REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Prezes PiS stawił się w prokuraturze ws. śmierci Barbary Skrzypek

2025-04-03 10:13, akt.2025-04-03 14:14
publikacja
2025-04-03 10:13
aktualizacja
2025-04-03 14:14

Prezes PiS Jarosław Kaczyński stawił się w czwartek rano w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga. Został do niej wezwany w charakterze świadka ws. śmierci Barbary Skrzypek. Mieliśmy do czynienia z sytuacja skandaliczną, kryminalną - mówił szef PiS, wchodząc do prokuratury.

Prezes PiS stawił się w prokuraturze ws. śmierci Barbary Skrzypek
Prezes PiS stawił się w prokuraturze ws. śmierci Barbary Skrzypek
fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

Wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Barbara Skrzypek była 12 marca przesłuchiwana - w charakterze świadka - w śledztwie dotyczącym powiązanej z PiS spółki Srebrna i niedoszłej inwestycji - wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki działce w Warszawie. Przesłuchanie prowadziła prok. Ewa Wrzosek, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Trzy dni później Skrzypek zmarła; jak wykazała sekcja zwłok - z powodu zawału.

Kaczyński przed wejściem na przesłuchanie powiedział dziennikarzom, że w sprawie Skrzypek doszło "do poważnego przestępstwa". Wskazał tu na niedopuszczenie jej pełnomocnika Skrzypek do przesłuchania. Jak ocenił, wynikało to ze złej woli prokurator Wrzosek.

"Ponieważ oni wiedzieli, że stan zdrowia ś.p. Barbary Skrzypek jest zły, to musieli brać pod uwagę konsekwencje, a tu już w grę wchodzą bardzo ciężkie paragrafy" - powiedział Kaczyński. "Mieliśmy tutaj do czynienia z sytuacja skandaliczną, kryminalną i mam nadzieję, że przyjdzie czas, że tak to zostanie ocenione i zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski karne" - dodał. Oświadczył, że "jest osobiście przekonany, że mamy tutaj do czynienia z sytuacją, która powinna być oceniana w procesie karnym".

Kaczyński relacjonował rozmowę telefoniczną ze Skrzypek już po jej przesłuchaniu. Jak mówił, przekazała mu, że po przesłuchaniu spała przez cztery godziny. "Nawet nie zdjęła z siebie marynarki, a znając jej bardzo uporządkowany styl życia, oznaczało, że musi być potwornie wyczerpana, i że się źle czuje. Zaproponowałem jej lekarza, niestety nie przyjęła tej propozycji" - powiedział szef PiS.

Kaczyński przybył do prokuratury około godz. 9.30, a budynek opuścił po godz. 13. "To było przyzwoite przesłuchanie. Pan prokurator i pani protokolantka zachowywali się tak, jak trzeba, całkowicie właściwie. Odpowiedziałem na wszystkie pytania odnoszące się do kontaktów z panią Barbarą Skrzypek, szczególnie w okresie tych ostatnich dni, przed jej śmiercią" - powiedział Kaczyński po wyjściu z budynku do licznie zgromadzonych dziennikarzy.

Prezes PiS stwierdził, że "tego rodzaju przesłuchania zwykle trwają dosyć długo, no i to trwało długo". Dodał, że w trakcie przesłuchania nie składał żadnych wniosków, bo "nic złego się nie zapowiadało".

Śledztwo w sprawie śmierci Skrzypek prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która w ubiegłym tygodniu informowała, że celem uzupełniającego przesłuchania w prowadzonym śledztwie wezwała syna i męża zmarłej. W charakterze świadków wezwani ponadto zostali m.in. szef PiS oraz prok. Wrzosek. Prokuratura wskazywała, że osoby te miały kontakt ze Skrzypek w okresie poprzedzającym jej zgon.

Środowisko PiS wiąże śmierć Skrzypek z jej przesłuchaniem i zdenerwowaniem, które mu towarzyszyło, a także niedopuszczeniem do przesłuchania jej pełnomocnika. Prokurator Wrzosek, która prowadziła przesłuchanie uzasadniła odmowę udziału w nim pełnomocnika Skrzypek m.in. tym, że w postępowaniu przygotowawczym prokurator może podjąć taką decyzję, jeżeli uzna, że nie wymaga tego obrona interesów osoby nie będącej stroną. Chodzi o to, że Skrzypek nie była stroną, tylko świadkiem".

Szef PiS w czwartek odniósł się też do jednego z dwóch pełnomocników pokrzywdzonego w sprawie tzw. dwóch wież austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera, Romana Giertycha. "Giertych to jest człowiek, który, mam nadzieję, resztę życia spędzi w więzieniu" - powiedział. Przywołał tu art. Kodeksu karnego mówiący o zamachu stanu i dodał, że - według niego - Giertych "uczestniczy w tym przedsięwzięciu i powinien uzyskać, choćby ze względu na tę śmierć (Barbary Skrzypek), ten najwyższy wymiar kary, czyli dożywotnie więzienie". "O ile oczywiście nie będzie to sądzone w zupełnie innej już sytuacji prawnej, na tzw. zasadzie norymberskiej, wtedy ten wymiar kary może być jeszcze wyższy" - dodał.

Kaczyński odniósł się też do prok. Wrzosek. "Mam nadzieję, że skończy tam, gdzie powinna skończyć, to znaczy w państwowych zakładach karnych i na to bardzo, bardzo długie lata" - stwierdził szef PiS.

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiedział dokładne wyjaśnienie wszystkich okoliczności zgonu Barbary Skrzypek, a także analizę decyzji o odmowie udziału pełnomocnika w przesłuchaniu. 18 marca szef MS zobowiązał Prokuratora Krajowego, by prokuratura skrupulatnie, kompleksowo i transparentnie wyjaśniła wszystkie okoliczności śmierci Barbary Skrzypek. Fakty i dowody muszą być przeciwwagą dla mitów, manipulacji i oszczerstw - zaznaczył. (PAP)

nl/ rbk/ sdd/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
kaczyslaw_
No ciekawe, że pani Skrzypek przeżyła przesłuchanie prokuratury, ale zmarło jej się zaraz po spotkaniu z Prezesem, które to było po przesłuchaniu.
knl111
Nawet całe 2 dni po przesłuchaniu.
knl111 odpowiada knl111
A ruskie trolle minusują komentarze nawet z niepodważalnymi faktami :-) :-) :-)
knl111
Przypominam, że B.Skrzypek nie zmarła po przesłuchaniu w prokuraturze, tylko po odbytej 2 dni później rozmowie z J.Kaczyńskim. Czy w trakcie tej rozmowy była jeszcze zdrowa? Pewnie tak, skoro udała się do prezesa na spotkanie.
knl111
A te minusy ruskie trolle to niby co oznaczają? Zmarła zaraz po przesłuchaniu, a nie 3 dni później po rozmowie z prezesem? Nie było tak? To jak było?
chariotti
Czemu światka a nie podejrzanego, w końcu to on rozmaił z denatką po przesłuchaniu. Może jej nawtykał że się wygadała i serce nie wytrzymało.
szprotkafinansjery
To chyba jasne ze tak właśnie było.
Po przesłuchaniu żyła i nic jej nie dolegało.
samsza
Człowiek nie żyje, jest sprawa, ok.
lebski_gosc
Pisiory to nagrały, mają czym teraz grać. Tym mogą zatopić Giertycha z Tuskiem

Powiązane: Prokuratura na tropie przestępstw

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki