REKLAMA

Gdańska Baltic Arena na bombie biologicznej

2009-06-20 08:55
publikacja
2009-06-20 08:55
Budowa gdańskiej Baltic Areny może się opóźnić o wiele miesięcy i kosztować nawet 10 milionów złotych więcej - ustaliła "Rzeczpospolita". Powodem jest odkrycie w marcu podczas prac ziemnych tysięcy ton cuchnących resztek, skór i kości - pozostałości po dawnej garbarni. Tak zwany mogilnik zawiera między innymi rtęć i groźne dla człowieka pałeczki błękitnej. Musi zostać usunięty, bo znajduje się w miejscu przyszłych trybun stadionu.

"Rzeczpospolita" pisze, że firma przygotowująca grunt pod ich budowę miała zakończyć pracę w ubiegły poniedziałek. Tymczasem nawet nie rozpoczęto usuwania odpadów.

Według gazety taką ilość niebezpiecznych odpadów mogą zutylizować tylko dwie polskie firmy. Jednak żadnej dotąd nie poinformowano o sprawie. Koszt operacji może wynieść nawet 10 milionów złotych.

Władze Gdańska nie boją się jednak opóźnień - pisze "Rzeczpospolita". Rzecznik prezydenta zapewnia, że ma zaufanie do spółki Biuro Inwestycji Euro Gdańsk 2012, czyli inwestora prac. Sama spółka winą za opóźnienia obarcza podwykonawcę.

"Rzeczpospolita"/kry/MagM
Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~XYZ
to jest po prostu smieszne, pisza takie artykuły ludzie którzy nie maja pojęcia co sie na budowie dzieje :/ Zapraszam na strone PL2012 wszystko jest tam opisane...

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki