

Barack Obama poinformował w środę, że będzie rozmawiał z członkami Kongresu USA o zniesieniu amerykańskiego embarga, nałożonego na Kubę. Powiedział też, że polecił sekretarzowi stanu Johnowi Kerry'emu podjęcie rozmów z Kubą w sprawie normalizacji stosunków.

Obama podkreślił, że papież Franciszek przyszedł z pomocą w doprowadzeniu do odwilży w stosunkach USA z Kubą, nalegając na uwolnienie więzionego na wyspie Amerykanina Alana Grossa.
Obama powiedział, że nowa polityka USA ułatwi Amerykanom podróżowanie na Kubę.
Kończąc wystąpienie, w którym ogłosił zwrot w polityce Stanów Zjednoczonych wobec Kuby, prezydent przeszedł na hiszpański, zwracając się do Kubańczyków słowami "Todos somos Americanos" (wszyscy jesteśmy Amerykanami).
To historyczny dzień w relacjach tych dwóch państw
Tak powtórne nawiązanie stosunków dyplomatycznych między Kubą a Stanami Zjednoczonymi komentuje amerykanista, profesor Zbigniew Lewicki.
Amerykanista przypomina że zostały one zerwane w 1961 roku i przez ponad pół wieku kolejni prezydenci USA nie robili nic w celu ich ponownego nawiązania. Profesor Lewicki tłumaczy, że wynikało to z obawy przed negatywną reakcją społeczności kubańskiej w Stanach Zjednoczonych. Jak mówi ekspert, teraz sytuacja jest inna - emigranci z Kuby w większości popierają Baracka Obamę. "Tak czy inaczej, jego decyzji należy przyklasnąć" - podkreśla.
W ociepleniu między Kubą a Stanami Zjednoczonymi pomógł papież Franciszek i Watykan. Amerykanista zwraca uwagę na przewrotność tej sytuacji - papież, głowa Kościoła katolickiego, pomógł w negocjacjach między ateistą - Raulem Castro a Barackiem Obamą, który "z pewnością katolikiem nie jest". Według profesora Lewickiego, skorzystanie z usług Watykanu nie było przypadkowe - chodziło o uspokojenie nastrojów wśród kubańskich emigrantów w Stanach Zjednoczonych. Jednak -zdaniem amerykanisty- pomoc papieża Franciszka nie była w tej sprawie czynnikiem decydującym.
Prezydent Kuby Raul Castro wyraził w środę wdzięczność wobec Watykanu za jego wkład w porozumienie z USA; dziękował też Kanadzie za zapewnienie wsparcia logistycznego. Castro powiedział, że do kraju wróciło trzech kubańskich agentów wywiadu więzionych w USA.
Castro potwierdził wznowienie przez USA i Kubę stosunków dyplomatycznych. Zastrzegł przy tym, że różnice między krajami utrzymują się. Kuba i USA nauczyły się żyć "w cywilizowany sposób" z dzielącymi oba kraje różnicami - powiedział w przemówieniu transmitowanym w telewizji. Jak wskazał, rozbieżności dotyczą m.in. praw człowieka i polityki międzynarodowej. Castro powiedział także, że w stosunkach między Kubą a USA nierozwiązany pozostał "główny problem", czyli amerykańskie embargo.
Możemy zrobić więcej, by pomóc Kubańczykom
Wierzę, że możemy zrobić więcej, by pomóc narodowi kubańskiemu, angażując się w kontakty z kubańskim rządem - podkreślił Barack Obama.
Podkreślił zarazem, że Kuba musi wdrożyć reformy gospodarcze oraz poprawić sytuację w dziedzinie poszanowania praw człowieka.
Brzeziński o odwilży między USA i Kubą: sukces obu stron
Zapowiedziana przez USA normalizacja relacji z Kubą to sukces amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy i samej Kuby, a także materiał do przemyśleń dla prezydenta Rosji Władimira Putina - ocenił w środę Zbigniew Brzeziński na Twitterze.
/ PAP/IAR


























































