REKLAMA

Inflacja w USA wzrosła, ale tym razem nie zaskoczyła analityków

Krzysztof Kolany2024-11-13 14:30, akt.2024-11-13 14:41główny analityk Bankier.pl
publikacja
2024-11-13 14:30
aktualizacja
2024-11-13 14:41

Październik przyniósł zgodny z oczekiwaniami wzrost inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych. Sytuacja byłaby jednak gorsza, gdyby nie dalszy spadek cen paliw.

Inflacja w USA wzrosła, ale tym razem nie zaskoczyła analityków
Inflacja w USA wzrosła, ale tym razem nie zaskoczyła analityków
fot. Pla2na / / Shutterstock

W październiku 2024 roku inflacja CPI w USA przyspieszyła do 2,6% - poinformowało rządowe Biuro Statystyki Pracy (BLS). Był to nie tylko najwyższy odczyt od trzech miesięcy, ale też w dalszym ciągu przewyższający 2-procentowy cel Rezerwy Federalnej. We wrześniu inflacja CPI wyniosła 2,4% i była najniższa od lutego 2021 roku.

Rynkowy konsensus zakładał odczyt na poziomie 2,6%. Natomiast model prognostyczny Fedu z Cleveland kazał spodziewać się wyniku na poziomie 2,56% rdr. Zatem zaraportowany przez BLS wynik za październik tym razem idealnie wpasował się w oczekiwania rynku.

Bankier.pl na podstawie danych BLS

Względem września indeks cen dóbr konsumpcyjnych wzrósł o 0,2% po wzroście także o 0,2% mdm odnotowanym we wrześniu oraz w sierpniu. W ujęciu miesięcznym ekonomiści spodziewali się wzrostu CPI o 0,2% mdm. Średni miesięczny przyrost amerykańskiej CPI za poprzednie 6 miesięcy obniżył się do 0,12%. Przy utrzymaniu takiego rezultatu przez następne 12 miesięcy roczna inflacja CPI w USA spadłaby za rok do 1,41%. A więc nawet poniżej 2-procentowego celu Rezerwy Federalnej.

Póki co jednak roczna dynamika amerykańskiej CPI przekracza cel Fedu. Po raz ostatni był on zrealizowany 45 miesięcy temu – czyli w lutym 2021 roku, a więc już prawie cztery lata temu. W ostatnich miesiącach inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych utrzymuje się poniżej 3% po tym, jak wcześniej przez blisko rok mieściła się w przedziale 3-4%.

Przez pierwsze trzy miesiące 2024 roku inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych negatywnie zaskakiwała ekonomistów i zamiast maleć, rosła. Dopiero kwiecień przyniósł minimalne spowolnienie amerykańskiej CPI, a trend dezinflacyjny utrzymał się także maju. Także odczyt za czerwiec ucieszył rynki finansowe, choć pozytywna (tj. in minus) różnica z rynkowym konsensusem była minimalna. Również lipcowy CPI zaskoczył pozytywnie, spadając poniżej 3%. Rynek ucieszył się także z wyniku sierpniowego, który okazał się minimalnie niższy od większości prognoz.Za to bez większego echa przeszło srogie rozczarowanie wynikami za wrzesień.

Inflacja bazowa pozostaje problemem

Październik był trzecim z rzędu miesiącem spadku cen paliw, które w USA generalnie tanieją od wiosny. W rezultacie benzyna była już o 12,2% tańsza niż przed rokiem, a olej napędowy potaniał o 20,8%. W ujęciu rocznym w dół poszły jeszcze ceny samochodów – nowych o 1,3% rdr, a używanych o 3,4% rdr.

Wciąż jednak zbyt szybki był wzrost cen usług. Usługi z pominięciem dostaw energii były o 0,3% droższe niż przed miesiącem i o 4,8% droższe niż przed rokiem.  Nadal bardzo szybko drożały zwłaszcza usługi transportowe (8,2%) napędzane przez podwyżki ubezpieczeń komunikacyjnych. To właśnie presja cenowa w sektorze usługowym jest obecnie główną siłą napędzającą inflację CPI w największej gospodarce świata.

Bankier.pl na podstawie danych BLS

Ponadto w oczy rzuca się w dalszym ciągu wysoki wzrost kosztów zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych (ang. shelter). W październiku był on o 0,4% wyższy niż przed miesiącem oraz o 4,9% wyższy niż przed rokiem. Nawet biorąc pod uwagę charakter tego wskaźnika (który jest mocno opóźniony względem realnych danych z gospodarki), to jego miesięczny przyrost pozostaje niepokojąco wysoki.

W rezultacie także inflacja bazowa - czyli wskaźnik cen dóbr konsumpcyjnych z wyłączeniem żywności, paliw i energii – utrzymała się na stanowczo zbyt wysokim poziomie. Bazowa CPI wyniosła w październiku 3,3% rdr – czyli tyle samo co we wrześniu, nieco więcej niż w sierpniu i lipcu (3,2%) oraz tak samo jak w czerwcu. Zatem na poziomie inflacji bazowe od kilku miesięcy nie widać trendu dezinflacyjnego. W ujęciu miesięcznym wskaźnik ten ponownie podniósł się o 0,3% po wzroście o 0,3% mdm odnotowanym zarówno we wrześniu jak i w sierpniu.

Spodziewając się dalszego spadku inflacji w najbliższych miesiącach, we wrześniu Rezerwa Federalna zdecydowała się na gwałtowne poluzowanie polityki pieniężnej. Stopa funduszy federalnych została obniżona o 50 pb., a członkowie FOMC zasygnalizowali kolejne cięcia zarówno w tym jak i w przyszłym roku. W listopadzie Fed zdecydował się na drugie cięcie stóp – tym razem o „standardowe” 25 pb. Warto zwrócić uwagę na fakt, że Fed tnie stopy przy wciąż podwyższonej inflacji konsumenckiej, stosunkowo mocnym rynku pracy i w otoczeniu solidnego wzrostu PKB.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (12)

dodaj komentarz
adwersarz
Całkowite zadłużenie gospodarstw domowych w USA wzrosło o 147 mld USD w porównaniu z poprzednim kwartałem do rekordowego poziomu 17,94 mld USD w III kwartale 2024 r., wynika z danych Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku. Łączne wskaźniki zaległości wzrosły w porównaniu z poprzednim kwartałem, przy czym 3,5 procent niespłaconych długów Całkowite zadłużenie gospodarstw domowych w USA wzrosło o 147 mld USD w porównaniu z poprzednim kwartałem do rekordowego poziomu 17,94 mld USD w III kwartale 2024 r., wynika z danych Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku. Łączne wskaźniki zaległości wzrosły w porównaniu z poprzednim kwartałem, przy czym 3,5 procent niespłaconych długów znajduje się na pewnym etapie zaległości. Salda kredytów hipotecznych wzrosły o 75 mld USD w porównaniu z poprzednim kwartałem, osiągając 12,59 bln USD na koniec września. Podczas gdy wzrost dochodów wyprzedził wzrost zadłużenia, podwyższony poziom salda nadal ujawnia stres w wielu gospodarstwach domowych. Salda kart kredytowych wzrosły o 24 miliardy dolarów, osiągając 1,17 biliona dolarów, a salda kredytów samochodowych wzrosły o 18 miliardów dolarów i wyniosły 1,64 biliona dolarów. Salda HELOC wzrosły o 7 mld USD, osiągając poziom 387 mld USD, co stanowi dziesiąty z rzędu kwartalny wzrost od I kwartału 2022 r. źródło: Bank Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku
bha
Zadłużenie ogólne na każdego obywatela od noworodka do sędziwego staruszka już przekroczyło tam ponad 100 tyś dol.!!!.I codziennie coraz mocniej i mocniej rośnie!.
https://www.usdebtclock.org/
simonsoft8
liczbo pewnio zgadzać się. wysiłek rezerwa już nie. nie trzeba uwagać pamięci America
bha
Ciekawe jak wygląda wzrostowo cenowo i % sumując choćby za okres ostatnich tylko 3 lat inflacja w detalu???.
bha
Ps. Sumując inflację detaliczną tylko z tą samych podawanych inflacyjnych dla detalu statystyk co m-cznych za ogólny łączonych okres ostatnich 3 lat???.
elistheo
Jestem ciekaw jak się skończy ten eksperyment w wykonaniu teamu Trumpa.
Albo powtórzą sukces reaganomiki albo skończy się to fatalnie dla ogółu Amerykanów natomiast bogaci staną się jeszcze bardziej bogaci.
piotr_malkontent
Podstawowym błędem popełnianym obecnie przez wiele osób, nie tylko w USA, jest marzenie o natychmiastowej poprawie wszystkich parametrów ekonomicznych gospodarki USA - a to nie nastąpi. Na razie gospodarka USA osuwa się i najpierw trzeba tę masę zatrzymać aby można było skierować ją we właściwym kierunku. Osobiście trzymam kciuki Podstawowym błędem popełnianym obecnie przez wiele osób, nie tylko w USA, jest marzenie o natychmiastowej poprawie wszystkich parametrów ekonomicznych gospodarki USA - a to nie nastąpi. Na razie gospodarka USA osuwa się i najpierw trzeba tę masę zatrzymać aby można było skierować ją we właściwym kierunku. Osobiście trzymam kciuki za republikanów ale im nie zazdroszczę.
od_redakcji
Nie dajcie się zwieść, Trump ma w d_upie ulicę. To tylko taka gra, nie dajcie się nabrać. Finansami na zachodzie rządzi tylko jedna firma . BlackRock , stoi ona za wszystkim. Nawet za tym co obecnie dzieje się w Niemczech. Tam do władzy dojdą ich przedstawiciel
waldek710
To bardzo ciekawe jaka inflacja jest w Stanach Zjednoczonych. Uważam jednak, że znacznie ciekawsze jest to kiedy u nas przestanie rosnąć i jakie osiągnie maksimum. Amerykanie sobie dadzą radę, a nasze portfele nie na pewno.
prawnuk
oby inflacja nie osiągnęła maksimum. Bo to było bodaj 1435%

Powiązane: Stany Zjednoczone/USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki