REKLAMA
TYLKO U NAS

Konflikt w Strefie Gazy zbiera żniwo. Zginęło ponad 8300 Palestyńczyków

2023-10-29 10:10, akt.2023-10-30 12:25
publikacja
2023-10-29 10:10
aktualizacja
2023-10-30 12:25

Izraelska armia ostrzelała cele w Syrii w reakcji na wcześniejszy atak rakietowy z terytorium tego kraju na Izrael. Konwój 23 ciężarówek z pomocą humanitarną wjechał w niedzielę wieczorem do Strefy Gazy przez przejście w Rafah na granicy z Egiptem.

Konflikt w Strefie Gazy zbiera żniwo. Zginęło ponad 8300 Palestyńczyków
Konflikt w Strefie Gazy zbiera żniwo. Zginęło ponad 8300 Palestyńczyków
fot. MOHAMMED FAYQ ABU MOSTAFA / /  Reuters / Forum

"Zaatakowaliśmy miejsca, z których wcześniej wystrzelono rakiety na terytorium Izraela" - powiedział rzecznik.

Nie wiadomo, które z ugrupowań działających w Syrii odpowiedzialne jest za ten ostrzał Izraela.

[Aktualizacja 12:20] Od początku wojny z Izraelem zginęło ponad 8,3 tys. Palestyńczyków ze Strefy Gazy, w tym ponad 3,4  tys. dzieci

Od początku wojny z Izraelem zginęło już co najmniej 8306 Palestyńczyków ze Strefy Gazy, w tym 3457 dzieci - powiadomił w poniedziałek resort zdrowia terytorium kontrolowanego przez organizację terrorystyczną Hamas.

Informacje o liczbie ofiar wzbudzały poprzednio wątpliwości - m.in. prezydent USA Joe Biden wyraził sceptycyzm co do ich rzetelności. Media podkreślały, że publikujące bilanse ofiar biuro jest kontrolowane przez Hamas, który prawdopodobnie znacznie zawyżył liczbę ofiar ostrzału szpitala Al-Ahli, przeprowadzonego 17 października. Strona palestyńska utrzymywała wówczas, że zginęło 471 osób, podczas gdy amerykańskie służby wywiadowcze oceniły liczbę zabitych na 100-300, a jeden z przedstawicieli władz krajów Europy - na 50 lub mniej.

Od wybuchu walk na początku października na Zachodnim Brzegu zginęło 329 Palestyńczyków - wynika z szacunków palestyńskiego resortu zdrowia.

Uderzenie organizacji terrorystycznej Hamas, przeprowadzone 7 października ze Strefy Gazy, skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. Dotychczas zginęło ponad 1,4 tys. Izraelczyków, a ponad 5,4 tys. zostało rannych.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że przy granicy z Izraelem zaatakowanych zostało "wiele pozycji". Świadkowie mówią o strzałach i wybuchach.

W sumie, w niedzielę dotarły do Strefy Gazy 33 ciężarówki, m.in. z żywnością i lekami dla 2,3 mln osób zamieszkujących ten zamknięty obszar. Był to największy jednego dnia transport z pomocą humanitarną od wybuchy wojny na początku października. Potrzeby jednak są znacznie większe. Szacuje się, że każdego dnia do palestyńskiej enklawy powinno wjeżdżać 100 ciężarówek z pomocą.

W niedzielę tysiące mieszkańców Strefy Gazy włamało się do magazynów i centrów dystrybucyjnych Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców Palestyńskich (UNRWA), zabierając mąkę i inne "podstawowe artykuły potrzebne do przetrwania" - powiadomiła organizacja.

Utrudnianie dostaw to zbrodnia?

Utrudnianie dostaw pomocy humanitarnej dla ludności Strefy Gazy może stanowić zbrodnię w rozumieniu Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze – ocenił w niedzielę główny prokurator trybunału Karim Khan na konferencji prasowej w Egipcie.

Khan oświadczył również, że Izrael musi „bez dalszej zwłoki” podjąć „znaczące wysiłki, aby zapewnić, że cywile otrzymają podstawową żywność i lekarstwa” – przekazała agencja Reutera.

Reuters podkreśla, że do Strefy Gazy dotarły tylko minimalne dostawy pomocy, odkąd 7 października izraelskie wojsko rozpoczęło bombardowania tego terytorium w odwecie za brutalny atak kontrolującej go palestyńskiej organizacji Hamas.

W Strefie Gazy przetrzymywanych jest 239 zakładników

Do niedzieli powiadomiliśmy rodziny 239 zakładników" - powiedział w niedzielę wieczorem rzecznik izraelskiej armii Daniel Hagari.

Dodał, że wśród zakładników są obcokrajowcy, obywatele 25 krajów. Nowe dane nie uwzględniają czterech zakładników, których Hamas już uwolnił. Według izraelskiej armii 40 osób pozostaje zaginionych. Wśród nich są także obcokrajowcy. (PAP)

sp/ os/ szm/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (22)

dodaj komentarz
abcx
Od kiedy można się będzie ubiegać o mienie spadkowe i bezspadkowe Palestyńczyków którzy zginęli podczas holokaustu i likwidacji getta?
prs
Oni maja cos z glowa..

Jesli zabijesz islamskiego bojwnika, dzihadyste, na jego miejsce przychodzi brat, siostra, kuzyn, zona itd..

W zasadzie nie ma mozliwosci "wyeliminowania" Hamasu..
karbinadel
Czyli Izraelczycy mają się po prostu pozwolić mordować w imię Allaha? Przecież ten atak nie przypadkiem nastąpił w momencie, gdy państwo Izrael było na etapie normalizacji stosunków z wieloma krajami arabskimi
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
prs
..niech tam jada - pomagac!..w samo serce konfliktu!..
..lol..

A tak serio..

Kochaja "pinionszki".. do wlasnego gniazda nie na...ją..
..łatwiej sie "po kimś jeździ"..
tom979
Czasami to wydaje mi się że ci Izraelici to ludzie oderwani od rzeczywistości. Sami sobie grób kopią. Co z tego że zabiją członków Hamasu. Zabijając przy okazji cywilów, to tylko zwiększają nienawiść w świecie Muzułmańskim do siebie. Na miejsce jednego zabitego terrorysty pojawi się 10 nowych na całym świecie. Muzułmanie mają wyż Czasami to wydaje mi się że ci Izraelici to ludzie oderwani od rzeczywistości. Sami sobie grób kopią. Co z tego że zabiją członków Hamasu. Zabijając przy okazji cywilów, to tylko zwiększają nienawiść w świecie Muzułmańskim do siebie. Na miejsce jednego zabitego terrorysty pojawi się 10 nowych na całym świecie. Muzułmanie mają wyż demograficzny dlatego ludzi im nie zabraknie. Izraelici w tej chwili generują dziennie w setkach tysięcy nowych ludzi takie myślenie jak mieli ci co weszli do Izraela i mordowali kogo popadnie. Coraz więcej Muzułmanów zrobiłoby to samo. Teraz to państwo Izrael trzyma się jeszcze tylko dzięki pomocy USA. Ale USA wiecznie pomagać nie będą. Oni wojsko finansują z kredytów A nie można się wiecznie zadłużać. Kiedyś to się skończy. A jak to się skończy i Izrael nie będzie mógł się już wtedy obronić to wtedy Izraelici będą mieli ciężko. Czy naprawdę tak trudno jest wywnioskować że jedynym dla nich ratunkiem jest dogadanie się z Arabami, oddanie im spornych ziem i uwolnienie Palestyny?
lutobor
To co napisałeś Żydzi już dawno temu przewidzieli i są na to przygotowani. Oni dobrze wiedzą, że sami nie pokonają islamistów, więc zadbali o pomoc nie tylko z USA , ale też z Unii Europejskiej.
tom979 odpowiada lutobor
A Europa ma jeszcze większe problemy z zadłużeniem niż USA.
-kancermeister-
Arabowie chcą zostawić Izraelczykom wąski pas wybrzeża po drugiej stronie linii fal. Nic innego nie wchodzi w rachubę. Dlatego ta wojna będzie się toczyć aż do zupełnej zagłady jednej ze stron.
tom979 odpowiada -kancermeister-
To jest właśnie kwestia ilu Arabów tak sądzi. Jeżeli Żydzi zastosowaliby się do tego co ONZ ustaliła i zajęli tylko te tereny, która są im przyznane przez międzynarodową społeczność i nie okupowali Palestyny to może jakaś mała część Arabów chciałoby odzyskać te ziemie ale nie mieliby większości. W końcu Arabowie pogodziliby się z To jest właśnie kwestia ilu Arabów tak sądzi. Jeżeli Żydzi zastosowaliby się do tego co ONZ ustaliła i zajęli tylko te tereny, która są im przyznane przez międzynarodową społeczność i nie okupowali Palestyny to może jakaś mała część Arabów chciałoby odzyskać te ziemie ale nie mieliby większości. W końcu Arabowie pogodziliby się z utratą ziemi.
Jeżeli natomiast Żydzi ciągle wysiedlają i kolonizują ziemie Arabskie to ta wściekłość rośnie.

Powiązane: Izrael-Palestyna - wojna w Strefie Gazy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki