Tysiące osób żyją na Kubie od miesiąca bez prądu z powodu niszczycielskiego huraganu Melissa, który przeszedł przez tą karaibską wyspę pozbawiając też gospodarstwa domowe wody pitnej, podały w czwartek niezależne kubańskie media.


Według Radia Marti w związku z zerwaniem linii energetycznych w kilkudziesięciu miejscowościach na Kubie dotychczas nie udało się przywrócić dostaw energii elektrycznej. Rozgłośnia szacuje, że brak prądu może doskwierać wciąż kilkuset tysiącom ludzi.
Sprecyzowała, że szczególnie trudna sytuacja występuje na wschodzie wyspy, gdzie w związku z brakiem prądu występują również niedobory wody pitnej.
Innym poważnym problemem po przejściu huraganu są tony śmieci zalegających na ulicach miejscowości dotkniętych przez żywioł.
Huragan Melissa uderzył na przełomie października i listopada prowadząc do licznych zniszczeń w innych krajach rejonu Karaibów. Przyczynił się do śmierci ponad 70 osób. (PAP)
zat/wr/

























































