REKLAMA

Polska inflacja wciąż najwyższa w Unii

Krzysztof Kolany2021-03-17 11:03główny analityk Bankier.pl
publikacja
2021-03-17 11:03

Podczas gdy inflacja HICP w strefie euro utrzymuje się poniżej celu Europejskiego Banku Centralnego, Polska pozostaje inflacyjnym liderem Unii Europejskiej. Zharmonizowany wskaźnik inflacji konsumenckiej w naszym kraju wciąż wyraźnie przekracza 3%.

Polska inflacja wciąż najwyższa w Unii
Polska inflacja wciąż najwyższa w Unii
fot. Anikin Denis / / Shutterstock

W lutym inflacja HICP w Polsce pozostała bez zmian na poziomie 3,6 proc.– poinformował dziś Eurostat. W ujęciu miesiąc do miesiąca wyniosła 0,5 proc.

Polska i Węgry były jedynymi krajami unijnymi, w których Eurostat odnotował wzrost cen w tempie przewyższającym 3 procent. Wynik powyżej 2 proc. zaobserwowano natomiast jedynie w Rumunii (2,5 proc.) i w Czechach (2,1 proc.). Cała czwórka tych państw od wielu miesięcy znajduje się w inflacyjnej czołówce UE.

Najniższą inflację w lutym odnotowano w Grecji (-1,9 proc.), w Słowenii (-1,1 proc.) i na Cyprze (-0,9 proc.). Do szczuplejszego niż w ostatnich miesiącach deflacyjnego obozu zaliczyć można jeszcze Luksemburg (-0,5 proc.), Irlandię (-0,4 proc.) oraz Łotwę (-0,2 proc.) i Hiszpanię (-0,1 proc.).

W porównaniu do stycznia roczna inflacja HICP wzrosła w 14 krajach członkowskich, w trzech pozostała stabilna, a obniżyła się w 10.

Inflacja w całej Unii Europejskiej wyniosła 1,3 proc., a w strefie euro 0,9 proc. Miesiąc wcześniej w szerszej wspólnocie odnotowano 1,2 proc., zaś w unii monetarnej 0,9 proc. Okres deflacji w strefie euro trwał od sierpnia do grudnia 2020 roku.

Najwięcej do inflacji w strefie euro dołożyły usługi (+0,55 p. p.), żywność, alkohol i papierosy (0,29 p.p.) oraz dobra przemysłowe (0,26 p.p.). Ujemny wkład miała z kolei energia (-0,15 p.p.).

Eurostat do międzynarodowych porównań posługuje się wskaźnikiem inflacji HICP, który jest odmienną miarą wzrostu cen od najpopularniejszego wskaźnika CPI. Ten ostatni w lutym wyniósł według GUS 2,4  proc. wobec 2,6 proc. w styczniu. O różnicach między wskaźnikami pisaliśmy w artykule „Jak GUS mierzy inflację? Statystycy wyjaśniają”.

KK

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (44)

dodaj komentarz
grzegorzkubik
nie jest tak tragicznie i warto pamiętać jeden fakt. W takiej Islandii też jest drogo bo obrali podobną drogę rozwoju ja u nas. Jest drogo ale też ludzie sporo zarabiają i dla nich jest tanio. Polska to taka druga Islandia.
search
fake news, brak potwierdzenia w tvp. powtorze czesty slogan , Polakom zyje sie lepiej i maja wiecej pieniedzy, a zaTuska byla tylko ciepla woda w kranie, a dzis mamy juz whisky, czekolady , kawior i banany z cielecina.
meryt
search "Polakom zyje sie lepiej i maja wiecej pieniedzy, a zaTuska byla tylko ciepla woda w kranie, a dzis mamy juz whisky, czekolady , kawior i banany z cielecina"

Podejrzałeś emeryta, co kupuje po otrzymaniu 13 :)
meryt
HICP (2015 = 100) - monthly data (index)
II 2021

198,5 TR
115,94 HU
115,8 NO
113,1 CZ
112,76 RO
111,9 RS
111,4 PL
111,33 LT
111,16 EE
109,39 AT
109,31 SK
109,08 BE
108,11 SE
108,83 LV
108,60 US
107,76 NL
107,68 MK
107,4 DE
107,16 BG
106,67 LU

106,55 EU
106,
HICP (2015 = 100) - monthly data (index)
II 2021

198,5 TR
115,94 HU
115,8 NO
113,1 CZ
112,76 RO
111,9 RS
111,4 PL
111,33 LT
111,16 EE
109,39 AT
109,31 SK
109,08 BE
108,11 SE
108,83 LV
108,60 US
107,76 NL
107,68 MK
107,4 DE
107,16 BG
106,67 LU

106,55 EU
106,07 FR

https://ec.europa.eu/eurostat/databrowser/view/prc_hicp_midx/default/table?lang=en
meryt
Gdyby pracodawca harrytracza mógł bez kosztu przechowywać towary konsumpcyjne, te czekałyby na decyzje harrytracza o skonsumowaniu towarów o wartości 10 000.
Cena nie uległaby zmianie.

Niech harrytracz nie przymierza mikroekonomii do makroekonomii bo kit wychodzi :)

Jedyny pracownik jedynego sklepu, jako jedyny
Gdyby pracodawca harrytracza mógł bez kosztu przechowywać towary konsumpcyjne, te czekałyby na decyzje harrytracza o skonsumowaniu towarów o wartości 10 000.
Cena nie uległaby zmianie.

Niech harrytracz nie przymierza mikroekonomii do makroekonomii bo kit wychodzi :)

Jedyny pracownik jedynego sklepu, jako jedyny klient wywoła dużą deflacje, gdy popyt pracownika spadł o 10 000.
Gdy ceny spadną, a pracownik zacznie wydawać 10 000, popyt wzrośnie, a przy nieelastycznej podaży ceny wzrosną.
harrytracz
Ktoś ma oszczędności np. 10 000 zł
Siła nabywcza po 2 latach: 9 216 zł
Po 5 latach: 8 153 zł
Po 10 latach: 6648 zł.
Jakieś pytania?
harrytracz
Dodam jeszcze że skoro inflacja 4% to i opłaty bankowe będą co roku drożeć.
Zakładając że ktoś płaci na miesiąc 10 zł (za wypłaty, za konto, za kartę) to ze 120 zł rocznie zrobi się:
po 2 latach: 130 zł
po 5 latach: 146 zł
po 10 latach: 178 zł.
harrytracz
Nakładając więc spadek wartości pieniądza i utratę z tytułu rosnących opłat bankowych przy inflacji 4% z 10 000 zł pozostanie wartość siły nabywczej:
Po 2 latach: 8 855 zł
Po 5 latach: 7 429 zł
Po 10 latach: 5 296 zł i 50 gr.
meryt
Niech harrytracz nie przymierza mikroekonomii do makroekonomii bo kit wychodzi :)

Jedyny pracownik jedynego sklepu, jako jedyny klient wywoła dużą deflacje, gdy popyt pracownika spadł o 10 000.
Gdy ceny spadną, a pracownik zacznie wydawać 10 000, popyt wzrośnie, a przy nieelastycznej podaży ceny wzrosną.
Niech harrytracz nie przymierza mikroekonomii do makroekonomii bo kit wychodzi :)

Jedyny pracownik jedynego sklepu, jako jedyny klient wywoła dużą deflacje, gdy popyt pracownika spadł o 10 000.
Gdy ceny spadną, a pracownik zacznie wydawać 10 000, popyt wzrośnie, a przy nieelastycznej podaży ceny wzrosną.




piotr76
Jak ktoś trzyma oszczędności w PLN to sam sobie winien. A to samo z gotówką np. w EUR - wartość nabywcza dla większości dóbr pozostaje prawie niezmieniona (w strefie EURO średnia inflacja do 1%, na niektórych rzeczach deflacja), przeliczając na PLN "zarobił" kilka procent niwelujące inflację.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki