Zysk netto grupy ZUE wzrósł w 2020 roku o 13 proc. rdr do 4,3 mln zł - poinformowała spółka w komunikacie. Portfel zamówień grupy wynosi obecnie ok. 1,5 mld zł.


Przychody grupy ze sprzedaży w 2020 roku spadły do 901,4 mln zł z 996,2 mln zł zł rok wcześniej, zysk operacyjny wzrósł do 10,6 mln zł z 7,9 mln zł, a EBITDA do 23,9 mln zł z 21 mln zł w 2019 r.
W komunikacie prasowym podano, że grupa zwiększa udział projektów miejskich w portfelu zamówień i w okresie ostatnich miesięcy pozyskała trzy takie kontrakty o łącznej wartości ok. 208 mln zł i uczestniczy w kolejnych przetargach na tym rynku. Obecnie kontrakty miejskie stanowią ok. 21 proc. portfela.
"Branża infrastrukturalna nadal relatywnie dobrze radzi sobie z ograniczeniami związanymi z pandemią koronawirusa. Mimo utrudnień gospodarczych związanych z pandemią, prace budowlane na zleconych wcześniej kontraktach są realizowane bez większych przeszkód, co jest pozytywnym czynnikiem. Jeśli chodzi o nowe zlecenia to sytuacja wygląda różnie na rynku kolejowym i miejskim" - powiedział, cytowany w komunikacie, prezes Wiesław Nowak.
Dodał, że obecnie liczba nowych przetargów na rynku kolejowym jest ograniczona, co przekłada się na dużą konkurencję o zlecenia i niskie ceny ofertowe, których poziom nie jest atrakcyjny dla wykonawców, ale branża oczekuje szerszego otwarcia w kwestii nowych zleceń w najbliższym czasie.
"Biorąc pod uwagę możliwość takiego scenariusza na rynku kolejowym, od dłuższego czasu intensywnie ofertujemy na rynku miejskim, gdzie jest sporo interesujących zleceń. Są to zadania głównie w formule +buduj+, a czas realizacji to często poniżej jednego roku. Na rynku miejskim są również perspektywy do rozszerzenia zakresu usług utrzymaniowych" - powiedział prezes.
W jego ocenie, aktualna sytuacja rynkowa daje perspektywę długofalowego rozwoju, nawet jeśli w krótkim horyzoncie widoczne jest spowolnienie procesów związanych z pozyskiwaniem nowych zleceń, a planowane w najbliższych latach inwestycje wraz ze stabilnymi źródłami ich finansowania z perspektywy UE 2021-2027 pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość. (PAP Biznes)
doa/ gor/