We wrześniu 2023 r. obrót akcjami alternatywnych spółek inwestycyjnych (ASI) na New Connect został zawieszony ze względu na luki w ustawie o rozwoju rynku finansowego. W marcu br. akcje JR Holding, pierwszej z alternatywnych spółek inwestycyjnych, zadebiutowały na rynku głównym warszawskiej giełdy.


– Od jesieni 2023 r. wykonaliśmy ogromną pracę w interesie inwestorów i akcjonariuszy, by zmienić strukturę grupy naszych spółek. Doprowadziło to do odwieszenia notowań i wejścia JR Holding na główny, regulowany rynek giełdowy. Za nami trudne miesiące, ale wyszliśmy na prostą i ze zdwojoną siłą skupiliśmy się ponownie na projektach inwestycyjnych – tłumaczy January Ciszewski, prezes zarządu JR Holding.
Nowa strategia JR Holding zakłada porządkowanie portfela i zainwestowanie około 300 mln zł do 2027 r. w spółki z perspektywicznych branż: transformacji energetycznej, deep tech i przemysłu kosmicznego, biotech i medtech, AI i cyfrowego biznesu, gamingu oraz zrównoważonego rozwoju i gospodarki obiegu zamkniętego. Pozyskanie przez spółkę kapitału inwestycyjnego jest niezbędne do osiągnięcia planowanego wzrostu jej wartości.
– Chcemy pozyskać środki z trzech źródeł. Obecnie JR Holding skupia w portfelu ponad 40 spółek. W ciągu najbliższych lat wycofamy się z wielu z nich, pozyskując w ten sposób kapitał. Debiutując na głównym rynku, staliśmy się spółką w pełni transparentną i zarazem dostępną dla inwestorów instytucjonalnych. Pozyskanie kapitału z tego źródła będzie miało kluczowe znaczenie dla realizacji naszej strategii. Trzecim źródłem kapitału będą fundusze Smartlink, których jesteśmy współtwórcami – deklaruje Artur Jedynak, partner w JR Holding.
Spółka wiąże duże oczekiwania z inwestycjami w szeroko rozumiany biznes cyfrowy, zwłaszcza w rozwiązania sztucznej inteligencji do zastosowania w przedsiębiorstwach. Inwestorom JR Holding zależy nie tyle na rozwijaniu samej technologii AI, ile na aplikowaniu już wypracowanych rozwiązań do biznesu. Drugim megatrendem, z którym spółka wiąże spore oczekiwania na ponadprzeciętne zyski, jest transformacja energetyczna, bo wymaga ona nie tylko nakładów inwestycyjnych, ale i innowacji. Wreszcie obiecującą branżą, którą szczególnie interesuje się spółka, są biotechnologie rewolucjonizujące farmację, chirurgię i służbę zdrowia. JR Holding ma też oczy szeroko otwarte na dynamiczne start upy.
– Nowe, szybko rozwijające się wehikuły są rynkowymi czarnymi końmi – przyznaje Maciej Zientara, doświadczony inwestor, który w maju objął ponad 5 proc. udziałów w akcjonariacie JR Holding i dołączył do grona partnerów spółki.
Zarząd JR Holding liczy, że Maciej Zientara, czerpiąc z 25 lat doświadczenia w pracy na rynku kapitałowym i inwestycyjnym, wniesie eksperckie spojrzenie na biznes spółki i wzmocni kompetencyjnie jej zespół zarządzający. Również przed Maciejem Zientarą dołączenie do JR Holding otwiera interesujące perspektywy, zwłaszcza że dotychczasową drogę rozwoju spółki uważa on za imponującą.
– Liczę, że spółka będzie kontynuować z sukcesem dynamiczny rozwój. Z dużym optymizmem patrzę w najbliższe 2-3 lata. Przyjęta, zaktualizowana w ostatnich miesiącach strategia JRH jest mi bliska. Będę wspierał dalsze zwiększanie zaangażowania kapitałowego w spółkę. Po przejściu na parkiet główny giełdy rozpoczyna się właśnie nowy etap jej historii. Jestem przekonany, że spółka niejednym jeszcze zaskoczy – dodał Maciej Zientara, nowy partner w JR Holding.
Partnerem publikacji jest JR Holding