.

Powiązane: Stany Zjednoczone/USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki