REKLAMA

Giertych: Wzywamy Jarosława Kaczyńskiego do zwrotu 50 tys. zł

2019-02-25 12:16
publikacja
2019-02-25 12:16

Wysłałem wezwanie w imieniu Geralda Birgfellnera do Jarosława Kaczyńskiego, aby dobrowolnie zwrócił nienależnie pobraną kwotę 50 tys. zł - poinformował w poniedziałek pełnomocnik austriackiego biznesmena mec. Roman Giertych.

fot. Łukasz Dejnarowicz / / FORUM

Pod koniec stycznia "GW" opublikowała zapisy i nagrania rozmowy z lipca 2018 r. m.in. prezesa PiS z austriackim przedsiębiorcą Geraldem Birgfellnerem, która dotyczyła planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna. W lutym "GW" napisała, że Birgfellner zeznał w prokuraturze, że prezes PiS Jarosław Kaczyński nakłonił go do wręczenia 50 tys. zł księdzu z rady fundacji, która jest właścicielem spółki Srebrna; chodziło o budowę drapacza chmur w Warszawie.

W poniedziałek Roman Giertych napisał na Twitterze, że skierował do Kaczyńskiego wezwanie o zwrot nienależnie pobranych 50 tys. zł. "Wysłałem przed chwilą wezwanie w imieniu p. Geralda Birgfellnera do p. J. Kaczyńskiego, aby dobrowolnie zwrócił kwotę 50 tysięcy zł., którą nienależnie pobrał 7.02.2018 roku. Brak wpłaty w ciągu 7 dni spowoduje skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego" - przekazał Giertych.

"GW" przytoczyła zeznania Birgfellnera z poniedziałku 11 lutego, podkreślając, że zostały one złożone pod groźbą odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania.

Według "GW", Birgfellner zeznał w prokuraturze, iż Jarosław Kaczyński powiedział mu, że zanim - zasiadający w radzie fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego (która jest właścicielem spółki Srebrna) ksiądz Rafał Sawicz - podpisze potrzebne uchwały, "to trzeba mu zapłacić".

"GW" pisze, że uchwały fundacji i nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników spółki Srebrna ws. rozpoczęcia "inwestycji deweloperskiej" zapadły 2 lutego 2018 r. "Pieniądze dla księdza miały zostać przekazane pięć dni później. Jak ustaliliśmy, Birgfellner zeznał, że dopiero tego dnia cała rada fundacji podpisała odpowiednie dokumenty" - pisze "GW".

Według przytoczonych przez "GW" zeznań, austriacki biznesmen zapytał Kaczyńskiego, ile trzeba zapłacić księdzu, a prezes PiS "odpowiedział, że prawdopodobnie 100 tys.". "Powiedziałem, że nie mam takich pieniędzy i muszę je wyłożyć z własnej kieszeni, i mogę zebrać 50 tys. a resztę zapłacimy mu, jak dostaniemy kredyt (z Banku Pekao SA na przygotowanie inwestycji) a ja otrzymam swoje honorarium" - przytacza "GW" słowa Birgfellnera.

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek odnosząc się do doniesień "GW" powiedziała, że są to "rozpaczliwe próby skompromitowania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego". "Są granice śmieszności. Polacy doskonale znają pana prezesa Kaczyńskiego. Wiedzą, jak skromnie żyje. Dziennikarze szydzili nawet z niego, że chodzi w sfatygowanych butach, a teraz próbują mu wmawiać co innego. Znajmy miarę" - powiedziała Mazurek.

"Te rozpaczliwe próby skompromitowania Jarosława Kaczyńskiego, które podejmuje Gazeta Wyborcza budzą już politowanie i zażenowanie. +Wyborcza+ najpierw ogłosiła, że ujawnia aferę, po czym uczyniła Jarosławowi Kaczyńskiemu zarzut z tego, że jest uczciwy" - dodała.(PAP)

autor: Mateusz Mikowski

mm/ pko/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (4)

dodaj komentarz
bankierkomentuje
Giertych KOMPROMITUJE się jeszcze bardziej bo ani on ani jego mocodawca nagle ulegli amnezji i nie wiedza komu mocodawca wręczył koperte.

Panie GIERTYCH nie bądź już prawnicza lajza tylko jak chcesz sie tak trzymać litery prawa to zapytaj o te 50 tys zwrotu tę osobę której ta austriacka lajza wręczyła.

Panie GIERTYCH
Giertych KOMPROMITUJE się jeszcze bardziej bo ani on ani jego mocodawca nagle ulegli amnezji i nie wiedza komu mocodawca wręczył koperte.

Panie GIERTYCH nie bądź już prawnicza lajza tylko jak chcesz sie tak trzymać litery prawa to zapytaj o te 50 tys zwrotu tę osobę której ta austriacka lajza wręczyła.

Panie GIERTYCH skończ te manipulacje, działaj jak na prawnika przystało a nie imasz się jakichś metod z ery kamienia łupanego. Wszyscy wiedza ze jestes Pan politycznym zerem i politycznie spalony a teraz chcesz szum robić wobec sprawy aby szkodzić wizerunkowi Polski przede wszystkich.

Mysle ze mozna to nazwac ze Pan Giertych jest POLITYCZNYM HEJTEREM ? Co myslicie ?

Ustawiłbym Pana Panie Giertych wśród tych wszelkiej maści EKONOMICZNYCH LAJZ co nie potrafia znalezc sobie dobrze płatnego zatrudnienia i jako skompromitowani politycy ustawiają się na listach pseudo-KOALICJI po jałmużnę z EU bo tam dobrze płacą.
lelo1949
Niezłe numery odstawiają papugi
kwr
Wezwanie do zwrotu łapówki to jakaś prawna nowinka :))
Do tego wystarczy, że ksiądz, gdyby nawet wziął te pieniądze, powie że je przepił, wydał na wakacje itp. słowem, zużył w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Wtedy z mocy prawa obowiązek zwrotu odpada. Wygląda więc na to, Giertych naciąga Austriaka na kolejny przegrany
Wezwanie do zwrotu łapówki to jakaś prawna nowinka :))
Do tego wystarczy, że ksiądz, gdyby nawet wziął te pieniądze, powie że je przepił, wydał na wakacje itp. słowem, zużył w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Wtedy z mocy prawa obowiązek zwrotu odpada. Wygląda więc na to, Giertych naciąga Austriaka na kolejny przegrany proces. Oczywiście swoje wynagrodzenie skasuje z góry :))

Powiązane: Taśmy Kaczyńskiego

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki