REKLAMA

Gangster i nazista łączony z Karolem Nawrockim zatrzymany przez ABW

2024-12-05 11:47, akt.2024-12-05 18:58
publikacja
2024-12-05 11:47
aktualizacja
2024-12-05 18:58

Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował o zatrzymaniu w Gdańsku Olgierda L. Ze źródeł PAP wynika, że chodzi o gangstera skazywanego m.in. za sutenerstwo, wymienianego w raporcie opisywanym w mediach ws. przeszłości kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego popieranego przez PiS.

Gangster i nazista łączony z Karolem Nawrockim zatrzymany przez ABW
Gangster i nazista łączony z Karolem Nawrockim zatrzymany przez ABW
fot. Kacper Pempel / / Reuters

"W czwartek funkcjonariusze ABW zatrzymali w Gdańsku 47-letniego Olgierda L. Po wykonaniu czynności procesowych mężczyzna zostanie przewieziony do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu" - poinformował Jacek Dobrzyński na portalu X.

Ze źródeł PAP zbliżonych do sprawy wynika, że mężczyzna został zatrzymany w śledztwie, które trwa od początku roku.

"Ten pan po zatrzymaniu zostanie przewieziony do prokuratury we Wrocławiu. Tam prokurator zadecyduje, czy i jakie zarzuty temu mężczyźnie będzie stawiał" – dodał rzecznik MSWiA.

Zatrzymanie Olgierda L. skomentował na platformie X poseł KO Dariusz Joński. "Olgierd L - nazista i brutalny przestępca, który jest jednym z głównych +bohaterów+ raportu na temat kandydata PiS na prezydenta właśnie został zatrzymany przez ABW" - napisał Joński.

Portal Onet w niedzielę opublikował fragmenty anonimowego opracowania dotyczącego przeszłości Nawrockiego, które wskazują na jego powiązania ze środowiskiem przestępczym i neonazistowskim. Według Onetu raport ten miał trafić do Jarosława Kaczyńskiego przed decyzją, że Nawrocki będzie kandydował w wyborach prezydenckich z poparciem PiS.

Kaczyński, pytany w środę w Sejmie przez dziennikarzy czy nie oburzają go relacje Nawrockiego, o których mowa w tym raporcie, odparł, że nie oburzają. "To jest próba walki nieuczciwymi metodami z bardzo dobrym kandydatem na prezydenta" - dodał.

Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zapewnił w środę, że opisywany w mediach raport dotyczący przeszłości popieranego przez PiS kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego na pewno nie pochodzi od sił demokratycznych. Jego zdaniem opracowanie zawiera fakty, które są bulwersujące.

Nawrocki powiedział we wtorek w Żywcu dziennikarzom, że raport ten jest "manipulacją prawd, półprawd i zupełnych kłamstw". Stwierdził, że "nawet w tak brutalnej walce politycznej", na którą - jak zapewniał - jest gotowy, nie czuje się zniechęcony tego typu sprawami. Jego zdaniem raport jest "głęboką próbą insynuacji rzeczy, które nie są żadnym zagrożeniem dla obywatelskiego kandydata na prezydenta" i w tym kontekście mówił, że jest dumny z tego, iż "uczestniczył w procesie resocjalizacji, mówiąc do polskich więźniów i przekonując ich o tym, że zawsze jest czas na powrót do Pana Boga i do ojczyzny".

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak stwierdził we wtorek w radiu Zet, że nie ma wewnętrznego raportu w sprawie Nawrockiego, a jest "jakiś paszkwil gdzieś tam dostępny w sieci". Według niego raport mogła przygotować "jakaś agencja czarnego PR-u", ale - jak zapewnił - nie na zlecenie PiS.

W opracowaniu raportu przytaczanym przez Onet napisano m.in., że "głównymi postaciami narracji o uwikłaniach Nawrockiego mogą stać się Olgierd L. — gangster skazywany m.in. za sutenerstwo i brutalne pobicia, jeden z najbardziej znanych swego czasu polskich neonazistów", i Grzegorz H. "członek nielegalnej organizacji Blood and Honour (Blut und Ehre — motto Hitlerjugend), kontaktujący się z najbardziej aktywnymi neonazistami z Europy".

Według tego opracowania "L. i H., a także koledzy Nawrockiego z bokserskiego ringu, powiązani są z gangiem motocyklowym Bad Company, którego trzon stanowią recydywiści" a "o tym, że Nawrocki mija się z prawdą, zaprzeczając niewygodnym znajomościom lub sprowadzając je do +przypadkowych zdjęć+ czy spotkań, wie co najmniej 200-300 osób z ich zazębiających się kręgów towarzyskich".

Olgierd L. doprowadzony do prokuratury

Zatrzymany w Gdańsku przez ABW Olgierd L. został w czwartek wieczorem doprowadzony do dolnośląskiego wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu – wynika z informacji PAP. O zarzutach dla 47-latka prokuratura poinformuje po zakończeniu przesłuchania.

L. został zatrzymany w czwartek w Gdańsku przez funkcjonariuszy ABW. Ze źródeł PAP wynika, że L. to gangster skazywany m.in. za sutenerstwo, wymieniany w opisywanym przez media raporcie dot. przeszłości popieranego przez PiS kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego. Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował wcześniej, że po wykonaniu czynności procesowych mężczyzna zostanie przewieziony do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

Z informacji PAP wynika, że L. został dowieziony do wrocławskiej prokuratury w czwartek przed godz. 18.

Prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z zespołu prasowego Prokuratury Krajowej powiedziała PAP, że informacje dotyczące zarzutów wobec L. zostaną podane po zakończeniu przesłuchania mężczyzny.

Ze źródeł PAP zbliżonych do sprawy wynika, że L. został zatrzymany w śledztwie, które trwa od początku roku.

Portal Onet w niedzielę opublikował fragmenty anonimowego opracowania dotyczącego przeszłości Nawrockiego. Wskazują one na jego powiązania ze środowiskiem przestępczym i neonazistowskim. Według Onetu, raport ten miał trafić do Jarosława Kaczyńskiego przed decyzją, że Nawrocki będzie kandydował w wyborach prezydenckich z poparciem PiS.

Nawrocki powiedział we wtorek w Żywcu dziennikarzom, że raport ten jest "manipulacją prawd, półprawd i zupełnych kłamstw". Stwierdził, że "nawet w tak brutalnej walce politycznej", na którą – jak zapewniał – jest gotowy, nie czuje się zniechęcony tego typu sprawami. Jego zdaniem raport jest "głęboką próbą insynuacji rzeczy, które nie są żadnym zagrożeniem dla obywatelskiego kandydata na prezydenta" i w tym kontekście mówił, że jest dumny z tego, iż "uczestniczył w procesie resocjalizacji, mówiąc do polskich więźniów i przekonując ich o tym, że zawsze jest czas na powrót do Pana Boga i do ojczyzny".

W opracowaniu przytaczanym przez Onet napisano m.in., że "głównymi postaciami narracji o uwikłaniach Nawrockiego mogą stać się Olgierd L. — gangster skazywany m.in. za sutenerstwo i brutalne pobicia, jeden z najbardziej znanych swego czasu polskich neonazistów", i Grzegorz H. "członek nielegalnej organizacji Blood and Honour (Blut und Ehre — motto Hitlerjugend), kontaktujący się z najbardziej aktywnymi neonazistami z Europy".

Według tego opracowania "L. i H., a także koledzy Nawrockiego z bokserskiego ringu, powiązani są z gangiem motocyklowym Bad Company, którego trzon stanowią recydywiści", a "o tym, że Nawrocki mija się z prawdą, zaprzeczając niewygodnym znajomościom lub sprowadzając je do +przypadkowych zdjęć+ czy spotkań, wie co najmniej 200-300 osób z ich zazębiających się kręgów towarzyskich".

Posłowie PiS sprzeciwiają się łączeniu w jakikolwiek sposób sprawy Olgierda L. z Nawrockim; ich zdaniem sprawa "de facto spreparowanego raportu na użytek służb i akcji politycznej, jaką dzisiaj obserwujemy", ma na celu zdyskredytowanie Nawrockiego jako kandydata na prezydenta.

Na konferencji prasowej w czwartek rzecznik PiS Rafał Bochenek ocenił, że Nawrocki każdego dnia zyskuje coraz większe poparcie społeczne, cieszy się coraz większą sympatią wyborców i "to właśnie najbardziej dzisiaj martwi PO, Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego".

Jak podkreślił rzecznik PiS, każda osoba, która dopuściła się przestępstwa i złamania prawa, powinna zostać osądzona i stanąć przed wymiarem sprawiedliwości. Zastrzegł jednak, że - jego zdaniem - dzisiaj służby "działają na partyjne zlecenie i próbują sklejać ze sobą różnego rodzaju osoby". Ocenił, że łączenie Nawrockiego z Olgierdem L. "to ewidentnie brudna kampania prowadzona przez polityków PO".

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak mówił we wtorek w radiu Zet, że nie ma wewnętrznego raportu w sprawie Nawrockiego, a jest "jakiś paszkwil gdzieś tam dostępny w sieci". Według niego raport mogła przygotować "jakaś agencja czarnego PR-u", ale – jak zapewnił – nie na zlecenie PiS.(PAP)

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (38)

dodaj komentarz
sabinawaligora92
gangster nie gangster - dopóki Sąd mu nie udowodni winy jest niewinny :)

http://obronca-krakow.pl/jestem-podejrzany-na-co-musze-sie-godzic/
mesten
Jeszcze mogą mienić kandydata na goryla Ernesta z Opolskiego zoo.
mesten
Szkoda że nie dali Czarnka albo podobnego giganta byłaby jeszcze wieksza żenada.
mesten
Co za róznica czy Nwarocki, Kowalki, maliniak czy ktokolwiek. Przeciez i tak nie bedzie miał nigdy nic do gadania. Tam decyduje mały prezes a reszta to słupy.
jacekdr64
Media niepotrzebnie robią sensację. Jeszcze Kaczyński zmieni kandydata. Chociaż bez kontroli nad TVP i przy pustej kasie PiS nie ma szans na wygranie wyborów prezydenckich. Dziwne, że mając władzę przez 8 lat nie zbudowali własnej telewizji. Teraz płacą za krótkowzroczność.
dasbot
A ty co? TVN tylko oglądasz? Powoli, ale systematycznie naród się budzi. Podobna propaganda jest w USA, nazywa się CNN. Efekt wyborów znasz. Mam nadzieję, że u nas będzie podobnie...........Clown world.
pawellstolarczyk
Wynik wyborów w Polsce bardzo zależy od różnych zdarzeń poza Polską. Zależy od wyniku wyborów w Niemczech, od tego jak będzie szło Trumpowi w pierwszych miesiącach rządów, od rozwoju sytuacji na Ukrainie, od rozwoju sytuacji w Rosji. To wszystko są rzeczy, na które Polska nie ma żadnego niemal wpływu. Natomiast propaganda KO kiepsko Wynik wyborów w Polsce bardzo zależy od różnych zdarzeń poza Polską. Zależy od wyniku wyborów w Niemczech, od tego jak będzie szło Trumpowi w pierwszych miesiącach rządów, od rozwoju sytuacji na Ukrainie, od rozwoju sytuacji w Rosji. To wszystko są rzeczy, na które Polska nie ma żadnego niemal wpływu. Natomiast propaganda KO kiepsko się pozycjonuje, trochę tak jak propaganda Kamali Harris. Pani Harris naprawdę przegrała bardzo nieznacznie, chociaż to nie jest tak dobrze widoczne w electoral votes. Nie trzeba było aż tak opluwać przeciwnika i nie trzeba było antagonizować amerykańskich katolików. Te trzy stany, które zadecydowały, to były stany z bardzo dużą populacją katolicką. Wydaje mi się, że propaganda KO jest po złej stronie krzywej. Działania przeciwko kandydatowi PiS podejmowane przez takie osoby jak pp. Joński i Szczerba nie pomagają Trzaskowskiemu, tylko mu raczej szkodzą. Oczywiście jest różnica: w Polsce KO załatwiła sobie niemalże monopol medialny. Kamala Harris tego nie miała. Z tymi katolikami, to również w Polsce jest istotny czynnik. Nie bardzo sobie wyobrażam, żeby polscy biskupi nie zabrali głosu przed wyborami w bardzo wyraźny sposób. Pewnie nie powiedzą, żeby głosować na kandydata PiSu wprost, ale pewnie wskażą jakieś pożądane cechy kandydata, które będą dyskwalifikować Trzaskowskiego de facto. Podejrzewam, że to może wystarczyć, żeby Trzaskowski przegrał. Nie chcę przez to powioedzieć, że biskupi mają aż taki posłuch w narodzie. Chcę tylko powiedzieć tyle, że przy wyrównanej walce ich głos może być decydujący. Inny aspekt tej samej sprawy: zwolennicy PSL pewnie zagłosują w I turze na jakiegoś kandydata popieranego przez PSL. Ale Kosiniak-Kamysz potem zapewne powie, że wyborcy PSLu są bardzo mądrzy i sami wiedzą, na kogo głosować w II turze i nie poprze oficjalnie Trzaskowskiego, czego skutek będzie taki, że ci wyborcy zagłosują na kandydata PiSu. Oczywiście jest jeszcze plan B: KO może odmówić uznania wyniku wyborów de facto, powołując się na brak orzeczenia właściwie obsadzonego SN o ważności wyborów. Ale to wtedy, gdy różnica będzie niewielka. A może nie być niewielka.
No a poza tym, to mogą się jeszcze pojawić różne niespodzianki, na przykład benzyna po 5.19 PLN (bo może Donald Tusk załatwi zgodę na obniżenie akcyzy).
prawnuk
tak z ciekawostek. Przez ostatnie 18 lat, na zwykłą benzynę akcyzę podnosił tylko pis.

nie wiem o jakich atakach piszesz..... Już nie pamiętasz TVP i pani Holeckiej czy Choleckiej opisującej bardzo drogie buty Tuska.

Ta pani na te buty pracowała aż 20 minut
romulus6
Kamala niznacznie przegrała. No padłem. Chyba inne wybory ci sie przywidziały . Po prostu poległa na całej linii. Zero merytoryczne. Typowa pacynka .
herr_tuske_do_niemiec-100bajek
A kiedy Bodnar zatrzyma tego "europejskiego" przestępcę który prał pieniądze poprzez "totolotka"?....Są zdjęcia jak się POlitycy obściskują z tym typem który nas POuczał o praworządności....

Powiązane: Karol Nawrocki

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki