REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Ile sukcesów Platformy to jej zasługa?

Łukasz Piechowiak2015-11-12 15:51główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2015-11-12 15:51

Ewa Kopacz podsumowała rządy PO-PSL. W skrócie - wszystkie wskaźniki ekonomiczne wzrosły. Niewątpliwie Platformie Obywatelskiej, w trudnym okresie kryzysu, udało się osiągnąć wiele. Jednak to nie statystyki ekonomiczne decydują o wynikach wyborów tylko obywatele. A większości z nich wciąż żyje się źle.

Ile sukcesów Platformy to jej zasługa?
Ile sukcesów Platformy to jej zasługa?
fot. Lukasz Dejnarowicz / / FORUM

W czasie rządów Platformy wzrosło m.in. zatrudnienie – o ponad pół miliona osób, przeciętna płaca – z 2,8 tys. zł brutto do ponad 3,8 tys. zł brutto, a także płaca minimalna z 936 zł brutto od 1750 zł brutto. Do tego wybudowano ponad 2 tys. km dróg ekspresowych i autostrad. Pod względem infrastruktury Polska stoi na zdecydowanie wyższym poziomie niż 10 lat temu, jednak w beczce miodu znalazła się solidna łyżka dziegciu i to ona wpłynęła na wynik wyborów.

Polak wciąż musi kombinować

Przede wszystkim młodym Polakom wcale nie żyje się lepiej. Mediana wynagrodzeń wynosi ok. 2,2 tys. zł netto. Absolwenci studiów rzadko kiedy mogą liczyć na wyższą pensję. Zatem co z tego, że mamy w Polsce piękne autostrady, skoro większości Polaków nie stać na zakup nowego samochodu średniej klasy. Polscy kierowcy w większości nabywają auta używane, na które i tak zbierają latami. Co z tego, że mamy ponad 1,5 tys. km autostrad, skoro należą one do najdroższych w Europie. Za przejazd całej trasy A2 przeciętny Polak musi przeznaczyć ok. 2% swojego wynagrodzenia netto na opłaty na bramkach!

Do tego dochodzi kwestia mieszkaniowa – mało komu uśmiecha się 30-letni kredyt, z ratą wynoszącą co najmniej 40% jego wynagrodzenia za lokal średniej wielkości i jakości. Polityka mieszkaniowa rządów PO-PSL ograniczyła się tylko do dopłat do kredytów, które w znakomitym stopniu wzbogaciły tylko deweloperów i banki. Nawet program budowy mieszkań na wynajem finansowany przez BGK bardziej przypomina metodę do ratowania nieudanych inwestycji deweloperów, niż faktyczny pomysł na budowę państwowych czynszówek.

Darmowy podręcznik dla uczniów okazuje się nie być wcale taki tani, bo kosztuje podatników ponad 100 mln zł rocznie. Z kolei program stypendiów dla najlepszych studentów ma dotyczyć zaledwie 100 wybrańców, którym państwo sfinansuje studia za granicą. Platforma Obywatelska, którą po aferze podsłuchowej zaczęto kojarzyć raczej jako partię ludzi „próżnych na koszt państwa”, w zasadzie ułatwiła zadanie opozycji, która bez większych trudności mogła określić pomysł stypendiów jako projekt dla elitarnego grona ze środowiska PO. Obywatele takich rzeczy nie wybaczają.

Ewa Kopacz podczas swojego wystąpienia pochwaliła się także dużą liczbą nowych żłobków i przedszkoli. Bez wątpienia jest to duże osiągnięcie, ale bardziej wynikające z potrzeb rynkowych rodziców, którzy - nie oszukujmy się – wciąż muszą płacić ciężkie pieniądze za znalezienie miejsca dla swojego dziecka. Jaki jest zatem sens chodzenia do pracy przez kobiety, skoro znaczną część swojego wynagrodzenia muszą przeznaczyć na czesne w przedszkolu? Programy pomocy PO dla zwykłych ludzi oznaczały skomplikowane procedury, przy korzyściach wynoszących raptem kilkadziesiąt złotych miesięcznie, które nie stanowiły poważnego odciążenia budżetów domowych.

Dodajmy do tego, że już 2 mln ludzi rocznie korzysta z pożyczek pozabankowych, a 50% gospodarstw domowych staje przed poważnymi problemami finansowymi, gdy koszt niespodziewanego wydatku (np. wizyta u dentysty) przekroczy 1 tys. zł.

Kosmetyka prawna to za mało

Od co najmniej 5 lat spora część ekspertów rynku pracy wyraźnie zwracała uwagę na rosnącą liczbę „umów śmieciowych”. PO nigdy poważnie nie zajęła się tym tematem, niejako sankcjonując patologie na rynku pracy. Jednocześnie skupiono się na sprawach światopoglądowych, które nie miały realnego przełożenia na życie ludzi, dodając do tego kosmetyczną reformę emerytalną, która podnosiła wiek przejścia na emeryturę tych osób, które i tak pracują najdłużej. Nie rozwiązano problemu przywilejów emerytalnych niektórych grup zawodowych, a to właśnie do nich musimy najwięcej dopłacać.

Problem z kredytami w obcej walucie też nie został rozwiązany, a wrześniowa odyseja ustawowa w zasadzie udowodniła, że profesjonalizm rządzących stał na niskim, typowo kampanijno-wyborczym poziomie.

Rządzenie życzeniowe nie wystarczyło. Ewa Kopacz w swoim sloganie wyborczym podkreślała, że zrobi wszystko, by Polacy więcej zarabiali. Kłopot w tym, że przez ostatnie 8 lat PO tak naprawdę niewiele w tym temacie zrobiła. Wydawanie pieniędzy z UE to bardziej administracja niż wizjonerstwo. Na wzrost PKB większy wpływ miała sytuacja gospodarcza na światowych rynkach niż decyzje polskich polityków. Doskonałe wyniki polskich eksporterów to efekt ich pracy, a nie Ministerstwa Gospodarki. Prawie każdy ma w rodzinie kogoś kto mieszka za granicą, ponadto Polacy jeżdżą po świecie i widzą, że te państwa potrafią dobrze zadbać nawet o nieswojego obywatela. Porażka PO-PSL to wyraźna przestroga dla nowego rządu. Sam dobry PR i straszenie opozycją nie wystarczą. Rozliczenia też nie są dobrą metodą na zwiększenie dobrobytu. Potrzeba ciężkiej pracy, dobrego prawa i wyraźnego celu, który byłby jasny i zrozumiały dla wszystkich.

Źródło:
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (68)

dodaj komentarz
~donald
" 50% gospodarstw domowych staje przed poważnymi problemami finansowymi"
To są dane wyssane z palca. W moim otoczeniu nie ma ani jednej rodziny z problemami finansowymi (sąsiedzi,koledzy w pracy mojej,żony,brata,bratowej). Będzie tego około 20 rodzin.
Mój sąsiad miał problemy z systemem parabankowym nie dlatego,że
" 50% gospodarstw domowych staje przed poważnymi problemami finansowymi"
To są dane wyssane z palca. W moim otoczeniu nie ma ani jednej rodziny z problemami finansowymi (sąsiedzi,koledzy w pracy mojej,żony,brata,bratowej). Będzie tego około 20 rodzin.
Mój sąsiad miał problemy z systemem parabankowym nie dlatego,że jest biedny (sprzedał działkę za 0.5mln), ale dlatego, że system parabankowy jest dla nieumiejących liczyć. I jeśli kopiesz Kopacz, to kop celnie - za słabą edukacje ekonomiczną.
~donald
Co za hipokryzja:"zakup nowego samochodu średniej klasy". A czy to jest miara luksusu, zakup mercedesa? Napełnienie kieszeni Niemieckim producentom. .
Dziennikarz powinien mieć przynajmniej podstawowy poziom inteligencji. Tutaj tego nie ma.

W moim mieście wyremontowane mieszkanie kosztuje 120tys. Czyli 60 miesięcy
Co za hipokryzja:"zakup nowego samochodu średniej klasy". A czy to jest miara luksusu, zakup mercedesa? Napełnienie kieszeni Niemieckim producentom. .
Dziennikarz powinien mieć przynajmniej podstawowy poziom inteligencji. Tutaj tego nie ma.

W moim mieście wyremontowane mieszkanie kosztuje 120tys. Czyli 60 miesięcy przy pensji studenta (pod warunkiem,że utrzymują się z pensji koleżanki - studentki). Czyli 5 lat.
Dla porównania - za komuny, jak byłeś sprytnym kombinatorem, to na mieszkanie było ciebie stać po 60-tce.(czyli 40+ lat pracy)
~Marcin
Dla mnie miara luksusu to bycie rentierem. Żyję a nie musze pracować. Nie pisze tutaj, że mnie stać na mercedesa ale bez pracy mam miesięcznie ok 3 tys. zł
~no2zUS
A to wogóle są jakieś sukcesy po 8 latach biurokratyzowania i socjalizowania Polski???
~asd
PO miało w ogóle jakieś sukcesy?
~drwal

Platforma to najbezczelniejsza, najbardziej nieudaczna, najbardziej antypolska i najbardziej odrażająca moralnie formacja polityczna w Polsce od czasów Targowicy.

W skład koalicji „antykopaczowców” weszła spora część baronów PO i patronujący im Grzegorz Schetyna. Ten ostatni ogłosił już swój start w wyborach na szefa

Platforma to najbezczelniejsza, najbardziej nieudaczna, najbardziej antypolska i najbardziej odrażająca moralnie formacja polityczna w Polsce od czasów Targowicy.

W skład koalicji „antykopaczowców” weszła spora część baronów PO i patronujący im Grzegorz Schetyna. Ten ostatni ogłosił już swój start w wyborach na szefa partii. Prawdopodobnie odbędą się one jeszcze w tym roku. „Spiskowcy” przed posiedzeniem klubu twierdzili, że mają większość, którą oceniali na 96 głosów. Wiele się nie pomylili

— opisuje „Fakt”.
~azet
"Ile sukcesów Platformy to jej zasługa?"

Ten największy to Terenia w MSW
~lel
ja stanowczo protestuję żeby wzrost płacy minimalnej przedstawiać jako sukces jakiegokolwiek rządu !!! Trzeba panie Autor wziąść się za ekonomię a nie obserwować wskaźników ruchu na www.bankier.pl
~Mike
Pan Piechowiak z Kuczyńskim to uważam,że głosowali na PO a tu taki artykuł (zaskoczony byłem) przeciwko PO...tzn ze PO do lamusa juz idzie :)pzdr
~azet
Hipsterzy, elyta i fajnopolacy zmienili wiarę na Petruizm

Powiązane: Rząd Donalda Tuska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki